Pogrążony w ciszy zanurzam się w modlitwie.
Zamykam oczy żeby nie widzieć podłości świata.
Zakrywam uszy żeby nie słyszeć medialnego szumu który wszystko ogarnia.
Jestem ślepy i głuchy bo taka jest Twoja wola Boże!
Wyciągaja swoje ręce szukają wsparcia.
Lecz nie u Ciebie Boże!
U innych ludzi
W pogańskich bożkach
W sektach i odstepczych naukach
Chcę być ślepy i głuchy
Na wszystko co nie pochodzi od Ciebie Panie
Gorąco pragnę żebyś otworzył oczy mojej duszy
Sprawił że usłyszę Twoje wołanie
Zostaw wszystko i choć że mną!
Tego tylko moja dusza potrzebuje
Wody życia która tylko Ty mój Boże dajesz
Panie mój Ty wiesz że zawsze wstaję
Panie mój Ty wiesz że się nigdy nie poddaje
Dlatego jestem tu gdzie jestem
Chociaż dusza moja smutna będzie aż do śmierci
Z radością przyjmuje
dar pokuty
dar odrzucenia
Tyko czasem sił mi brak
Chciałbym krzyczeć:
Boże zabierz mnie stąd!
Milczę, pogrążony w modlitwie.
Milczę kochając Ciebie mój Boże.
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj