Trudno i mało jest miejsca na ziemi, aby zostać “wielkim” tego świata, lecz za laską Bożą łatwo, i wiele jest miejsca w królestwie Bożem, to jest w niebie!
Bez łaski Boskiej nikt i nic nie znaczy; trudno wyrazić, jak nisko upadla natura ludzka przez grzech pierworodny — w jakie człowiek wpadałby zbrodnie, gdyby nie podtrzymywała go ręka Boska niewidzialnie. Stąd, człowiek powinien być tylko narzędziem w ręku Boga, i ma zostać z woli Boga choćby najniższym!
Na nic talenta, życie długie, praca, na nic nauka, jeżeli Bóg nie wesprze i nie dźwignie serca, t.j. bez pomocy łaski Boskiej.
Najwyższe łaski: zgadzanie się zupełne z wolą Bożą, żal doskonały i grzechów odpuszczenie, świętość i śmierć dobra.
Krótko mówiąc, co jest łaska Boska?
Jest to wewnętrzna nadprzyrodzona pomoc, której nam Bóg dla zasług Pana Jezusa udziela ku naszemu zbawieniu.
Łaska jest posiłkująca, “dopomagająca”: że Bóg rozum nasz oświeca i wolę porusza, aby unikać zła i czynić dobrze; tej łaski udziela każdemu człowiekowi, a grzesznik jej opiera się sam ; może się oprzeć (acz nie należy się), bo łaska Boska nie znosi wolności woli człowieka.
Łaska “uświęcająca”— jest to dar Boży nadprzyrodzony, dany nam bez naszej zasługi i z czystego miłosierdzia którego Duch św. dla zasług Jezusa Chrystusa duszy naszej udziela, abyśmy z grzeszników stali się sprawiedliwymi, t.j. przybranemi dziećmi Boga i dziedzicami nieba.
Ta łaska “uświęcająca” : oczyszcza ze wszystkich, przynajmniej ciężkich (śmiertelnych) grzechów, uwalnia od kary wiecznej (piekła), uświęca wewnętrznie i odnawia na duszy. Ale, człowiek powinien ze swojej strony obudzić w sobie wiarę w Boga i ufność w miłosierdzie, zacząć miłować Pana Boga i za swe grzechy żałować, być ochrzczonym i przyjąć sakrament świętej Pokuty.
Dobre uczynki człowieka w grzechu śmiertelnym, t.j. bez łaski Boga pomagają do nawrócenia się i niekiedy odwracają kary doczesne — ale nie zasługują na nagrodę w niebie!
Każdy katolik obowiązany jest do dobrych uczynków, a tymi są : modlitwa, post, jałmużna, podobanie się Bogu, dobra intencja “na cześć Boga” i zbawienia swej duszy.
Jak ryba bez wody, tak człowiek nie może być bez modlitwy, która mu wyprasza łaskę Boską!
Jest dogmatem naszej wiary św., że łaska Boska do zbawienia jest koniecznie potrzebna; a Bóg udziela swej łaski każdemu tyle i tak, że człowiek sam tylko może być winien kary piekła, a na Boga narzekać nie będzie mógł na Sądzie ostatecznym!
Za łaską Boską człowiek poznaje, że kształcenie swej duszy i serca innych — jest pracą najniezbędniejszą i najpiękniejszą i najsłynniejszą. Dalej, że cnota i rozum więcej warte niż wszystko inne; że broń skuteczna do “walki duchownej nieufność w sobie (pokora), lecz ufność w Bogu, ćwiczenia duchowne i modlitwa, Przenajśw. Sakrament, zaparcie się siebie samego.
Zatem, że świętość każdego Świętego polega, jak naucza św. Alfons Liguori: na zachowaniu przykazań Boskich i Kościelnych, miłości gorącej, odważnej chwały Bożej, gorliwości o interesa Jezusa Chrystusa, o zbawienie dusz; nienasycone zamiłowanie cierpień i dobrowolnych umartwień, którym towarzyszy oczyszczenie ducha, a potem łaski nadzwyczajne.
A tak cierpienia “krzyżowanie ducha i woli swojej”, należą do skarbu łask wyższych . . .
Nieszczęśliwi są ludzie narzekający na krzyże i tem nieszczęśliwsi, że cierpiąc tracą pożytek cierpienia.
Krzyż rodzi świętych, bo gdyby nie on, nie byliby świętymi. Jak mleko jest pokarmem dzieci, tak cierpienia wybranych. Za nadejściem krzyża i znoszeniem jego cierpliwem znika cały szereg występków, stąd i choroba prowadzi ludzi do Boga.
Są takie dni i godziny życia, co za dziesiątki lat starczą; cierpienia tworzą piękną duszę, bez cierpień cnota jest małego znaczenia. Słusznie powiedzieć można: “I cierpienie jest rozkoszą dla tych, dla których dusza nie jest czczą formułą” ; prócz żalu i zadosyćuczynienia, gdzie nie ma cierpienia, tam nie ma poprawy.
Większe cierpienia — to boleści duszy, ale gdy czynią nas podobnymi Jezusowi ukrzyżowanemu — są droższe nad skarby ziemskie. Dlaczego nie chcemy dźwigać tego krzyża cierpliwie, który nie kto inny, lecz sam Bóg wkłada na nas?!
Sekret cierpliwości Świętych: Wszystko dla Ciebie, mój Jezu za mnie ukrzyżowany. Patrz, jako Jezus Chrystus obróciwszy się do swego Ojca Niebieskiego, prosi Go w swem “biczowaniu” za tobą, aby ci raczył dać łaskę cierpliwości w dźwiganiu krzyża, który cię w tej chwili krzyżuje, oraz wszelkie inne łaski.
Dlatego w swej niecierpliwości wołaj często: kiedyż, o Boże, tarcza cierpliwości uzbroi serce moje, by Ci podobać się przez to mogło? O krzyżu ręką Opatrzności Boskiej pierwej, niż się urodziłem dla mnie zgotowany! Wzgardzić tylko światem i godnościami jego, szczerze nienawidzieć siebie za grzechy, a wszystko łatwiej pójdzie. . .
Wzgarda utrapień, chętne ich znoszenie czynią człowieka bohaterem i równają z męczennikami. Szczęśliwsi od Aniołów, co mężnie znoszą niedostatki i utrapienia; korzystniej cierpieć, niż cuda czynić, za cuda jam dłużny Bogu, a za cierpienia sam Pan Bóg: powiada Doktor Kościoła, św. Jan Chryzostom.
Bóg nakłada na nas tylko tyle, ile zdołamy, a nigdy więcej! Marzycielstwo, mgła romantyczna, która przez szczęście ziemskie zasłania praktyczne cele życia dla Boga, który cierpienia, jako łaskę daje swym wybranym.
Co katolik wiedzieć powinien (2) : Skarby Mszy świętej
Ks. Jan Domaszewicz – NIEZWYKŁE SKARBY (Krótkie uwagi) : Wedle nauki Świętych i Kościoła.
WESPRZYJ NAS
Jeśli podobają się Państwu treści które publikujemy i uważacie, że powinny docierać do większej ilości odbiorców, prosimy o wsparcie rozwoju naszej strony.
Wybraną kwotą:
Lub inną dowolną:
Dziękujemy
WSPIERAM
Skomentuj