Istnieją pewne zasady które kierują tym światem. Zacznijmy od prawdy o której wszyscy zapomnieli. Bóg stworzył świat, a więc wszystkie prawa nim rządzące – czy przyrodą czy też ludźmi, muszą być zgodne z prawami Boskimi, ponieważ nie jest możliwe żeby Bóg zaprz3eczał sam sobie.
Istnieje prawo natury, które mówi, że gatunek zabijający własne potomstwo skazuje się na zagładę, więc wspierając w jakikolwiek sposób – czynnie czy biernie (np, słownym wsparciem) aborcję, łamiesz nie tylko prawa boskie, ale i prawa natury. W tym momencie oczywiście zwykle rozpoczynają się dyskusje- a gdzie wolność?, a co z chorym płodem?… itp. Jednak to że działasz wbrew prawom natury, to niezaprzeczalny fakt i żadne relatywistyczne teorie tego nie zmienią. To, z jakich powodów ktoś wspiera aborcję nie ma tu żadnego znaczenia. Wspieranie tego procederu może się odbywać poprzez datki finansowe, czy inne wsparcie w działaniach organizacji proaborcyjnych, czy też tylko milczące , w myślach – też nie ma żadnego znaczenia i żaden z tych sposobów nie jest w stanie usprawiedliwić łamania prawa Boskiego, a więc grzechu. Powiedziałbym, że wspieranie w sposób bierny, milczący, choćby w myślach, jest nawet gorszym grzechem, ponieważ zwodzi innych, a właśnie wielu uważa że ten sposób ich usprawiedliwia.
Watykan od dawna przestał być obrońcą życia, ale nie będziemy się cofać wstecz, wystarczy wspomnieć że właśnie w maju odbyła się konferencja na temat zmian klimatycznych , czyli inaczej zlot od skrajnej lewicy finansowanej, przez organizacje skrajnie proaborcyjne i proLBGT .
Abortion-Funding Charities Sponsor Vatican’s Climate Change Summit, Underway Now
To jest fakt. Nie można go podważyć. Faktem jest też, że organizuje to wszystko Watykan z Franciszkiem na czele. To też jest fakt niezaprzeczalny. Więc jeżeli w jakikolwiek sposób wspierasz Watykan finansowo, dając nawet najmniejszy grosz, czy też czynnie uczestniczysz w jego działalności, być może udając, że tego nie widzisz, zaprzeczając faktom – wspierasz zabijanie dzieci. I nic tego nie usprawiedliwi.
Jeżeli widzisz że ktoś cię zdradza , okłamuje czy też okrada, i nie reagujesz na to, to jakbyś to nazwał?
Czy nie głupotą?
Czy nie powiedziałbyś takiej osobie, że sama jest sobie winna ?
Każdy kto wspiera grzech, jest winny grzechu, dla którego nie ma usprawiedliwienia.
Watykan czynnie wspiera tzw. dyktaturę klimatyczną , która jest też ściśle związana z promowaniem aborcji i wszystkich zboczeń, a więc nie powinieneś mówić że jesteś przeciwnikiem takich rzeczy, jeżeli wspierasz dzisiejszy kościół modernistyczny.
Ludzie nie chodzą do Kościoła – ludzie chodzą do budynków nazywanych kościołami, a to jest diametralna różnica. Dla tych skrupulantów, którzy nagminnie przypominają o tym, że trzeba pisać z dużej litery jeżeli nie chodzi o budynki, zwracam uwagę że mogą pisać nawet cały wyraz z dużych liter – to nic nie zmienia, jeżeli mówię o dzisiejszym modernistycznym kościele. Bo on nie jest katolicki!
Dla chrześcijanina podstawą wiary są przykazania Boże. To jest ta skała na której budujesz Kościół w duszy. Ludzie odchodząc od Boga, zawsze kierują się w stronę innych bożków z drewna, kamienie, czy też złota – dosłownie lub w przenośni. Łamią pierwsze przykazanie, a więc ważniejsze nawet od piątego – nie zabijaj (aborcja). To też jest fakt niezaprzeczalny. W dzisiejszym modernistycznym kościele czczone jest wszystko oprócz Boga Prawdziwego. Pachamama, natura, klimat , wolność, równość i braterstwo, Allach, Budda … i najważniejszy bożek – rozwiązłość obyczajów, w tym, delikatnie nazywając promowanie zboczeń.
Każdy grosz, który dajesz , każde twoje uczestnictwo to wspiera. Obojętnie czy jesteś z jakieś odległej od Watykanu małej parafii i nawet masz księdza którego uważasz za dobrego człowieka – jeżeli on jest przedstawicielem dzisiejszego modernistycznego kościoła, nie ma to znaczenia . Nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla wspierania zła pod jakąkolwiek postacią i w jakikolwiek sposób. To nie jest żadna ortodoksja, to jest po prostu fakt.
Najbardziej niebezpieczna dla wiernych opcja, to ta, która ich zwodzi . Krytykują prawie wszystko co reprezentuje dzisiejszy kościół modernistyczny, a na końcu dodają że jednak musisz słuchać papieża. Pokazują, że to jest zło, ale masz go słuchać, bo inaczej jesteś poza kościołem. To jest iście szatańska przewrotność. Kompletny brak logiki i zaprzeczenie temu że Pan nasz Jezus Chrystus jest prawdą absolutną, a nie trochę prawdą a trochę kłamstwem. To co reprezentuje teraz Watykan jest jednym wielkim zaprzeczeniem chrześcijaństwa, więc oni już nie zwodzą , tylko otwarcie reprezentują synagogę szatana.
Masoneria jest z założenia wrogiem Kościoła Katolickiego i to też jest fakt, którego nie można podważyć. Wszyscy papieże ostatnich lat są chwaleni przez łoże masońskie , twórca nowej mszy był masonem. To też są fakty. Więc jak możesz pogodzić te dwa fakty ?
Za co arcywrogowie Kościoła mogą chwalić jego administrację? Tylko za jedną rzecz – za działania mające na celu zniszczenie wiary katolickiej. Wniosek jest tylko jeden – jeżeli ich nawet biernie wspierasz, to przykładasz rękę do zdrady judaszowej.
Komunizm jest najgorsza zaraza jaka nawiedziła świat. Nie ma innej, tak okrutnej ideologii. Pochłoną on już miliony ofiar. Taka ciekawostka na pewno nieznana wszystkim – za rewolucjami komunistycznymi zawsze stali masoni. Sobór Watykański II nie potępił komunizmu, tylko jeden arcybiskup chciał potępienia. Franciszek otwarcie mówi, że jest komunista. Fakt że nie musi mówić bo pokazuje to w działaniach, ale….
Franciszek potwierdza że jest komunistą. Ale co jest porażające?
Jak można to pogodzić z wiarą katolicką ?
Nie można. Nie można pogodzić Prawdy z kłamstwem. Jednak ludzie w swoim szaleństwie próbują to zrobić. Jednak komunizm, czy też dzisiejsza jego postać – globalizm, to nie tęcza – to ludobójstwo, krwawa dyktatura. Polacy powinni najlepiej to wiedzieć, ale tak samo jak katolików, mało ich zostało. Ci którzy zostali zachwycają się Wojtyłą (jak cały świat) który nigdy otwarcie nie potępił komunizmu. Za to razem z Wyszyńskim i całym episkopatem w 1950 roku potępił ostatnich partyzantów walczących o wolność, nazywając ich bandytami .
Można zaklinać rzeczywistość i twierdzić, że to wszystko co się dzieje, to Kościół katolicki, ale faktów nie można zmienić. Podczas fałszywej pandemii sami potwierdzili kim są – wycofali święconą wodę z użycia – najwyraźniej dobrze wiedzą, że z pod ich ręki nic świętego nie może wyjść.
Nie ma fałszywego miłosierdzia „mimo wszystko”! Jest sprawiedliwość i miłosierdzie. Miłosierdzie dla nawróconych, dla tych którzy jak jeden z łotrów na Golgocie zrozumiał swoje grzechy i szczerze żałował. A dla trwających w grzechach i liczących na zbawienie jest los drugiego łotra. To też jest fakt niezaprzeczalny. Nawet w ludzkim, a więc ułomnym prawie wiadomo, że jeżeli się skruszysz i poprawisz możesz liczyć na zmniejszenie kary, ale na recydywistów czeka wysoki wyroki.
Piekło nie jest puste , piekło zapełnia się w coraz szybszym tempie. Jeżeli piekło byłoby puste, to by oznaczało że w niebie są tacy ludzie jak Stalin, Hitler i wielu innych zbrodniarzy.
Prawda jest początkiem i końcem. Prawda ma zawsze logiczne wyjaśnienie.
Jeżeli można by określić jednym słowem Boga, to byłoby to słowo PRAWDA.
W dzisiejszych czasach Prawda jest dobrze widoczna , nikt jej już nie ukrywa, ponieważ wiadomo, że ludzie wolą żyć w iluzji i lubią być karmieni kłamstwami. Jednak jeżeli ktoś świadomie odrzuca Prawdę to jest głupcem, a głupota ludzka nie usprawiedliwia grzechu.
Więc pora otworzyć oczy, zajrzeć w sumienie i zacząć słuchać duszy, a nie świata.
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj