Zachodzi ważne pytanie: Czy wszystko, co mamy od Chrystusa, zawarte jest w Piśmie świętem?
Apostołowie początkowo nauczali tylko. Tak nakazał im wyraźnie Zbawiciel: „Idąc tedy, nauczajcie” Chrześcijańskie objawienie rozszerzało się więc początkowo tylko ustnie. Tak jednak nie pozostało. Chrześcijanie nalegali i prosili Apostołów, by spisali żywot Jezusa. To się stało.
Czy Ewangeliści spisali wszystko? Nie, to było dla nich wprost niemożliwym. Św. Jan powiada wyraźnie w Ewangelii swej: „Wiele innych znaków (cudów) uczynił Jezus przed oczyma uczniów Swych, które nie są w tych księgach napisane.” (Jan 20, 30).
A na końcu swej Ewangelii powiada jeszcze raz: „A jest i innych wiele rzeczy, które czynił Jezus; które gdyby się z osobna pisało, mniemam, iż i sam świat nie mógłby ogarnąć ksiąg, któreby się pisać miało.“ (Jan21, 25).
A więc widać jasno: Nie wszystko, co mamy od Jezusa, zawarte jest w Piśmie świętem; spisane są tylko główne szczegóły. Apostołowie głosili więc także wiele rzeczy, które nie były spisane. Czy to wszystko zaginęło dla nas? O nie; przechodziło z ust do ust, przekazywane było ustnie, kazaniami.
Później naturalnie spisano i to wszystko. Święci mężowie, którzy się tego podjęli, nazywają się Ojcami Kościoła. Takimi byli np. św. Ambroży, Hieronim, Augustyn, Grzegorz. Mamy tu niejako długi łańcuch, w którym jedno ogniwo łączy się z drugim, a więc ostatnie jest w łączności z pierwszym.
Pierwszem ogniwem jest Chrystus, potem przychodzą Apostołowie, dalej uczniowie Apostołów i tak idzie coraz dalej, aż do nas. Jako dzieci odziedziczają majątek po rodzicach, tak i my odziedziczyliśmy naukę Chrystusa po Apostołach. Te szczegóły nauki, które przechodziły ustnie z pokolenia na pokolenie, nazywamy Tradycją czyli ustnym podaniem czyli przekazaniem. (…)
Co wypływa z tego?
Czy wystarczy, jeśli wierzymy w to, co zawarte jest w Piśmie świętem? . . . Nie, musimy wierzyć także w Tradycję, czyli w te prawdy objawione, które Apostołowie głosili wprawdzie, ale ich nie spisali. Ponieważ prawdy tradycji są tak samo przez Boga objawione, jak i to, co zawarte jest w Piśmie świętym.
(…)
Kościół czerpie wiarę z podwójnego źródła; z Pisma świętego i z Tradycji. Z tych dwóch źródeł wytryska zbawcze słowo Boże, wieczna i niezmienna prawda.
…
Nie wolno nam iść śladem Lutra i protestantów. Ci mówią: My wierzymy w Pismo święte, ale tradycji nie potrzebujemy.
Dlaczego fałszywym jest taki pogląd ?
Już Jezus powiedział:„ Nauczajcie wszystkie narody!“, ale nigdy nie powiedział: „Spiszcie wszystko!” Więc też Apostołowie sami przeważnie wcale nie pisali, tylko głosili naukę ustnie. (..)
I jeszcze jedno. Po zmartwychwstaniu pozostał Jezus na ziemi przez czterdzieści dni; często pojawiał się Apostołom i rozmawiał z nimi o Królestwie Niebieskim; wiele jeszcze rzeczy nauczył ich, zwłaszcza jak ma być rządzone Jego Królestwo na ziemi, Kościół. A przecież o tym nie ma nic prawie w Piśmie świętem; wszystko to przekazane nam zostało ustnie.
Słusznie więc trzymamy się wary katolickiej i nauczyciela jej, Kościoła. Wierzymy w Pismo św. i wierzymy w Tradycję, według słów pieśni:
Błogosławiony, kto zachowa szczerze,
Co Pan Bóg uczy w katolickiej wierze;
Bo ta jest wiara z Jezusa poczęta,
Jedna, powszechna, apostolska, święta!
Skłońmy rozumy, bo ją Bóg przed nami
Wsławił proroctwy, potwierdził cudami;
Tej Kościół uczy, czerpiąc ją z Boskiego
Objawienia ustnego i napisanego.
Sobór Trydencki – Sesja 4 (8 kwietnia 1546)
- Przyjęcie Ksiąg świętych i Tradycji apostolskich
[1] Święty, ekumeniczny i generalny Sobór Trydencki, w Duchu Świętym prawomocnie zgromadzony, pod przewodnictwem wspomnianych trzech legatów Stolicy Apostolskiej, stawia sobie zawsze przed oczyma, aby po zniszczeniu błędów utwierdzić w Kościele czystość Ewangelii, którą wcześniej przyobiecaną przez Proroków w Pismach Świętych najpierw własnymi ustami ogłosił nasz Pan Jezus Chrystus, a następnie przez swoich apostołów polecił głosić każdemu stworzeniu jako źródło wszelkiej zbawiennej prawdy i nauki dotyczącej obyczajów.
[2] [Sobór] dostrzega również, że prawda ta i nauka zawierają się w księgach spisanych i w tradycjach niepisanych, które – przyjęte przez apostołów z ust samego Chrystusa bądź przez nich samych przekazane jakby z ręki do ręki – dzięki podpowiedzi Ducha Świętego – dotarły aż do nas. Postępując za przykładem prawowiernych ojców, z jednakową pobożnością i poważaniem przyjmuje oraz czci wszystkie Księgi zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu, gdyż Bóg jest jednym autorem ich obu, a także Tradycje należące zarówno do dziedziny wiary, jak i obyczajów, ustnie przekazane przez Chrystusa lub podane przez Ducha Świętego i w nieprzerwanym następstwie przechowywane w Kościele katolickim.
SZCZEGÓŁOWO ROZWINIĘTE KATECHEZY O NAUCE WIARY. Opracował Ks. Henryk Stieglitz. Przełożył na polskie Ks. Dr. Wojciech Galant, Profesor teologii w Przemyślu, Podkomorzy Jego Świątobliwości Piusa X. Mikołów – Warszawa. Nakładem Karola Miarki 1909.
WESPRZYJ NAS
Jeśli podobają się Państwu treści które publikujemy i uważacie, że powinny docierać do większej ilości odbiorców, prosimy o wsparcie rozwoju naszej strony.
Wybraną kwotą:
Lub inną dowolną:
Dziękujemy
WSPIERAM
Skomentuj