Nieustanne powracanie do Boga (23) – Prośby w modlitwie


XIII.
Po aktach powinna nastąpić sama prośba. Mamy szczególniej prosić o wytrwanie w dobrem do końca i o miłość Bożą, albo ogólnie, al­bo szczegółowo. Módlmy się także za drugich.

Święty Alfons podaje tę radę, do któ­rej największą przywiązywał wagę.

Podług niego prośba jest najważniej­szą częścią medytacyi. Jeżeli rozmyślanie jest koniecznie potrzebne to dlatego, że inaczej dusza nie może się dobrze modlić, a w takim razie narażona jest na utratę zbawienia. Trzeba więc, żebyś przy końcu medytacyi, po rozważaniu i aktach, poświę­cił resztę czasu na prośby wyłącznie; wtedy z ufnością dziecka przedstawiaj Ojcu twemu i całej twojej rodzinie niebieskiej uczucia i pragnienia twego serca.

W tej poufnej modlitwie możesz prosić Boga o wszystko, czego dusza twoja pragnie, byleby te rzeczy były dobre. Taka ufność podoba się Panu Bogu; chętnie On słucha, kiedy na przykład biedny chory mówi mu o swojej chorobie.

Ale między wszystkimi prośbami, jakie ci natchnie miłość dziecięca, powinieneś najwięcej wagi przywiązywać do dwóch próśb,’ które mają wyższość nad innymi, które codziennie powtarzać trzeba i które stanowią właściwie najgruntowniej sza część modlitwy.

Te dwie prośby odnoszą się do podwój­nego celu człowieka, to jest, do zbawienia i miłości Bożej.

Tak jest, jeżeli chcesz, aby twoja mo­dlitwa była dobra i rozumna, trzeba, żeby dusza twoja, poznawszy w rozmyślaniu wa­żność swego przeznaczenia, powtarzała kilkakrotnie to wołanie: Boże, zbaw mię! Boże, daj, abym Cię kochała!

O! jak ta modlitwa jest święta! jak jest słuszną! jak jest potrzebną! jak jest miłą Bogu, a pożyteczną dla duszy! Jak zbawienną jest rzeczą dla duszy dążącej do wieczności bezustannie prosić w modli­twie o te dwie najpotrzebniejsze łaski!

A więc zbawienie, czyli łaska wytrwania, miłość Boża i pełnienie woli Bożej, są to przedmioty nieustannej naszej modlitwy.

Dobrze jest, abyś czasem prosił o te obie łaski razem; wtedy dusza twoja może mówić w ten sposób: „Mój Boże, daj mi łaskę wytrwania i miłość! O miłość i wy­trwanie, błagam Cię, mój Boże! O wytrwa­nie i miłość Cię błagam!“

Trzeba także niekiedy wchodzić w szcze­góły tych pragnień, jak to jest wskazane w Modlitwie Pańskiej, która jest najdosko­nalszą prośbą o miłość i wytrwanie. Jeżeli więc prosisz o wytrwanie, proś, jak Pan Jezus przykazał o chleb powszedni; to jest o cząstkę łask potrzebną na dzień obecny.

Proś często o odpuszczenie grze­chów, jakeśmy wyżej powiedzieli; a dla otrzymania przebaczenia, staraj się pojednać ze wszystkimi, których mogłeś w większej lub mniejszej rzeczy obrazić.

Szczególniej powtarzaj często te słowa, odnoszące się do wytrwania: ,I nie wódź nas na pokuszenie” Słuchaj, jakie nauki podaje św. Alfons w tym ważnym przed­miocie:

  1. Na oddalenie pokusy najlepszą jest modlitwa.
  2. Żeby modlitwa w pokusach była sku­teczną. nie trzeba sobie dobrowolnie dawać do pokus okazyj, ale unikać ich, o ile można.
  3. Modlitwa w pokusach jest nieraz bar­dzo trudną; bo właśnie dlatego, że jesteśmy w pokusie, nie mamy ochoty się modlić.

Dlatego dusza, która pragnie się zbawić i szczerze prosi o wytrwanie, powinna zwy­kle w tym porządku zasyłać swoje prośby. .Nie dopuszczaj na mnie, Panie, pokus nie­bezpiecznych, — daj mi łaskę, abym ich unikała, — jeżeli ich uniknąć me będę mo­gła, abym się im oparła; abym się im oprzeć mogła, daj mi łaskę, abym się modliła; tak jest naprzód Cię proszę o łaskę, abym się w tych trudnych chwilach mogła modlić, a szczególniej abym prosiła o pomoc N. Pannę.

Kiedy tak się zastanowisz nad przedo­statnią prośbą Modlitwy Pańskiej, przejdź do ostatniej: „Ale nas zbaw ode złego.” Przez to prosisz o łaskę porzucenia grzechu, gdybyś na nieszczęście go popełnił; przez to modlisz się także o śmierć szczę­śliwą, Tym sposobem uzupełniasz swoje pro­śbę o wytrwanie ; — w tym jednak nie ko­niecznie masz się trzymać wyżej podanego sposobu. Trzeba tylko, żeby w twojej modlitwie zawierało się wszystko, co jest do zbawienia potrzebne.

Wiemy, że nie dosyć jest modlić się o wytrwałość. Trzeba się także modlić o mi­łość Bożą ; inaczej byłoby to Bogu niemiłym, a nas samych pozbawiałoby wielkich korzyści i narażałoby nas na utratę zbawie­nia.
Módl się, i módl się bardzo o łaskę ko­chania Boga, według tego, co jest powie­dziane w Modlitwie Pańskiej, w której du­sza prosi Ojca swego w niebie, aby się Jego imię święciło przez chwałę w sercach wier­nych; aby się rozszerzało Królestwo .lego przez panowanie nad duszami przez miłość: na koniec aby Wola Jego święta była spełniana na ziemi, jak ją pełnią w niebie, to jest z czystej miłości ku Niemu.

Proś wiec o ten dar nad wszystkie dary. Nic bardziej nie porusza Serca Jezusowego, jak to powtarzanie ustawiczne: „Zbawco mój, spraw, abym Cię kochał!”  Samo pragnienie tej miłości już jest cnotą. Wiele jest dusz, nawet w zakonach, które nie myślą wcale o tej miłości świętej i nawet nie modlą się o otrzymanie daru miłości.

Jeszcze raz powtarzam, módl się ciągle o miłość i o usposobienie potrzebne do tej miłości. — Módl się o dobrą intencyą, o gorliwość, o chwałę Bożą, o szukanie we wszystkim Woli Bożej,  o oderwanie serca od wszystkiego, słowem o prawdziwą miłość.

 

Otóż to jest prawdziwa modlitwa w medytacyi.  Jest to ciągłe dążenie duszy do prawdziwego szczęścia, które nam Pan Bóg przeznaczył i o które chce, abyśmy Go prosili. Jest to szlachetne, nadnaturalne pragnienie serca, aby posiąść niebo i Boga.

Zdaje się zbytecznem przypominać tu, że modlitwy, tak jak i akty dobrze jest i pożytecznie stosować do jakich szczególnych okoliczności odnoszących się do zbawienia i miłości Bożej.

Jeżeli na przykład znajdować się bę­dziesz w jakiej ciężkiej pokusie, do do tej okoliczności stosuj twoje prośby o wytrwa­nie. Jeżeli wypadnie uczynić jaką rzecz mi­łą Panu Bogu, ale trudną, niech twoja modlitwa o miłość Bożą, do tej sprawy będzie skierowana.

Do tych wszystkich rad, tyczących się modlitwą, trzeba jeszcze dodać i tę, że obowiązek mamy modlić się za potrzeby ogólne i szczególne Kościoła, za grzeszników, za dusze w czyśćcu i za wszystkich ludzi w ogóle. Taka miłość ogólna dla wszystkich w modlitwie jest obowiązkiem, jest cnotą, ćwiczeniem bardzo miłem Panu Bogu i naj­lepszym środkiem otrzymania tego, o co w modlitwie prosisz dla siebie. Zakończmy ten ważny rozdział wołając z głębi serca: „Niech nam Bóg udzielić raczy tej łaski, abyśmy we wszystkich rozmowach z Nim umieli się dobrze modlić.“

Nieustanne powracanie do Boga (22) – Zgadzanie się z wolą Bożą


Nieustanne powracanie do Boga. Przez prawdziwą pokutę i prawdziwą modlitwę. Przez kapłana Zgrom. Redemptorystów. (Tłumaczenie z francuskiego). Przemyśl. 1893. Nakładem OO. Redemptorystów w Mościskach


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Jedna odpowiedź do „Nieustanne powracanie do Boga (23) – Prośby w modlitwie”

  1. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Zbyszek Anuluj pisanie odpowiedzi