gdzie uciekły Twoje dzieci
w rytmie disco się tarzają
Twoich łez już nie ocierają
zapomnieli bałwochwalcy
o Twej mocy i miłości
kto ma węża zdeptać
kto pokonać szatańskie pomioty
Twoje imię zakopali
gdzieś daleko i głęboko
śmieją się i płaczą
wiją i padają
powiedz Mateczko Kochana
czy różaniec
czy miecz
mam podnieś
by ściąć głowę szatana
moje łzy nic nie pomagają
Mateczko Błogosławiona
Twoje imię to Tradycja
spójrz łaskawie
na ziemski padół
gdzie mury kruszeją
a twierdza nierządnicą się staje
Sodoma i Gomora
to dla nich za mało
Nie płacz synu
twój sztandar to Tradycja
tarczą ci będzie Różaniec
mieczem Modlitwa
lecz pamiętaj
że błysk stali
też niewiernych powali
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj