Tyle Boże chciałbym Ci powiedzieć
Tyle jeszcze chciałbym zrobić
Pogrążam się w nieświadomości
W niepamięci wszystkich spraw
Czasami dusza płacze, leczy łzy to nie ja
Znowu mury, korony cierniowe życia.
Tak ciężko jest mi wstać
Podnieś krzyż i iść dalej
Ciemność z której mnie wyrwałeś jest już tak blisko
Dusza już nie krzyczy
Serce już nie płacze
Tyle Boże chciałbym Ci powiedzieć…
Tyle zrobić…
Dlaczego mnie nie zabierzesz ?
Dlaczego ? Powiedz, proszę!
Pamięć odchodzi a z nią świadomość
Że mając Ciebie Panie , człowiek nigdy nie jest sam.
Tyle jeszcze chciałbym napisać
Lecz po co ?
Muru niewiary nie przebiję sam
Ładne zdjęcia i obrazki, a w duszach bezgraniczna pustka
Może dobrze ze tak odejdę
Nie będę pamiętał ile wyrządziłem zła
Tyle Boże chciałbym Ci powiedzieć, lecz czasu już brak
Wstanę chociaż sił mi brak
Jak daleko dojdę wiesz tylko Ty ….
Krótkie stały się dni , długie noce
Płaczę lecz nie spada ani jedna łza
Arkadiusz Niewolski


Dodaj odpowiedź do Idący tą samą drogą Anuluj pisanie odpowiedzi