Fot. – Pieter Bruegel, Ślepcy, 1568
Panie, abym przejrzał.
Łuk. 18. 41.
Szatan prowadzi grzeszników do piekła z oczami zamkniętymi a nie z otwartymi; zaczyna od ich zaślepienia, a potem prowadzi ich na wieczne męki.
Należy więc, jeśli chcemy być zbawionymi, prosić Boga nieustannie powtarzając z ociemniałym, o którym mówi Ewangelia: Domine, ut videam! Panie, abym przejrzał — daj mi widzieć jasno drogę, którą mam iść, aby się zbawić, nie dając się uwieść przez nieprzyjaciela zbawienia mego.
Chcę więc dzisiaj, kochani słuchacze, przedstawić złudzenia, za pomocą których szatan kusi ludzi do grzeszenia i do trwania w grzechu, abyście wiedzieli, jak się od nich chronić w danych wypadkach.
- Aby lepiej zrozumieć te złudzenia, wyobraźmy sobie młodego człowieka, który opanowany jaką namiętnością, żyje w grzechu, jak niewolnik szatana i nie myśli już o swym zbawieniu. Synu mój, mówią mu, jakież jest twe życie? dalej tak żyjąc, jakże możesz się zbawić? Czyż nie widzisz, że idziesz do piekła? Lecz szatan mówi mu ze swej strony: Zadowalaj się obecnie, potem się wyspowiadasz i wszystko będzie naprawione.
Taka jest sieć za pomocą której szatan zaciąga wiele dusz do piekła: „Używaj, potem się wyspowiadasz”.
Na co odpowiadam: lecz tymczasem tracisz swą duszę. Powiedz mi, gdybyś miał w ręku kamień drogocenny, wartujący tysiąc dukatów, czy rzuciłbyś do rzeki z nadzieją, aby go potem odnaleźć? A jeśli go nie odnajdziesz ? Otóż trzymasz w ręku ten drogi kamień duszy twej, którą Chrystus odkupił własną krwią swoją i chcesz ją rzucić do piekła, gdyż według sprawiedliwości za każdy grzech śmiertelny jesteś wpisanym w liczbę potępionych; później mówisz: Mam nadzieję ją odzyskać odbywszy dobrą spowiedź Lecz jeśli jej nie odzyskasz? Aby odbyć dobrą spowiedź, trzeba mieć prawdziwy żal za grzech, a ten żal jest darem Bożym; jeśli Bóg nie udzieli ci tego żalu, nie będziesz straconym na zawsze? - Lecz ty na to: Jestem młodym. Bóg ma litość nad młodością, później poświęcę się Bogu. To jest drugie złudzenie. Jesteś młodym, lecz czy nie wiesz, iż Bóg rachuje nie lata, lecz grzechy każdego? Jesteś młodym, lecz ile grzechów popełniłeś? Może będzie wielu starców, którzy nie popełnili czwartej części grzechów, których jesteś winien? Czyż nie wiesz, iż Bóg naznaczył liczbę grzechów, które zgadza się przebaczyć każdemu? „Pan cierpliwie czeka , aby je, gdy dzień sądu przyjdzie, w zupełności grzechów pokarał” (II. Mach. 6. 14.)
– Ten tekst znaczy, iż Bóg ma cierpliwość i że czeka do pewnego stopnia; lecz gdy miara grzechów, które postanowił przebaczyć, jest przebraną, więcej nie przebacza i karze grzesznika zsyłając mu śmierć raptowną w nieszczęsnym stanie, w którym się znajduje, lub też opuszcza go w grzechu będącego, według pogróżki przez proroka uczynionej: Rozbiorę płot jej i będzie na rozchwycenie (Isa. 5. 5. ).
Jeżeli ktoś mając grunt, który uprawiał lat kilka, po ogrodzeniu go płotem dla ochrony i uczynieniu wielu wydatków, jeśli pomimo tego nie otrzymuje z niego żadnego owocu i zysku cóż czyni ? Bozbiera płot i porzuca grunt ten i pozostawia otwartym dla każdego, dla ludzi i zwierząt. Obawiajcie się, aby Bóg nie uczynił tak z wami: jeśli nie porzucicie grzechu, będziecie coraz więcej tracić uczucie głosu sumienia i obawę kary Bożej; jest to ów płot rozebrany, czyli opuszczenie od Boga, kara gorsza od samej śmierci. - Mówicie jeszcze: Teraz nie potrafiłbym oprzeć się tej namiętności. Trzecie złudzenie. Szatan was przekonuje, iż w tym momencie nie macie siły do pokonania pokusy. Lecz św. Paweł nas upewnia, iż Bóg jest wiernym i że nigdy nie zezwala, abyśmy nad siły nasze byli kuszonymi. Lecz wierny jest Bóg, który nie dopuści kusić was nad to, co możecie (I. Kor. 10.13.).
Pytam się więc was: Jeśli nie możecie obecnie oprzeć się pokusie, jakże będziecie mogli to później uczynić? Po waszym upadku w grzech szatan jeszcze mocniejszym się stanie a wy będziecie słabszymi; jeśli nie potraficie przytłumić teraz ognia waszej namiętności, jakżeż potraficie później to uczynić, gdy się więcej rozżarzy?
– Odpowiadacie mi, iż Bóg wam udzieli pomocy. Lecz tej pomocy Bóg gotów jest wam teraz udzielić, jeśli go o nią prosicie, dlaczegóż więc nie prosicie o takową? Czyż macie nadzieję, iż Bóg, gdy obecnie nie zadajecie sobie pracy Go o to prosić, będzie potem mnożył swe łaski względem was, gdyście pomnożyli liczbę grzechów waszych?
– Czy też może powątpiewacie o wierności Boga, który obiecał udzielić wszystkiego, o co się Go prosi: Proście, a będzie wam dano (Mat. 7.7).
Bóg nie jest takim jak ludzie; nie może nie dotrzymać swych obietnic: Nie jest Bóg jako człowiek, abym kłamał; ani jako syn człowieczy żeby się odmieniał. Rzekł tedy, a nie uczyni? (Num. 23.19.) Uciekajcie się do Niego, a udzieli wam siły, której potrzebujecie do wytrzymania.
– Bóg każe wam stawiać opor, a wy mówicie, iż nie macie na to siły; czyż Bóg rozkazuje rzecz niemożebną? Bynajmniej, odpowiada Sobór Trydencki: Deus impossibilia non jubet; sedjubendo monet et facere quod possis, et petere quod non possis; et adjuvat ut possis. (Sess. 6. Cap. 11).Gdy widzicie, iż nie macie dość siły, aby oprzeć się pokusie ze zwykłą pomocą Bożą, proście Go o większą pomoc, której potrzebujecie, a udzieli jej wam; tym sposobem będziecie mogli pokonać wszelkie pokusy, jakkolwiek byłyby wielkimi.
- Lecz wy prosić nie chcecie; mówicie, iż chcecie popełnić ten grzech, a później wyspowiadacie się z takowego: Jakżeż wiecie, iż Bóg po tym grzechu udzieli wam czasu do wyspowiadania się? Nie ujdzie tydzień, mówicie, a wyspowiadam się. Lecz któż wam obiecuje ten tydzień czasu? a więc, dodajecie, wyspowiadam się jutro. A któż wam obiecuje ten dzień jutrzejszy?
Posłuchajcie tego ostrzeżenia św. Augustyna: Grastinum Deus non prornisit; fortasse dabit et fortasse non dabit: Dnia jutrzejszego Bóg wam nie obiecał; może go wam da, a może go odmówi, jak dla wielu to uczynił. Ileż osób pokładło się z wieczora pełnych życia, a których z rana znaleziono nagle umarłych! A iluż Bóg śmiercią nawiedził w samej czynności grzechowej i przez to strącił do piekła! Jeśli się to wam samym zdarzy, jakiż ratunek znajdziecie przeciw waszej zgubie wiecznej ? Popełń że ten grzech, a potem się wyspowiadasz.
– Za pomocą tego złudzenia, szatan zaprowadził tysiące chrześcijan do piekieł: gdyż rzadko się zdarza taki zrozpaczony, aby się chciał sam potępić; gdy chrześcijanie grzeszą, czynią to wszyscy w nadziei wyspowiadania się; to właśnie było powodem potępienia tylu nieszczęśliwych, którzy dziś są zatraceni bezpowrotnie. - Lecz Bóg jest pełen miłosierdzia. Jest to jeszcze zwykłe złudzenie, za pomocą którego szatan ośmiela grzeszników do przedłużania ich złego życia.
Pewien autor mówi, iż miłosierdzie Boskie więcej posłało dusz do piekła, jak Jego sprawiedliwość; a przyczyną tego jest, iż ci zaślepieni, rachując na miłosierdzie, nie przestają grzeszyć i tym sposobem zatracają się.
– Bóg jest pełen miłosierdzia, któż temu zaprzecza ? a przecie iluż codziennie Bóg skazuje napiekło! Jest miłosiernym, lecz jest też i sprawiedliwym i to Go też powoduje do ukarania tego, który Go obraża. Używa miłosierdzia względem grzeszników, lecz tylko względem tych, którzy po obrażeniu Go pokutują i obawiają się obrazić Go znowu, jak o tern mówi Najświętsza Panna w swoim hymnie: A miłosierdzie Jego . . . bojącym się Jego ( Łuk. 1.5.).
Co do tych, którzy nadużywają Jego miłosierdzia, aby Go więcej znieważać, Pan postępuje z nimi według sprawiedliwości. Darowuje grzechy, lecz nie może przebaczyć chęci grzeszenia.– Św. Augustyn mówi, iż jeśli się grzeszy z zamiarem żałowania za grzechy, to nie jest chęć skruchy, lecz to jest chęć urągania się z Boga. Irrisor est, non poenitens (Ad. Fratr. in. er. s. 11. ). Otóż Apostoł nas uprzedza, iż Bóg nie pozwala, aby się z niego urągano: Nie błądźcie; nie da się Bóg z siebie naśmiewać (Gal. 6. 7.). To by było naśmiewaniem się z Boga, utrzymywać, iż można Go obrażać, jak się chce, i ile się chce, a potem, iż się może osiągnąć żywot wieczny.
- Mówicie nieraz: Jak Bóg w przeszłości tyle razy zmiłował się nade mną, mam nadzieję, iż i na przyszłość tak samo ze mną postąpi.
Jest to jeszcze jedno złudzenie. Tak więc, ponieważ Bóg nie ukarał was dotychczas, mnie macie, iż was nigdy nie ukarze?
– Wyjdźcie z tego błędu; im więcej użył miłosierdzia względem was, tern więcej macie się obawiać, aby już wam
nadal nie odpuścił i was ukarał, jeśli Go na nowo obrazicie. Tak was Duch św. o tern ostrzega: Nie mów: zgrzeszyłem, a cóż mi się złego stało? Albowiem Najwyższy jest cierpliwy oddawacz (Eccli. 5. 4. ).
Bóg znosi, lecz ciągle nie znosi. Czeka do pewnego czasu, lecz po przejściu takowego, karze winnego za wszystkie grzechy, które popełnił; a im dłużej czekał jego skruchy, tym srożej go karze według słów św. Grzegorza: Quos diu tolerat, durius dam nat. (In Evang. hom. 18. ).A zatem, bracie kochany, wiedząc iżeś obraził Boga wielokrotnie, a On cię nie strącił do piekła, powinieneś mówić: Miłosierdzie Pańskie, żeśmy nie zniszczeli (Thren. 3. 22.). Panie, dziękuję Ci, iżeś mnie nie skazał na piekło, na które tyle razy zasłużyłem. Potem zaś powinieneś się zupełnie oddać Bogu przynajmniej przez wdzięczność, myśląc o tym, jak wielu innych, którzy daleko mniej grzechów od ciebie popełnili, są pogrążonymi w otchłani piekielnej bez nadziei wyjścia z takowej. Cierpliwość, z jaką cię Bóg znosił, powinna cię pobudzać nie do dalszej obrazy, lecz do kochania i służenia Mu z większą gorliwością, zadość czyniąc za zniewagi, któreś Mu uczynił przez pokutę i inne dobre uczynki, gdy widzisz, iż ci okazał tyle miłosierdzia, którego dla innych me miał: Nie uczynił tak żadnemu narodowi (Ps. 147. 20.). To też ma cię napełniać sprawiedliwym strachem, że jeśli popełnisz jeszcze jeden grzech śmiertelny, abyś nie został od Boga opuszczonym i przez to potępionym.
- Rozważmy ostatnie złudzenie. Mówicie: prawdą jest, iż przez ten grzech tracę łaskę Boską; lecz może się jeszcze stać, iż pomimo tego grzechu, będę zbawionym. Przypuśćmy, iż może będziesz jeszcze zbawionym, lecz nie możesz mi zaprzeczyć, iż po tylu uczynionych grzechach i po tylu otrzymanych od Boga łaskach, jeśli Go na nowo obrazisz, że staniesz na brzegu twej zguby wiecznej. Słuchaj co mówi Pisma św.: Serce twarde źle się na ostatek będzie miało (Eccli. 3. 27. ). Albowiem, którzy źle czynią, będą wykorzenieni (Ps. 36. 9. ). Quae enim seminaverithomo, haec et metet. Bo kto sieje na swym ciele, z ciała też żąć będzie skażenie. Iżem wołał, a nie chcieliście… Ja się też śmiać będę w waszym zatraceniu (Prov. 1. 24.).
– Wołałem na was, mówi Pan, a wyście się urągali ze mnie; przy śmierci waszej, ja też śmiać się z was będę. Moja jest pomsta, a ja oddam na czas. (Deut. 32. 35.). Człowiekowi, który karzącego twardym karkiem wzgardza, nagle zginienie nań przyjdzie , a nie przyjdzie ku zdrowiu. (Prov. 29. 1.).
Człowiek, który uporczywie pogardza karzącym go, będzie ukaranym śmiercią nieprzewidzianą i nie będzie dla niego żadnej nadziei zbawienia.
Teraz, gdyście słyszeli te groźby Boskie przeciw grzesznikom, cóż myślicie bracia kochani? będzie wam łatwo, czy też bardzo trudno zbawić się, jeśli po tylu wezwaniach i tyłu miłosierdziach, które wam Bóg uczynił, dalej nie ustaniecie go obrażać?
Mówicie: może po tym wszystkim będę zbawionym. Ja zaś odpowiadam : jakież szaleństwo zasadzać swe zbawienie na tak trudnej możliwości! Tak, wielu jest, którzy z tym przypuszczeniem: „może“, znajdują się obecnie w piekle; czy chcecie zostać ich nieszczęsnymi towarzyszami?
Wejdźcie w skrytości serc waszych. Chrześcijanie bracia moi, i obawiajcie się, aby dzisiejsze kazanie nie było ostatnią oznaką miłosierdzia Boskiego względem was.
KAZANIA NA WSZYSTKIE NIEDZIELE BOKU Ś. ALFONSA LIGCOREGO, DOKTORA KOŚCIOŁA. Lwów. 1888
Skomentuj