Dlaczego nikt nie ratuje rozbitków?!


Coraz częściej słychać głosy, że Bergoglio robi bardzo dużo dla Tradycji ponieważ nie pozostawia żadnych wątpliwości że jego dzialania nie mają nic wspólnego z Bogiem.  Wierni nie znajdując nic wartościowego, a tym samym zgodnego z naukami naszego Pana Jezusa Chrystusa zwracają się do Mszy wszechczasów. Tak, to dobra tendencja, ale to może być tylko radość przez łzy, ponieważ jesteśmy w sytuacji przypominającej tonący okręt.  To że np. przeżyło 10 osób jest powodem do radości, ale że utonęło 1000 jest powodem do rozpaczy. Wielu, bardzo wielu pozostaje jeszcze na wodzie i dryfuje w nieznanym kierunku, ponieważ nikt ich nie szuka. Tak, jest to przerażająca sytuacja w której wilki zaatakowały stado, rozproszyły pasterzy i nikt nie ratuje zbłąkanych owiec. Pasterze, którzy zobaczyli co się stało zachowują się jak latarnia morska – nie szukają tylko rozpalają gdzie nie gdzie ogniska i czekają aż owce ich znajdą. To jest przecież całkiem odwrotnie niż nakazuje Bóg. Ci którym udało się dotrzeć do takich ognisk zamykają się w enklawach czując się wybranymi, lub co gorsza wywyższają się nad innych.

Ucieczka od modernistów jest na pewno pierwszym krokiem w dobrym kierunku, lecz wcale, w takiej sytuacji jak przedstawiłem wyżej, nie jest łatwa. Miejsc gdzie jest odprawiana tradycyjna Msza św. jest bardzo mało, a w rezultacie bardzo wielu pozostaje tylko z Bogiem, w pojęciu ludzkim nie mając wsparcia w nikim. Zresztą zamknięte społeczności zawsze wytwarzają atmosferę sekty, a wojny toczą się nawet między tzw. tradycyjnymi środowiskami, co widać nie tylko w mediach społ. Po drugie w powodzi uciekinierów nie znajdują się tylko sami nawróceni – są też zdrajcy którzy jak judasze doprowadzają do tego, że coraz częściej słychać o nadużyciach seksualnych w tzw. środowiskach tradycyjnych. Jest to ewidentne działanie szatana, który podstępem wdziera się do twierdz wroga. Naiwnością granicząca z głupotą jest myśleć, że Bergoglio działa bezmyślnie. Dziesiątki lat moderniści krok po kroku niszczyli wszystko, co ma jakikolwiek związek z wiarą katolicką i teraz mieliby to tak bezmyślnie zaprzepaścić? Nie. To jest zaplanowane działanie, które doprowadzi do rozbicia wszelkiej opozycji. Charakterystyczną cechą najazdu uchodźców jest to, że oprócz pokrzywdzonych przemyca się kryminalistów, szpiegów, czy też dywersantów. Dlatego uważam że jest to zaplanowane działanie.

Z kolei sytuacja modernistów, czyli niestety większości dzisiejszych tzw. katolików wygląda już naprawdę przerażająco. Ich wiara opiera się na tym, że pójdą do kościoła w niedzielę, zareagują na jakieś cukierkowe obrazki w internecie i czasami zaatakują z sekciarską nienawiścią kogoś, kto podważa ich tezy i pokazuje życie w kłamstwie.

Efektem tego jest coraz większa ilość ludzi, którzy opuszczają ich szeregi, ale nie wiedzą gdzie mają się udać. Dryfują po oceanie odrzucenia.

Ilu przetrwa z rosnącej liczby rozbitków? Ilu wytrwa przerażającą samotność ludzką,  otoczoni falą nienawiści z każdej strony ? Na to pytanie zna odpowiedź tylko Bóg, ale każdy powinien sobie zadać sam pytanie jak bardzo przyczynił się do tej sytuacji.

Wróg dobrze wie, jak ważni są ci którzy teraz dryfują . Pragnie zawładnąć ich duszami, dlatego promuje różnego rodzaju sekty charyzmatyczne, fałszywą „duchowość”, pogaństwo i magię. Te działania są widoczne bardzo wyraźnie, lecz ci którzy powinni być apostołami naszego Pana Jezusa Chrystusa nie za bardzo się tym interesują. Walka którą oni toczą jest przecież taka napełniona mądrością, że przeciętny człowiek nie może jej zrozumieć.

Tak, Bóg przyszedł 2000 lat temu do biednych , niedouczonych, prostych ludzi i potrafił zniżyć się do ich poziomu – nauczał w przypowieściach, prosto i prawie zawsze zrozumiałe. Ale to nie dla dzisiejszych uczonych. Ich mowa jest zawiła, pełna cytatów i paragrafów – najczęściej niestety po swojemu interpretowanych. Najbardziej aktywni są ci, którzy teologii nigdy nie skończyli. Można ich nazwać „uczonymi w piśmie” tylko nie wiadomo w jakim. Jeszcze niedawno przekonywali ze Bergoglio jest papieżem i wcale nie mówi herezji. Teraz słyszę że podważają prawidłowość jego wyboru, ale tak nie do końca, bo jeszcze padnie podejrzenie o sedewakantyzm.

Nie ma gorszego heretyka od tego, który mówi w większości prawdę, a tylko ułamek procenta kłamstwa, ponieważ on zwodzi maluczkich i lepiej by mu było kamień u szyi zawiesić. Tak samo przecież działa szatan. A z tego jasno wynika, że są oni gorsi od Bergoglio, ponieważ on otwarcie głosi odstępstwo, nie zwodzi już nikogo tylko tych co i udaja ze nie słyszą i nie widzą.

Trzeba sobie uświadomić że kiedyś na koniec dni może paść pytanie .

Co zrobiłeś żeby ratować zagubione owieczki ?

Co wtedy odpowiesz ze kłóciłeś się czy ktoś jest czy też był papieżem ?

Pomyśl, myślenie nie boli…


Arkadiusz Niewolski


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

15 odpowiedzi na „Dlaczego nikt nie ratuje rozbitków?!”

  1. Awatar Jacek B
    Jacek B

    100% ale zrozumiec to w taki sposob by poprzestać na byciu “latarnią” czy co gorsza trafiając do enklawy i popadajac w pychę wymaga myslenia, modlitwy a cześciej potrząśnięcia , klapsa od Boga. Jestem nikim tylko owca ale zrozumiałem chyba bo długo musiałem prosić by trafić znowu do enklawy.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar Arkadiusz

      ,,Jestem nikim .. ,, – Jak mało osób potrafi to powiedzieć o sobie 🙂

      Polubienie

  2. Awatar Henryk
    Henryk

    Co wobec powyższego powinien robić katolik , chcący pozostać wiernym Panu Bogu. Proszę o konkretną odpowiedź.

    Polubienie

    1. Awatar Arkadiusz

      Katolik powinien robić to co zawsze , trzymać się twardo Ewangelii i Tradycji. Sw. Jan od Krzyża mówi że powinno się odrzucić wszystko co budzi chociaż cień wątpliwości i to trzeba zastosować w naszym życiu. To jest trudne czasami ale Droga Krzyża jest wysłana cierniami, bardzo pomaga oddanie się NMP . Zagłębiać się w piękno nauki katolickiej , tej starej nieskażonej herezją modernizmu. Tam się znajdzie wszystkie odpowiedzi i dzięki temu można zbudować Kościół w naszych duszach na skale naszej wiary. Na naszej stronie są setki tekstów kopiowanych , przepisywanych z archiwów. Zachęcam do czytania działu Nauka Katolicka : https://niewolnikmaryi.com/category/nauka-katolicka/

      Polubienie

      1. Awatar Henryk
        Henryk

        Dziękuję bardzo za odpowiedź. Teksty, które Pan poleca są wspaniałe . Mnie jednak chodziło o coś innego. Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Mianowicie co z Mszą Świętą, sakramentami itd. I jeszcze jedno, Nie słyszałem nigdzie o budowaniu Kościoła na skale naszej wiary. Pan Jezus powiedział do św. Piotra , że na Nim zbuduje Kościół.

        Polubienie

        1. Awatar Agnieszka

          A przecież Kościół tworzą dusze opierające się na silnej prawdziwej wierze jak na skale. Żadne nawet najwspanialsze nauki nic nie dają jak się ich nie rozumie . W tych naukach przecież wszystko mówi o dbaniu o własną duszę czyli wzrastaniu w wierze i budowaniu na skale jaką jest Chrystus.
          I jak to co z mszą sw.? Gdzie w tekście są jakieś wątpliwości jeśli chodzi o świętą Mszę?
          A sakramenty nawet teraz jeszcze niektórzy w modernistycznej sekcie przyjmują , łącznie z Komunią, ale co z tego skoro tym co robią „skarbią” sobie tylko gniew Boży

          Polubienie

          1. Awatar Henryk
            Henryk

            Dlaczego traktuje Pani moje pytania jako atak? Zapytałem o Mszę Świętą w sensie gdze w niej uczestniczyć , gdzie korzystać z sakramentów. Pani potraktowała mnie jak głupka, który czyta ale nic nie rozumie.

            Polubienie

          2. Awatar Agnieszka

            Pan napisal że wspaniałe nauki więc rozumiem że nie pierwszy raz jest na naszej stronie. A jeśli pierwszy raz Pan do nas trafił to też warto się rozejrzeć bo odpowiedzi leżą dookola. Rzucił Pan haslo- co z sakramentami , ale nie wiadomo o co konkretnie Pan pytał, o ważność sakramentów czy o co innego. Teraz dopiero pytanie – gdzie chodzić . Nietrudno się zorientować że nie polecamy modernistów bo na okrągło o tym piszemy. W tym tekście też. . Więc pytanie gdzie chodzić trochę dziwne zwłaszcza jeśli już należy Pan do tych świadomych. Nie wiem jakiej odpowiedzi Pan oczekiwał bo instrukcji do którego księdza niemodernisty iść nie dajemy bo chyba nie ma to wielkiego sensu. Każdy ma inne uwarunkowania. Dla jednego będzie dobre to na co drugi nie jest gotowy – tak jak i wielu nie może się przemóc żeby wogóle zrezygnować z modernisrycznej sekty choćby nie wiadomo jakich argumentów używać . I ja tego nie piszę teoretycznie ani po to żeby Pana zganić . Sama to ciągle obserwuje i sama musiałam przejść żeby zrozumieć , a zrozumieć to jeszcze nie znaczy przyjąć . Z tym też wszyscy mamy problemy. Tak daleko tkwi w nas i miłość własna i modernistyczne wychowanie w takim „kościele ”
            Co ma robić katolik? Na to właśnie dałam odpowiedź wyżej bo przecież obowiązek dbania o własną duszę jest najważniejszy. I nie widziałam tu ataku tylko uderzyło mnie takie , w pewien sposób zbagatelizowanie odpowiedzi zawartej w naukach. Wielu do nas pusze w typowy sposób : Nauki ? Ok, ale ja poproszę konkrety. A w Kościele nie chodzi przecież o same odprawianie rytuałów czy modlitw. Nawet na tradycyjną Mszę chodząc można mało dbać o Boga . Czasem może to być tylko wybór rozumowy a nawet podyktowany jakaś chęcią bycia wyjątkowym, poczucia się lepszym.
            Co ma robić katolik? W każdym już chyba tekście Arkadiusza jest mowa o oddaniu się Woli Bożej i miłości do Pana Boga. Te stare nauki katolickie które publikujemy naprawdę nie są przypadkowe . Jest cała seria o woli Bożej , o miłości do Boga , o rozeznawaniu duchów , i tak można wymieniac. W naukach katolickich miłość do Boga jest najważniejsza i jest to glowne przykazanie dla katolika a większość wogóle nie rozumie co to znaczy. Myślę że jak się naprawdę o to wszystko zadba to odpowiedzi na wiele pytań będą oczywiste . Na skróty i tak żadna odpowiedź nie będzie dla nikogo satysfakcjonującą. I nie jest to robienie z nikogo głupka tylko krótki komentarz do ogolnego pytania.
            Publikując przez 4 lata na tej stronie już zauwazyłam że nawet tzw tradycjonaliści na te nauki patrzą bardziej jak na błyszczące paciorki czy srebra rodowe do podziwiania a z wcielaniem w życie to już inna sprawa. Nad jednym zdaniem z nauk możnaby tydzień rozmyślać i odnosić do własnego życia , a ludzie myśla że jak przeczytali to już siebie zmienili i szukają następnych odpowiedzi. Na które okazuje się że nie są gotowi.
            Kiedyś ludzie nie mając dostępu do sakramentów byli lepszymi katolikami niż my teraz z kościołami na co drugiej ulicy

            Polubienie

          3. Awatar Henryk
            Henryk

            Bardzo dziękuję Pani za tą odpowiedź (dotyczy ostatniego wpisu). Dokładnie mnie Pani opisała.
            Wykonujecie Państwo ogromną pracę na rzecz przywracania prawdziwej wiary katolickiej.

            Polubione przez 1 osoba

          4. Awatar Agnieszka

            Siebie też. Ten opis dotyczy lub dotyczył kiedyś prawie kazdego. Ja np nie wiem co by bylo teraz ze mną jeślibym nie czytała i nie publikowała tych nauk. I jestem wdzięczna Bogu że taką możliwość mam .
            Zauważyłam dopiero że jest Pan nowym sibskrybentem naszej strony.. Mam nadzieję że Pana nie zniechęci twarda mowa. Wynika ona zwykle z tego że staram się trafiać do sedna w odpowiedzi na komentarze

            Polubienie

          5. Awatar Henryk
            Henryk

            Absolutnie nie zniechęci, wręcz przeciwnie. To była odpowiedź w punkt. Jeszcze raz serdecznie dziękuję

            Polubione przez 1 osoba

  3. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

  4. Awatar Jolanta
    Jolanta

    Włączyłam TVP,a tam w drugim programie nabożeństwo federacji luterańskiej,w innych dniach można obejrzeć prawosławne,protestanckie
    ewangelickie,augsburskiej i inne.A ani jednej prawdziwej Mszy Świętej. Ile to w Polsce % deklaruje się katolikami? I jakimi? Ja takim nie chcę i nie mogę być

    Polubione przez 1 osoba

  5. Awatar Zosia
    Zosia

    To jest bardzo wazny punkt. Co robic? Jak dotrzec do rozbitkow, tych na tonacej tratwie modernizmu tez? Nalezy zaczac od modlitwy do Ducha Swietego, zadac to pytanie, rozwazac az sie wyklaruje odpowiedz. Mamy rozne dary i zadania. Wszyscy musimy sie uczyc jak do nas przemawia Duch Swiety. Ja bardzo prosze jeszcze o sily do wykonania tego co mi bedzie podpowiedziane. Tez mialam pokuse zapytac o konkret: gdzie sie zwrocic? W swiecie swieckim sprawdzilo sie organizowanie oddolne, male grupy kontaktujace sie ze soba, praca u podstaw. Jak powiedzial dr Philip McMillan: ‚oczekujemy od innych, by zrobili to co my powinnismy.’ Biore przyklad z Grzegorza Brauna, ktory zorganizowal Pobudke, Fundacje Osuchowa. Mozna sprobowac zaczac kilka rzeczy , modlic sie by przetrwalo to czego Pan Bog sobie naprawde zyczy.

    Bardzo dziekuje za te artykuly, publikowana madrosc, wiersze, inspiracje. Niech Panstwo Dobry Bog ma w swojej opiece.

    Polubione przez 2 ludzi

Dodaj odpowiedź do Henryk Anuluj pisanie odpowiedzi