Wczoraj pisaliśmy o tym że Bóg nienawidzi grzechu ,ale niestety Bergoglio po raz kolejny udowadnia , że on i jego modernistyczna sekta kochają wszystkie występki. Szczególnie ukochał ,nasz krzewiciel i propagator nie tylko różnych zboczeń ale także ideologii masońskiej i komunistycznej ,lawendową czy też różową mafie. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam , że jest to bardzo wpływowa grupa duchownych od najwyższych do najniższych hierarchów kościelnych otwarcie promujących inne orientacje seksualne i, czy też, deklarujących się jako homo nie wiadomo. Grupa ta jest odpowiedzialna za przestępstwa na tle seksualnym, które aktywnie tuszuje. Posoborowi papieże też aktywnie ją wspierają i ukrywają prawdę, co doprowadziło do ruiny zaufanie społeczne dla kościoła.
Tragiczne jest to że dzisiejszy modernistyczny kościół nie ma już nic wspólnego z Kościołem Katolickim ale dalej bezprawnie używa tej nazwy i odpowiedzialność za te ich bezeceństwa spada na katolików którzy są agresywnie atakowani i poniżani np. w mediach społecznościowych.
Przyjrzyjmy się co nowego wymyślił człowiek zwany papieżem przez jednych przez innych przywódcą sekty Santa Marta, a przeze mnie wielkim mistrzem masońskiej loży Watykanu. 25 października Bergoglio mianował nowych kardynałów, tym samym zwiększając szanse, że wybór następnego papieża będzie jeszcze gorszy niż dotychczas, chociaż kto może być gorszy od odstępcy Franciszka ?
Jaki był klucz nominacji nowych kardynałów każdy zrozumie szybko jak przedstawię paru z nich jako te wisienki na torcie. Tylko nie weselnym a raczej pogrzebowym:
Wilton D. Gregory z Waszyngtonu – protegowany Cdl. Joseph Bernardin, który aktywnie promował homoseksualizm a także wieloletni współpracownik Theodore’a McCarricka. Arcybiskup Gregory przemawiał na wydarzeniu zorganizowanym przez skrajnie lewicowego kardynała Blase Cupicha i dalej wspiera też pro-homoseksualnego aktywistę księdza Jamesa Martina. Należy zauważyć, że Gregory był prezesem USCCB podczas kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym w 2002 roku i wraz z McCarrickiem „miedzy innymi dopomógł w zwolnieniu biskupów z Karty ochrony dzieci i młodzieży”. Były nuncjusz apostolski USA, arcybiskup Carlo Maria Viganò, w czerwcu uznał biskupa Grzegorza za „fałszywego pasterza”.
„Niestety, na czele Kościoła katolickiego stoi wielu fałszywych pasterzy” – powiedział Viganò.- „Nie idź za nimi, bo prowadzą cię na zatracenie”.
Archbishop Mario Grech – następny as tym razem z Malty. Według tego wybrańca doktryny Kościoła się zmieniają , ewoluują. Twierdzi on że „doktryna wiary może stopniowo zyskiwać głębszą głębię” w odniesieniu do rozwodów i tak zwanych drugich związków, a także homoseksualizmu. Ubolewa, że ludzie „czują się zranieni” ponieważ Kościół nazywa grzechem cudzołóstwo i akty homoseksualne. Ponadto był liderem w interpretowaniu i wdrażaniu wskazówek Franciszka podanych w Amoris Laetitia dotyczących przyjmowania „Komunii Świętej” przez publicznie niegodnych np. rozwodników itp. W 2017 roku Grech zaatakował grupę maltańskich katolików dlatego że bronili prawdziwego małżeństwa między mężczyzną i kobietą. Nazwał ich „prorokami zagłady”
Arcybiskup Marcello Semeraro zwolennik tego, aby cudzołożne pary mogły być rodzicami chrzestnymi, a nawet uczyć religii. Według włoskiej Służby Informacji Religijnej (SIR) w dokumencie zatytułowanym „Raduj się ze mną” stwierdza się, że „po dokładnej ocenie przez proboszcza” osoby rozwiedzione, które „zawarły ponowne małżeństwo”, mogą zostać uznane za „idealne do nauczania religii”.
Biskup Celestino Aós z Chile odmówił Komunii wiernym, którzy klękali, aby przyjąć sakrament podczas mszy w katedrze w Santiago de Compostela w 2019 roku. Aós wcześniej badał oskarżenia o nadużycia skierowane przeciwko pięciu księżom w 2012 roku. Odrzucił sprawy, ponieważ „nie było wystarczających dowodów, by zasługiwały na otwarcie procesu kanonicznego”. Od tego czasu jeden z kapłanów zmarł, a pozostali zostali zawieszeni w kapłaństwie lub ponownie przechodzą śledztwo. Jedna z domniemanych ofiar, Mauricio Pulgar, nazwał nominację Aósa na administratora apostolskiego Santiago w 2019 r. „naprawdę złym sygnałem dla ofiar nadużyć duchownych, a także dla wszystkich ruchów świeckich, które próbują oczyścić Kościół”. „Papież popełnił straszny błąd, kpi z Chile lub otrzymał strasznie złą radę”
Nie będziemy analizowali wszystkich bo to nie ma sensu. Według jakiego klucza byli wybierani widać od razu. Na koniec należy jeszcze wspomnieć o :
ks. Raniero Cantalamessa – Wyświęcony na kapłana w 1958 roku, 86-letni obecnie franciszkanin kapucyn jest tzw. Kaznodzieją Domu Papieskiego od 1980 roku, kiedy to Jan Paweł II powołał go na to stanowisko, Czym on się wyróżnił? To poczytajcie: Bóg nie tylko biernie toleruje fałszywe religie, ale pozytywnie chce ich istnienia! ,,, takie religie „są nie tylko tolerowane przez Boga, ale pozytywnie przez Niego wyrażane jako wyraz niewyczerpanego bogactwa Jego łaski i Jego woli, aby wszyscy zostali zbawieni”…. i tutaj niewiarygodne bluźnierstwo : Czy Bóg Ojciec mógł chcieć śmierci swojego Syna, aby wyciągnąć z niej dobro? Nie, po prostu pozwolił, by ludzka wolność podążała swoim biegiem, czyniąc ją jednak służącą jego własnym celom, a nie celom istot ludzkich. itd…
Jak widać im gorzej dla wiary katolickiej tym lepiej dla Bergoglio. Przygotujcie się na jeszcze gorsze czasy. Jedyną zasadą jakiej bezwzględnie trzyma się dzisiejsza sekta modernistyczna jest niszczenie wiary katolickiej i złamanie ducha wiernych. To jest ich doktryna. Zostaliśmy bez pasterzy a wokół apostazja. W Bogu nadzieja! Nie możemy jej tracić.
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj