Nowa Droga do… piekła – Wspólnota Chemin Neuf


Kilka dni temu na stronie ekai ukazała się informacja że wspólnota „Chemin Neuf tworzy Centrum Siloe – miejsce wewnętrznego uzdrowienia dla świeckich i duchownych

Warto się  przyjrzeć komu poleca powierzyć nasze „wewnętrzne uzdrowienie” ekai by omijać Chemin Neuf szerokim łukiem.

Wspólnota Chemin Neuf (Nowa droga) powstała we Francji w 1971 r. podczas modlitewnego spotkania Odnowy w Duchu Świętym katolików i protestantów.Wspólnota określa się jako katolicka „o powołaniu ekumenicznym”. Skupia katolików, wiernych kościoła prawosławnego, reformowanego i ewangelickiego. Założona przez jezuitę Laurenta Fabre’a w efekcie przeżycia przez niego tzw. „chrztu w Duchu Św”.

Podstawą formacji, jak czytamy, są ćwiczenia duchowe św. Ignacego Loyoli, czyli tzw. duchowość ignacjańska, ale także „duchowosć charyzmatyczna”. Patrząc na nagrania z nabożeństw Wspólnoty gdzie np. tańczy się i podskakuje w trakcie Mszy św., można pomyśleć że św. Ignacy „przewraca się w grobie”.  Wspólnota wykorzystuje metody ignacjańskie jako narzędzie do protestantyzacji katolików.

 

Instytut Zakonny Chemin Neuf jest w Polsce od 2003 roku, kiedy to kard. Józef Glemp pozwolił na założenie domu zakonnego na terenie archidiecezji warszawskiej. W 2005 roku powstała wspólnota gromadząca osoby świeckie i duchowne na „nowej drodze” charyzmatycznej.

Trzeba wiedzieć że nie jest to przypadkowy komunikat, w związku z budową „centrum uzdrowienia”.  Ekai systematycznie (od kilkunastu lat) promuje Wspólnotę Chemin Neuf i podsuwa czytelnikom nieistotne dla nich wiadomości o grupce ekumenicznej liczącej 2 tys członków rozrzuconych po 30 krajach świata.

Nie wiadomo ile polska grupka liczy członków, ale wiadomo że biskupi powierzyli im dwie parafie, oraz dwa akademiki i dom rekolekcyjny. Komu konkretnie powierzone są parafie? Okazuje się że nie samemu księdzu, ale grupce kilku osób (tzw. fraterni) wsród których jest conajmniej jeden ksiądz. Do fraterni „należą parafianie, którym bliska jest duchowość Wspólnoty. Podejmują oni drogę braterstwa i formacji oraz niosą różne odpowiedzialności.” Ciekawe. Parafia jak firma z rozdzielonymi „kierownikom” obowiązkami. A jeszcze ciekawsze, co z parafianami, którym nie jest bliska „ekumeniczna duchowość” Chemin Neuf ? Cytowane zdanie wskazuje, że nie mają nic do powiedzenia.

Można postawić tezę, że mocodawcy redaktorów z ekai promują Chemin Neuf nie tylko z powodu ekumenizmu i pseudocharyzmatyzmu.  Rozrost Wspólnoty to przyzwyczajanie wiernych do nowego sposobu funkcjonowania parafii, gdzie ksiądz, jest tylko jednym z kilku odpowiedzialnych „kierowników firmy”.  Tak jak w zborach protestanckich. Kapłaństwo traci na znaczeniu a sprowadza się je do szafowania Sakramentami (w które zresztą i tak łącza się świeckich jak widać na zdjęciach poniżej).

 

Sposobów na ekumeniczno – zielonoświątkową indoktrynacje w Chemin Neuf jest dosyć. W zależności od wieku, każdy znajdzie coś dla siebie z „bogatej oferty”. Uwielbienia, Msze o uzdrowienie, konferencje, spotkania ekumeniczne. Szczególnie bogata i dostosowana wg przedziałów wiekowych, jest oferta dla młodych rozentuzjazmowanych, szukających Boga. Im proponuje się emocjonalne spotkania typu koncerty i uwielbienia, oczywiście z solidną dawką ekumenizmu. Wszystko pod skrzydłami biskupa Rysia, który jest częstym bywalcem i orędownikiem spotkań/ konferencji organizowanych przez Wspólnotę.

Czy jeszcze coś trzeba dodawać?….

 

W 2009 roku, abp Hoser powierzył Wspólnocie odpowiedzialność za parafię pw. Matki Bożej Fatimskiej w Mistowie,  gdzie proboszczem jest ksiądz z Instytutu Zakonnego Chemin Neuf.

Najwyraźniej ta decyzja biskupa niepokoiła parafian skoro ekai podkreśla że bp Hoser  „zapewniał wiernych, że tradycyjna praca duszpasterska w parafii będzie kontynuowana.” oraz że „nabożeństwa oraz wszystkie zwyczaje i tradycje miejscowe będą zachowane”.

Nie wiem jak to wygląda we wspomnianej parafii teraz, ale sądząc z powszechnego trendu” , wcześniej czy później zwyczaje będą wyglądać tak, jak widać na nagraniu ze spotkania wspólnoty we Francji, w 2019 roku.

chemin5

chemin1

chemin3

chemin7

Bp. Hoser powiedział również że „Trzeba przeciwstawić się współczesnym tendencjom przez jedność i wierność. Jedność Kościoła i wierność Jezusowi Chrystusowi, który go założył

Ekumeniczna wspólnota z jej charyzmatycznymi, zielonoświątkowymi herezjami ma zapewnić „wierność Jezusowi Chrystusowi”… Typowe modernistyczne absurdy a jednak wielu w nie uwierzyło, a przecież współczesne tendencje to akurat mieszanie katolicyzmu z protestantyzmem, uzielonoświątkowienie czyli tzw. pentekostalizacja KK, oraz dążenia do jednej światowej religii, a nie wierność Chrystusowi.

 „Nowa droga” którą zaproponował biskup swoim wiernym to raczej autostrada którą omamieni katolicy zmierzają śladami protestantów. Nie do jedności z Chrystusem, bo protestanci zerwali tą jedność.

Nikt już prawie nie pamięta (biskupi najmniej) że Chrystus założył jeden Kościół i jest to Kościół Katolicki. Nie o taką jedność Mu chodziło, w której każdy wyznaje to, co chce. Taka „jedność” panowała w Cesarstwie Rzymskim które jak wiadomo upadło. O podobieństwach między obecną sytuacją, a pogańskim cesarstwem można posłuchać TUTAJ

 

Szczytne hasła typu „troska o jedność chrześcijan” padające teraz zewsząd nijak się mają do prawdy, bo jedność nie może być budowana na fałszu że wszystkie religie są równe i podobają się Bogu, a różnice to drobiazgi. Drobiazgiem jest teraz dla modernistów np zaprzeczanie obecności Chrystusa w Komunii św, czyli najważniejsza prawda dla katolika. Jak katolik może to spokojnie przyjąć i się „bratać” w modlitwie do rzekomo tego samego Boga?

 

W parafii prowadzonej przez Wspólnotę odbywają się nabożeństwa z udziałem księży m.in z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego. Wg wiary katolickiej, niezmiennej od czasów apostołów katolikowi nie wolno uczestniczyć w obrzędach heretyckich ( np. protestanckich), ponieważ jest to lekceważeniem stanu herezji, i utwierdzaniem ich w fałszywej wierze. Jest też szkodliwe dla zdrowia duchowego samych katolików. Na jakie „uzdrowienie” można więc liczyć w ekumenicznym Chemin Neuf ?

 

Jednak na konferencji organizowanej przez Wspólnotę, pod tytułem „Ekumenizm – ale dlaczego i jak?”, która odbyła się w domu rekolekcyjnym  w Warszawie-Wesołej zachwala się rozłam Kościoła czyli reformację. Zielonoświątkowcy szczycą się byciem „spadkobiercami wszystkich wspaniałych zasad szesnastowiecznej reformacji, a jednocześnie nawiązań do soborów ekumenicznych” a katolicy co na to? Zgadzają się. Tak wygląda owa „wspólnota” i „wierność Chrystusowi”.

Niestety w dzisiejszym modernistycznym kościele to właśnie jest cel podstawowy. Popularyzowanie ekumenizmu i wszelkich „nowych dróg” i „odnów” zamiast wrócić do tego co trwało 2 tys lat. Do Tradycji Kościoła i Objawienia Bożego.

 

Ekai nagminnie promuje ekumenizm. Tym razem reklamuje jeszcze duchowe korzyści dla ludzi z kryzysem wiary, za przyczyną heretyckich zielonoświątkowych praktyk pseudocharyzmatycznej wspólnoty, która podszywa się pod katolicką i powołuje na cenione przez katolików rekolekcje ignacjańskie. Można być bardziej przewrotnym?

Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach.

Jakie są owoce i jaka „duchowość” to widać chociażby na zdjęciach wyżej.

Chemin Neuf  po polsku- Nowa droga, faktycznie proponuje „nową drogę”. Do piekła. Do Boga jest tylko jedna droga i jest nią Kościół Katolicki wierny Objawieniu i Tradycji.

 

Agnieszka Szaroleta


Źródła: ekai, chemin-neuf.pl,  You Tube,

WESPRZYJ NAS

Jeśli podobają się Państwu treści które publikujemy i uważacie, że powinny docierać do większej ilości odbiorców, prosimy o wsparcie rozwoju naszej strony.
Wybraną kwotą:

10,00 PLN
50,00 PLN
100,00 PLN

Lub inną dowolną:

PLN

Dziękujemy

WSPIERAM

ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

18 odpowiedzi na „Nowa Droga do… piekła – Wspólnota Chemin Neuf”

  1. Awatar Czasami lepiej milczeć arcybiskupie Ryś! – Niewolnik Maryi

    […] modernista promujący wszelkiego typu protestanckie sekty charyzmatyczne lub ekumeniczne w stylu Wspólnota Chemin Neuf  abp. Ryś uczestniczył w antykatolickim spotkaniu, bo jak inaczej nazwać wspólnotę […]

    Polubienie

  2. Awatar Klaudia
    Klaudia

    Powiem tak, jestem członkiem Odnowy w Duchu Świętym. Przez takie ataki na odnowę nasz lider się tak wystraszył, że prawie się rozpadła wspólnota. A grupa dzięki modlitwie była wsparciem dla parafii duchowym i czynnym.
    W Ewangelii napisane jest ze gdy ktoś jest chory idźcie do kapłana. Ale kapłani nie mają wiary.
    A ludzie we wspólnotach mają.
    Doświadczyłam 3-krotnie uzdrowienia z dolegliwości fizycznych.
    To co piszecie jest przeciwko Bogu. Ze strachu przed czymś nowym.
    A księży brakuje, więc posługa świeckich tak czy tak będzie potrzebna.
    A Pan Jezus założył jeden Kościół. To ludzie go rozerwali. Ale on się właśnie scala. Miłości potrzeba. Miłosierdzia. Nie zatwardziałego serca i obrzucania błotem charyzmatyków. Oni wierzą w Boga. I Bog przez nich działa. Ucisza burze, sprowadza deszcz, rozmnaża chleb. Każda modlitwa jest miła Bogu. I różaniec i uwielbienie. I taniec. Byle z serca. Czy w czasie eucharystii? W Afryce tańczą. Chwalą Boga całym sobą. W Ameryce Południowej kładą chorych pod ołtarzem a zabierają po Eucharystii zdrowych.
    Słuchajmy Papieża i biskupów a nie wymądrzajmy się. Bo tradycja. Tradycja jest wartościowa ale nie jedyna. Duchowość odkrywamy jak naukę. Rozwijamy się. W drodze do Chrystusa. Powiedział że wszystko co czyni możemy i my czynić. Uczniowie. Jestem uczniem. Choć nie księdzem. Czy mogę się modlić, mogę Go chwalić? Nie bądźcie grobami pobielanymi. Bo Jezus zostawił nam Ducha swego. O cokolwiek poprosicie to wam się spełni. Tylko ile macie wiary? Modlicie się o zjednoczenie Kościoła? A muzułmanów jak nawrócić? A charyzmatycy to zrobią.

    Polubienie

    1. Awatar A. Szaroleta

      Pani nie wie ze Objawienie i Tradycja to podstawa KK? Bez tradycji nie ma KK a Pani twierdzi ze Tradycja „nie jest jedyna”To co Pani mówi nie jest katolickie. Tradycja to nie, jakiś obrzęd typu święcenie pokarmów na wielkanoc, że można się jej pozbyć. Bez Tradycji apostolskiej jesteśmy skazani na błędy, nawet w czytaniu PŚ. Wszystko było kiedyś starannie badane i wszelkie błędy odrzucane jako niezgodne z nauką KK czyli Objawieniem i Tradycją. Kościół tego pilnował. Moderniści odrzucili Tradycję tak jak kiedyś protestanci i mamy efekty. Jak Pani myśli dlaczego kapłani przestali wierzyć? Protestantyzacja Kościoła trwa już dość długo. Protestanci są heretykami, a wg nauki Kościoła heretyków mamy nawracać. Na tym polega scalanie a nie na przyjmowaniu ich błędów.

      Pytanie do czego nawracają charyzmatycy? Do jakiego „kościoła” nawracają ludzi skoro Pani uważa Tradycję za coś „nie jedynego”. Moderniści przez swoje błędy doprowadzili do tego że ludzie (nawet sami kapłani) szukają „mocy” u charyzmatyków z ich własną interpretacją Boga. Niezgodna z nauką KK czyli OBJAWIENIEM I TRADYCJĄ a nawet ze zdrowym rozsądkiem jak się popatrzy na efekty działania charyzmatyków.
      A same ruchy charyzmatyczne to sekty które prowadzą do apostazji od wiary katolickiej. Czym innym, jak nie sektą, nazwać ruchy które idą za „liderami” bezkrytycznie wierząc że wszystko co robi jest od Ducha św. Nie ważne że niezgodne z nauką Kościoła. Grupy charyzmatyczne mają wiele cech sekty. Akceptują różne odstępstwa, nie wspomnę już o tym jak traktuje się w nich Matkę Bożą. To wg Pani podoba się Jej Synowi, Jezusowi Chrystusowi na którego się ci charyzmatycy powołują? To ma być scalanie Kościoła??

      Odnowa w Duchu Świętym czerpie całymi garściami z ruchów zielonoświątkowych. Czy tzw „upadki w duchu  św”, chichoty czy gaworzenie w niezrozumiałych językach ma coś wspólnego z Duchem Św.? Wyczytała Pani gdzieś w PŚ żeby Matka Boża Oblubienica Ducha Św. bredziła od rzeczy albo rechotała bezrozumnie? A może chodziła na czworaka jak u charyzmatyków z Toronto Blessing czy tarzała się poz ziemi?  A może Apostołowie czy jacyś inni święci? Myśli Pani że Duch Św. tak upokarza człowieka i naraża go na śmieszność nie tylko wśród wierzących ale i postronnych obserwatorów?

      Te  „przeżycia charyzmatyczne” są tak silne i”ekscytujące”, jak ktoś z Odnowy napisał, że człowiek całkowicie wyłącza swój rozum i zaczyna po prostu „odpływać”. To jest działanie Ducha Św? Nauka KK opiera się nie tylko na wierze ale i na rozumie… Nie wspomnę już o głoszonej „ewangelii sukcesu” zamiast „ewangelii Krzyża”. Celem naszego życia nie jest uzdrowienie tylko nawrócenie.
      I kto w tych ruchach decyduje co jest uzdrowieniem czy cudem a co nie?.  Oni sami. Kościół ze swoimi zasadami nie jest tam potrzebny. A Kościół uczy tak: „Wszelkie nadzwyczajne zja­wiska nie będące nadprzyrodzonymi cudami są zwiastunem obecności mocy piekielnych i oznaką zbliżającego się lub już obecnego opętania” – tak stwierdza  Rytuał Rzymski którym posługują się egzorcyści. 

      A na koniec pytanie czy ta działalność “odnowicielska” ruchów charyzmatycznych  która trwa już 50 lat uzdrowiła Kościół? Jakie są znaki tej odnowy? Niewiara kapłanów coraz większa i wiernych też a chętni do uzdrowień i nadzwyczajnych przeżyć zawsze byli i będą.
      Temat jest tak szeroki że można kilka dni pisać. Podsumuje tak. Ruchy charyzmatyczne to koń trojański w KK.

      Polubienie

    2. Awatar Piotr Naiwny
      Piotr Naiwny

      Dzień bez uzdrowienia jest dniem straconym?!?Kapłani nie mają wiary???Typowe poplątanie z pomieszaniem…Jeśli masz rację to będziecie trwać,a jeśli nie to za jakiś czas dostaniecie łupnia i…znikniecie.Odpowiedzią na te liczne wątpliwości jest czas…zobaczymy…

      Polubienie

    3. Awatar Małgorzata
      Małgorzata

      Judasz też był charyzmatykiem i uzdrawiał, a jak skończył?

      Polubienie

  3. Awatar vrs

    „W Ewangelii napisane jest ze gdy ktoś jest chory idźcie do kapłana. Ale kapłani nie mają wiary.
    A ludzie we wspólnotach mają. Doświadczyłam 3-krotnie uzdrowienia z dolegliwości fizycznych.
    To co piszecie jest przeciwko Bogu. Ze strachu przed czymś nowym. A księży brakuje, więc posługa świeckich tak czy tak będzie potrzebna.”

    No jeśli kapłani w tego typu wspólnotach nie mają, jak Pani pisze, wiary to powinny dziwić procesy jakie w tych wspólnotach zachodzą. Posługa świeckich? A czymże świecki może ochrzczonemu posłużyć? „Sakramentem” „upadku w duchu”? Wyspowiada? Mszę Świętą odprawi?

    Polubienie

  4. Awatar vrs

    Korekta omyłki: „nie powinny” oczywiście.

    Polubienie

  5. Awatar Milena Jonska
    Milena Jonska

    Ja jestem parafianką wesołowskiego kościoła prowadzonego przez wspólnotę Chemin Neuf. Z pewnością jest to Kościół dużo mi duchowo bliższy od tego reprezentowanego przez osoby pokroju S.Dziwisza, T.Gulbinowicza, S.L. Głódzia, T.Rydzyka… długo by wymieniać. Parafia żyje, msze święte są wspaniale animowane, przyjeżdżają się do nas modlić wierni z innych parafii.

    Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś swoim Apostołom: Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję. Prosimy Cię, nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła i zgodnie z Twoją wolą napełniaj go pokojem i doprowadź do pełnej jedności. Czy Pani Szarolecie przechodzą przez usta te słowa o jedność chrześcijan wypowiadane podczas Mszy Św. – wszak to wezwanie o jedność chrześcijan, a ekumenizm w rozumieniu p. Szarolety jest prostą drogą do piekła.

    Polubienie

    1. Awatar Agnieszka Szaroleta

      To który „kościół” jest Pani duchowo bliższy nie ma nic w spólnego z faktem który jest prawdziwy. Kościół jest jeden i na pewno żadna sekta czy wspólnota z protestantami odrzucającymi naukę KK ( zawartą w PŚ i Tradycji, a nie w modernistycznych wymysłach), nie ma prawa się nazywać Kościołem Katolickim. Ekumenizm własciwie rozumiany polega na powrocie protestantów do wiary katolickiej a nie rozmywanie jej i przemilczanie różnic.  Poza tym to akurat wymienieni hierarchowie reprezentują i promują modernizm, w tym fałszywie rozumiany ekumenizmem i blisko im do „ideałow” Wspólnoty więc proszę się poważnie zastanowić czy na pewno Pani wie z kim się identyfikuje a z kim nie…

      „Animacja Mszy” to też  wymysł modernistów, ale pominę tu ten temat

      A wezwanie o „jedność chrześcijan” z którym się identyfikuję to wezwanie Piusa X z encykliki Mortalium animos :O popieraniu prawdziwej jedności religii. https://niewolnikmaryi.com/2020/01/13/o-popieraniu-prawdziwej-jednosci-religii-encyklika-mortalium-animos/
      Polecam przeczytać na czym polega katolicki ekumenizm i co mówi Kościoł o spotkaniach z m.in protestantami:

      ?W tych warunkach oczywiście ani Stolica Apostolska nie może uczestniczyć w ich zjazdach, ani też nie wolno wiernym zabierać głosu lub wspomagać podobne poczynania. Gdyby to uczynili, przywiązaliby wagę do fałszywej religii chrześcijańskiej, różniącej się całkowicie od jedynego Kościoła Chrystusowego. Czyż możemy pozwolić na to – a byłoby to rzeczą niesłuszną i niesprawiedliwą, – by prawda, a mianowicie prawda przez Boga objawiona, stała się przedmiotem układów?”

      Jest to nauka Kościoła Katolickiego. To również:

      „Nikt nie może się modlić ani śpiewać psalmów z heretykami” – Sobór Kartaginy, 397 ( Vademecum to wyraźnie zaleca!)
      „Niech biskup, prezbiter lub diakon, który modlił się z heretykami, będzie ekskomunikowany” – kanony apostolskie, kan. 450
      „Jeśli ktoś odmówi uniknięcia heretyków po wskazaniu ich przez Kościół, niech również zostanie ekskomunikowany” – Sobór Laterański IV, 1215
      „Heretycy i ci splamieni herezją… mają być całkowicie wykluczeni z grona wiernych Chrystusa” – Sobór Laterański V, 1512
      „Przyłączanie się do kultu heretyków i schizmatyków jest powszechnie zabronione przez prawo naturalne i boskie, od którego nikt nie ma prawa zwolnić i którego nic nie usprawiedliwia ”. (Kong. Nauki Wiary, 1729)
      „Niedozwolone jest zapraszanie heretyków do chóru podczas nabożeństw, śpiewanie z nimi na przemian, dawanie im pokoju, popiołów świętych, świec i błogosławionych palm i innych tego typu oznak zewnętrznego kultu” – Kong. Świętego Oficjum, 1859
      „Nie wolno katolikom uczestniczyć lub aktywnie uczestniczyć w niekatolickich ceremoniach” – Prawo kanoniczne, 1917
      „ Communicatio in sacris [Uczestnictwa w życiu sakramentalnym] całkowicie unikać ” – Kong. Świętego Oficjum, 1949
      W 1949 r. Święta Kongregacja Świętego Oficjum wydała instrukcję „O ruchu ekumenicznym„. Według niej katolikom wolno było prowadzić rozmowy z niekatolikami tylko na bardzo restrykcyjnych warunkach :  „Wierni jednak nie powinni uczestniczyć w tych spotkaniach, chyba że uzyskali specjalne pozwolenie od władz kościelnych, a będzie to dane tylko tym, o których wiadomo, że są dobrze pouczeni i silni w wierze”  Pod żadnym pozorem nie wolno było złagodzić faktu, że jedyna możliwa jedność to powrót protestantów do Kościoła katolickiego i Jego doktryny :https://niewolnikmaryi.com/2020/12/10/vademecum-ekumeniczne-nowa-instrukcja-jak-wysylac-wiernych-do-piekla/

      Więc owszem ekumenizm w wydaniu modernistów jest drogą do piekła

      Polubione przez 1 osoba

      1. Awatar Piotr
        Piotr

        Ależ tu jadu. Niesamowite, że można się nazywać wierzącym w Chrystusa, który był uosobieniem miłości do każdego, nawet do nierządnicy. A tu jad.. jak u faryzeuszy! Po owocach poznacie a owoce zgniłe.

        Polubienie

        1. Awatar Arkadiusz

          Masz rację owoce Wspólnoty Chemin Neuf  są zgniłe jak zawsze gdy korzenie kłamliwe i nasączone herezja.

          Polubienie

          1. Awatar Piotr
            Piotr

            Rozumiem, że kogoś konkretnego poznałeś z tejże wspólnoty i owoce jakie widzisz w kontekście przykazania miłości bliźniego (drugiego najważniejszego przykazania jakie zostawił nam Jezus Chrystus) pozwalają Ci tak twierdzić. Inaczej rozumiem, że jesteś po tej faryzejskiej stronie, która ocenia, sączy jad nie znając nikogo, tylko snując swoje domysły bo jest „oczytana w pismach”.

            Są bowiem tylko dwa najważniejsze dla Chrześcijan przykazania, na których opiera się całe Prawo. Tak powiedział Jezus, Twój Pan.

            Polubienie

          2. Awatar Arkadiusz

            Oczywiście jak wszyscy moderniści zapominasz o pierwszym przykazaniu , które przez tą wspólnotę jest łamane. Czytanie ze zrozumieniem do czegoś się czasami przydaje. Miłość bliźniego nie oznacza akceptacji herezji protestanckich i innych. Nie wspominając już o uczestnictwie w jakichś ekumenicznych nabożeństwach. Prawda nie jest jadem jest tylko wskazaniem drogi ucieczki od modernizmu który jest ściekiem wszystkich herezji i drogą do nawrócenia. Owocem tej wspólnoty a także całego dzisiejszego ekumenizmu jest po prostu łamanie pierwszego przykazania . I o czym tu dyskutować.

            Polubienie

          3. Awatar Piotr
            Piotr

            no tak, rzeczywiście z faryzeuszami dyskusji nie ma i nigdy nie było. To oni wydali Chrystusa na ukrzyżowanie. Bez odbioru.

            Polubienie

          4. Awatar Agnieszka

            W tym nowym fajniejszym kościele uczy się traktować na równi przykazanie miłości Boga i miłości bliźniego albo wręcz miłość bliźniego traktuje jako wygodniejszy zamiennik więc przypomnę co jest ważniejsze :
            Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. (Mt 22, 37-39).
            Nie można traktować miłości bliźniego na równi z miłością do Boga! Ani uznawać że miłość bliźniego fałszywie rozumiana nam zastąpi inne rzeczy np prawdę i prawdziwa wiarę. W kochaniu prawdy, a nie własnych wyobrażeń o niej przejawia się miłość do Boga. .
            Więc o czym pan wogóle mówi,, o jakiej miłości ? Kolejnym wpisem właśnie pan potwierdza ze miłość bliźniego jest przez pana źle zrozumiana i miłość do Boga tym bardziej, jeśli ignoruje to wszystko o czym pisałam i w tekście i w komentarzach . Ignoruje pan fakty czyli prawdę a zasłania się miłością ? Nawet jakby tam wszyscy byli „do rany przyłóż” to jeszcze nie oznacza dobrych owoców nawet jeśli z pozoru ładnych , bo nie mogą wyrosnąć na czymś opartym o błędy i herezje W sektach to już szczególnie ponoć się wszyscy kochają i co to zmienia? Tam też mają taką właściwość że nie tolerują krytyki.
            „Będziesz kochał z całego umysłu ” znaczy też obowiązek kształ­cenia naszego rozumu, w kierunkach odno­szących się do wiary , jest to też dążenie do prawdy. Nie omijanie jej. Nie ma zbawienia w kłamstwach nawet jeśli jest tam nam dobrze razem z innymi którzy s nich tkwią .

            Polubienie

  6. Awatar „JEZUS” BEZ SERCA – O „wizjach” s. Faustyny i fałszywym miłosierdziu – Niewolnik Maryi

    […] z Instytutu Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie (zaangażowany we wspólnotę Chemin Neuf). Najwyraźniej bez znaczenia są wszelkie „dziwactwa” proponowane przez Kozłowską. M.in […]

    Polubienie

  7. Awatar January
    January

    Jeśli nie będziemy wybiórczo akceptować dokumentów Kościoła to sięgniemy też do Katechizmu KK ( Pallotinum 1994).
    Jeśli jednak tylko dokumentom przedsoborowym przyznamy rangę obowiązującą, ale już soborowe (SW II) uznamy za „skrzywione modernistyczne” ,wtedy totalnie się zamkniemy na rzeczywistość bieżącą Kościoła, niesłusznie traktując ją jako „drogę do piekła”.
    Przecież brzmi w naszej duszy głos, aby zaczynać nawrócenie od siebie samych (najpierw wyjąć drzazgę z własnego oka) i nie obrzucać krzywym spojrzeniem, pełnym podejrzeń i insynuacji różnorodność w Kościele Bożym. Taka postawa w całej okazałości stanowi pułapkę przeciw prowadzeniu nas przez Ducha św. ku jedności w prawdzie Miłości Miłosiernej.
    Proponuję też naprzód wnikliwiej zapoznać się z historią np. liturgii mszalnej Kościoła, by ustrzec się przed schematycznymi i nieprawdziwymi wyobrażeniami o rzekomo jednorodnej spuściźnie, którą w tym obszarze odziedziczyliśmy po przodkach. W miarę poszerzania naszej wiedzy, rozjaśnią się też nam horyzonty oczekiwań co do roli tradycji na lądach: europejskim, afrykańskim, azjatyckim, nie zapominając o obu Amerykach. Temat inkulturacji bliski jest misjonarskim sercom.
    Niech Światło Chrystusa oświeca nasze stopy!

    Polubienie

    1. Awatar Agnieszka Szaroleta

      Pan chyba nie zauważył  (albo udaje)  że wybiórcze akceptowanie dokumentów Kościoła to domena modernistów. Wszystko co „skrzywione modernistycznie” doprowadziło do tej tragicznej” rzeczywistości bieżącej” o której można długo pisać

      1. Dobitny przykład – Bulla Quo primum tempore św. Piusa V, Ustanowienie Wiecznego Kanonu Mszy św., jeśli już Pan nawiązał do liturgii: 

      „Ponadto, na mocy treści niniejszego aktu i mocą Naszej Apostolskiej władzy, przyznajemy i uznajemy po wieczne czasy, że dla śpiewania bądź recytowania Mszy św. w jakimkolwiek kościele, bezwzględnie można posługiwać się tym Mszałem, bez jakichkolwiek skrupułów sumienia lub obawy o narażenie się na karę, sąd lub cenzurę, i że można go swobodnie i zgodnie z prawem używać. Żaden biskup, administrator, kanonik, kapelan lub inny ksiądz diecezjalny, lub zakonnik jakiegokolwiek zgromadzenia, jakkolwiek nie byłby tytułowany, nie może być zobowiązany do odprawiania Mszy św. w inny sposób, niż przez Nas polecono. Podobnie nakazujemy i oznajmiamy, iż nikt nie może być nakłaniany bądź zmuszany do zmieniania tego Mszału; a niniejsza Konstytucja nigdy nie może być unieważniona lub zmieniona, ale na zawsze pozostanie ważna, i będzie mieć moc prawną, ” 

      Jeśli rozumie Pan zdanie : „mocą Naszej Apostolskiej władzy, przyznajemy i uznajemy po wieczne czasy” to proszę się zastanowić kto dokumenty traktuje wybiórczo i dlaczego msza która, trzymając się litery prawa kanonicznego, jest rytem ciągle obowiązującym dla większość jest nieznana, a często nawet o niej nie słyszeli. Natomiast na siłę wprowadzono napisany od nowa, nowy ryt mszy, perfidnie nazywając go rytem rzymskim. 

      Więc proszę sobie darować opinie o insynuacjach i porady o szukaniu belki bo śmiem twierdzić że sam Pan nie widzi co ma w oku i to mocno Panu zaburza postrzeganie rzeczywistości. Modernizm da się wyczuć na kilometr. 

      2.”Taka postawa w całej okazałości stanowi pułapkę przeciw prowadzeniu nas przez Ducha św. ku jedności w prawdzie Miłości Miłosiernej.” 

      A kto powiedział i kiedy że modernistów prowadzi Duch św? Pius X nazwał modernizm „ściekiem wszystkich herezji” Pan mówi o prowadzeniu przez Ducha św. masonów i protestantów którzy pracowali przy NOM, wyrzucili do kosza Bullę Piusa V i zmajstrowali sobie na kolanie nowy ryt mszy? Czy może udaje że nie wie że historia liturgii czegoś takiego aż do XX wieku nie zna? Inkulturacje to modernistyczny wymysł. Mszał rzymski ustanowiono dla całego Kościoła właśnie dlatego żeby wszystko ujednolicić i nie dodawać „nowinek”.

      Cytując Bullę : „aby wszyscy i wszędzie zaadaptowali i przestrzegali tego, co zostało im przekazane przez Święty Kościół Rzymski, Matkę i Nauczycielkę wszystkich innych Kościołów, będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana;”

      A Pan mówi o inkulturowaniu i to w kontekście Chemin Neuf.  Czyli domyślam się że o Komunii do rąk i tańcach w czasie mszy. A może jeszcze bożku Pachamama na ołtarzu i modłach do kwiatków doniczkowych jak to miało miejsce w Watykanie. Herezje pełną gębą!

      No to czytajmy dalej czy to oby na pewno Duch Święty, czy „duch modernistyczny” doprowadził do powstania tego co dziś mamy:

      „Podobnie, nikomu nie wolno naruszyć lub nierozważnie zmienić tego tekstu Naszego zezwolenia, ustanowienia, nakazania, polecenia, skierowania, przyznania, indultu, deklaracji, woli, dekretu i zakazu. Ktokolwiek by ośmielił się tak uczynić, niech wie, iż naraża się na gniew Boga Wszechmogącego oraz błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła.”

      To tyle w temacie wybiórczego traktowania dokumentów Kościoła. 
      Mam nadzieje że zauważy Pan czym jest modernizm, bo widać że ma Pan zupełnie fałszywe spojrzenie na rzeczywistość. „Taka postawa w całej okazałości stanowi dowód przeciw prowadzeniu przez Ducha św.” 
      I proszę sobie nie drwić z Boga i nie sugerować że sprzeciwianie się nauce Kościoła zawartej w Ewangelii i Tradycji prowadzi do Prawdy. Moderniści prawdę odrzucili. Nie o taką jedność chodzi w Kościele o jakiej Pan mówi. Modernistom bliżej do protestantów i innych fałszywych religii niż do katolików i nauki katolickiej. Bóg nie pozwoli z siebie kpić!

      Polubienie

Skomentuj

Create a website or blog at WordPress.com