Epitafium dla Polski – Walcz lub giń!
ulicami maszerują ci co Polski nie szanują
deptają święta ziemie twoją
bluźnią krzyże wywracają
a ty w milczeniu patrzysz na to
jak ci wszystko zabierają
Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Jednak nie Moja wola, lecz Twoja niech się stanie.
ulicami maszerują ci co Polski nie szanują
deptają święta ziemie twoją
bluźnią krzyże wywracają
a ty w milczeniu patrzysz na to
jak ci wszystko zabierają
biada biada po trzykroć biada!
żmijowe plemię uczonych w piśmie
do Boga plecami się odwróciliście
i śmiecie okłamywać maluczkich
że to nic
że ważne tylko słowa
wiarołomcy !
kto wam powiedział że słowa są od czynów ważniejsze!?
Dziś znam tę drogę, miłości, zbawienia:
Pusta, odludna, od świata wzgardzona.
Pójdę Cię szukać, choć zwątlonym krokiem,
Pójdę tą drogą bolesną i ciemną;
Pójdę Cię szukać łzą zmroczonem okiem,
O Panie, Panie, nie kryj się przedemną!
Opamiętaj się człowieku niemądry
W Bogu odnajdziesz nadzieję
Bóg cię wyzwoli i pokona szatańskie plemię
i wiedz też że Boga nie ma wśród tych
co prowadzić cię mieli
oni z cesarzem w przymierzu stanęli.
Bolesne Serce ukochane
mieczami ludzkiej podłości przebijane
Krew Syna Twojego
wsiąkała w tą ziemie
po której chodzą judasze zdrajcy
bluźniący na Ciebie
na kolanach nie w objęciach szatana
zobaczysz to co nie widzieć chcesz
tą pokorę
tą wiarą
że On Największy jest
wywalczysz życie
tam gdzie ludzkich marzeń kres
gdzie Maryja prowadzi cię
Zabierz nas stąd Miłościwa Pani
Zabierz nas do Syna, którego tak bardzo kochamy
I Ciebie Boże też prosimy na ten czas próby
na ten czas kłamstwa i obłudy
ześlij nam pasterza
drugiego narodów apostoła
niech nas prowadzi i uchroni od zguby!
W proch rozbite mury wiary szarpane przez wilki kapłańskie szaty na ruinach tego co święte słychać krzyki przeklęte rzuceni wCzytaj dalej
Czas Pogardy to nieustanna pieśni o miłości do nienawiści ….Czas pogardy to czas gdy krew niewinnych krew nienarodzonych dzieci płynie ulicami a utaplani w niej wyznawcy mówią o braterstwie i równości …….
mówisz wolnym jesteś już
lecz czym jest wolność nie wiesz sam
zanurzasz szczypce zabić chcesz
rozrywasz dziecko płynie krew
Matko moja Matko
rozciągają moje ręce
widzę gwoździe
widzę śmierć
lecz Ty jesteś zawsze obok
dlatego nie poddaje się
mieczem boleści Tys przeszyta
jednak dalej wspierasz mnie
wierzby płaczące łez nie ronią zostały tylko kwiaty nie te z łąk kwiecistych one dalej są wolne tylko róże białe Czytaj dalej
zboże w słońcu złotem się mieni po horyzont piękna ziemia to nasz Wołyń! Polska była tu od wieków tradycjaCzytaj dalej
Spójrz na mękę Pana spójrz na Jego drogę Krzyża stań pod tym Drzewem Zbawienia do którego przybili Go żołdacy Czytaj dalej
widziałem krew płynąca widziałem na tej skale tam pochowali Ciebie nie wiedzieli ze i tak powstaniesz siekierami zabili usta wierząceCzytaj dalej