Rozmyślania adwentowe (23) – Dzień odpuszczenia


DZIEŃ 19 GRUDNIA
Dzień odpuszczenia.

ĆWICZENIE. — Ponieważ odpuszczenie grze­chów jest owocem, końcem i koniecznym skutkiem pokuty z taką mocą przez Św. Jana opowiadanej, zacznij dzień twój od pokornej prośby o odpuszczenie grzechów, słowy Modlitwy Pańskiej: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym wino­wajcom” Powtarzaj tę  prośbę często jako akt strzelisty na dzisiaj, ale jeżeli chcesz, żeby wysłuchaną była, dołącz do niej za każdym razem, żal serdeczny, nienawiść grzechu i wielkie pragnienie tego odpuszczenia.

Rozmyślanie.

I. „Przyszedł Jan do wszystkiej krainy Jordanu, opowiadając chrzest pokuty na opuszczenie grzechów” (Łuk.13.)

Cudowny ten kaznodzieja wiedział dobrze, że chętnie podjęte bywają choćby też najcięższe prace wtenczas, kiedy za nie pewna a sowita zapłata czeka, że zatem Chrześcija­nin, mający żywą wiarę poddać się winien bez wahania najtwardszym ćwiczeniom po­kuty kiedy za to spodziewać się może od­puszczenia grzechów swoich. I dla tej to silnej pobudki Jan opowiadał żydom chrzest pokuty: ta pobudka powinna i ciebie zachę­cić do niej i dopomóc do przezwyciężania wszelkich przeszkód, czy to ze strony zmy­słowości i lenistwa, czy ze względu ludz­kiego, jeżeli chcesz zapewnić sobie zbawienie wieczne. Powiedz tedy sam sobie: grze­sznikiem jestem: obraziłem mego Boga, za­służyłem na niełaskę i gniew Jego. Słusznie mi się lękać przychodzi, że Niebo dla mnie zamknięte, że Boga oglądać nie będę na wieki, a cóż może być straszniejszego, co nad to boleśniejszego!
Słowa Jana Chrzci­ciela potwierdzone później przez samego Jezusa, dają im pewną otuchę, że jeżeli pokutować będę, grzech mój znajdzie odpuszczenie, że pojednawszy się z Bogiem, cze­ka mnie łaska i miłość Jego, uwolnienie od piekła i prawo do dziedzictwa niebieskiego gdzie będę na wieki szczęśliwym w posia­daniu Boga. — Jeśli pomimo takich pobudek najsilniejszych: jakie mi wiara podać może, wymówię się od pokuty, będzie to zaślepienie niepojęte, zatwardziałość i grzech przeciw Duchowi Św. Jakżebym mógł liczyć na zbawienie, sama nawet męka i śmierć Jezusa, byłyby mi nieużyteczne, cóżby się ze mną stało niestety!

II.  Uważmy tu dobrze, iż chrzest Jana nie miał mocy odpuszczenia grzechów: mógł tylko obiecywać odpuszczenie i przygoto­wać doń przez pokutę, póki by Chrystus Pan nie przyszedł Sam dokonać tego przez mękę i śmierć swoją. A zatem kapłani nowe­go Zakonu większą moc mają nad Jana gdyż będąc odziani powagą Chrystusa, którego wyobrażają posiadają prawo w udzielaniu tego odpuszczenia i zastosowania zasług męki i Krwi Zbawicielowej. Czyż to nie dość silna pobudka aby się starać o dobro tak wielkie? nie zaniedbujże Go. — Zasta­nówmy się jeszcze nad rozmaitością nazwisk, jakie Pismo nadaje temu odpuszczeniu.— Łaska ta raz się zowie przebaczeniem ze względu na obrazę wyrządzoną Bogu przez grzech, który się przebacza, to znowu uzdrowieniem, dla rany śmiertelnej, którą grzech zadaje duszy, a która tym dzielnym lekarstwem zagojoną bywa; to wyzwoleniem, ze względu na haniebną niewolę z której grzesznik wyzwala się i okupuje; to znowu chrztem, z uwagi na plamy grzechowe z których się dusza obmywa; to rozwiązaniem, ze względu na więzy grzechowe z których grzesznik się rozwiązuje, dla odzyskania wolności Synów Bożych; to znowu wypłatą czy pokwitowaniem, jak się wy­rażamy w Modlitwie Pańskiej, ze względu na długi zaciągnione przez grzesznika, z których się wypłaca; dalej znowu mówi Prorok, że grzechy jego pokryte z uwagi na wyzucie z łaski i odarcie ze wszystkich darów nadprzyrodzonych, w które się grze­sznik na nowo odziewa; nareszcie odpusz­czeniem, podług Św. Poprzednika, ze wzglę­du kary zasłużonej przez grzesznika, a któ­rą mu dobroć Boża odpuszcza.— Wraż so­bie dobrze w umysł tę wszystkie wyrażenia podane przez Ducha Ś. i staraj się z całych sił wysłużyć sobie odpuszczenie, przez dziel­ność Sakramentalnej pokuty.

UCZUCIA — Pozwól Zbawicielu najdroższy, abym dla otrzymania z Twego miłosierdzia odpuszczenia grzechów moich, użył, tych samych wyrazów, któreś Ty podał Świętym Pisarzem Twoim, ufając, że Ci będą przy­jemne, i że mnie tym prędzej wysłuchasz; a dasz grzechów odpuszczenie przez zasługi Krwi Twojej Przenajświętszej. — Panie Boże mój, oto z sercem przeniknionym ża­łością, przepraszam Cię najpokorniej, żem Cię obraził, przestępując święte Prawa Twoje. Błagam Cię Lekarzu najwyższy; uzdrów duszę moją, własnymi grzechami srodze zranioną. Wykup mię na nowo obrońco mój, odnawiając dla mnie to odku­pienie rozpoczęte we żłobie, a na krzyżu dokonane, bo mnie grzech mój podał w sromotniejszą niewolę.

Rozgrzesz mnie, rozwiąż, skrusz te pęta krępujące duszę moją — a wróć jej wolność przez grzech utraconą. Bądź moim  zastawem, zapłać za mnie, bom utonął w długach, a jedna kropla Krwi Twojej Zbawicielu mój, wystarczy na wypłacenie wszystkiego, com winien sprawiedliwości Twojej.— Pokryj grzechy moje, Ojcze miłosierdzia! zasłoń je przed własnymi oczy­ma Twymi; odziej mnie, bo mię grzech mój odarł ze wszystkiego, ubierz w drogie szaty łaski i sprawiedliwości.—Daj mi na koniec to odpuszczenie, będące według słów Poprzednika Twego, owocem chrztu pokuty. Udziel mi chrztu tego, przyjmij tę pokutę na odpuszczenie grzechów. Ja ile ze mnie jest, chcę ją zacząć natychmiast, nie oszczę­dzając sobie. Ty Panie dokonaj jej miłosierdziem Twoim, którego wzywam sercem skruszonym i upokorzonym.

„Błogosławieni, których odpuszczone są nieprawości i których zakryte są grzechy.“ (Ps. 31).

„Rzekłem: wyznam przeciwko sobie nie­sprawiedliwości moje Panu: a Tyś odpuścił niezbożność grzechu mego.“
„Odpuszczenie grzechu nie daje wolności grzeszenia, a jeśli kto na nowo upadnie, trudniej mu je otrzymać (Leon.)

„Jezus Chrystus został ukrzyżowany na odpuszczenie grzechów, i dla tego tylko wszystką Krew Swoją wylał, aby nam była zaręczeniem i rękojmią tego odpuszczenia”  (Św. Augustyn).

Sama świętość grzechem obciążona.

Nie było nigdy świetniejszego dowodu, ani piękniejszej pochwały świętości Bożej, jak ta, która brzmi w ustach Duchów Nie­bieskich. Serafinowie pierwszego rzędu opiewają bezustannie tę świętość i opiewać ją będą na wieki, powtarzając: Święty, Święty, Święty!

Cała Niebieska Jerozolima brzmi odgło­sem tej świętej pieśni, a dźwięki jej prze­chodzące w słodkości i rozkoszy wszelkie na świecie pienia, są uweseleniem błogo­sławionych w Niebie. W istocie Bóg jest święty, bo jest niewzruszony w najwyższym Dobru, którem On Sam jest; jest Świętym Świętych, jest Świętością Samą i źródłem Świętości wszelkiej. Miłość nieskończona, którą On Sam Siebie miłuje, nienawiść grze­chu nieskończona, która się równa miłości Jego dla Siebie, oto niezaprzeczone dowo­dy Świętości.

Ale jakże pogodzić tę nienawiść grzechu z miłością dla grzesznika, miłością, którą znagliła tego Boga do przybrania postaci grzesznika, do podjęcia śmierci za grzesznika, do obciążenia się grzechami jego, aby tym sposobem zadość uczynić sprawie­dliwości Bożej, podejmując karę grzeszni­kowi należną? Cud to miłości zaprawdę!
Przychodzi z Nieba w pośród grzeszników i dla grzeszników. Cierpi przy urodzeniu Betleemskicb, dla twardości mieszkańców płacze w ubogim żłobku podłej stajenki, cierpiąc niewygodę, a łzy Boskiej dzieciny wznoszą się do tronu Boga Ojca, aby gniew Jego przebłagać. Później obcuje i jada z grzesznikami, aby ich nawrócił — znosi przymówki i zarzuty z powodu takiej miło­ści — cierpi niezliczone obelgi, więzy, szyderstwa, śmierć haniebną,, będąc policzo­nym między łotry.— Otóż Święty Świętych obciążony grzechami naszymi dlatego, że nas ukochał: nie obciążajmyż Go już więcej, uwielbiajmy świętość Jego, uznawaj­my miłość i nie znieważajmy Go odtąd.

Parafraza na Antyfonę: O Radix!

O przezacna różczko Jessego! Synu jedyny Ojca Wszechmogącego, któryś raczył dać się Synem Dawidowym według ciała, aby wylaniem Krwi własnej wszystkich ludzi zbawić; bądź nam, o bądź jako chwa­lebna chorągiew, pod którą by się zgromadzili wszyscy w opłakanym rozproszeniu zostający— wszyscy ślepotą grzechową zarażeni. Stań Panie na ich czele, prowadź jako Hetman, załóż tutaj Państwo wieczne panuj jako Król pokoju na całą ziemię.
Niechaj wszelki Władca Twoim poddanym się stanie, niech przed Tobą zamilknie z uszanowaniem! Wszystkie narody Twoim prawom są poddani niech od Ciebie łask wyglądąją. — Przyjdź co rychlej wyzwolić nas, skrusz okowy nasze i udaruj wolnością synów Bożych.

Czczenie Boskich rąk Jezusa we żłobie:

Jakże to Bóg Wszechmocny, któremu siętu  kłaniam? Te słabe rączki, które widzę, są to ręce Boga, który wszystkie stworzenia z niczego wyprowadził Boga, który tak dzielnie piorunami włada, ciska­jąc je na zuchwałe głowy przeciwników Swoich— Pana, którego ręce rozdają berła i korony, odejmując je według upodobania?

Tak Panie, ręce Twoje tak mdłe na pozór, które tu widzę, to zawinięte w pieluszki, to wyciągnione na żłobie potrafią, gdy zechcesz, Niebo i Ziemię wywrócić. Słabe są jednak boś tak chciał, a chciałeś, boś mię umiłował. Rączki dziecięce, rączki święte i rozdające skarby łaski i chwały,  uwielbiam was z pokorą i miłością, użyczcie mi wszelkiej pomocy do zbawienia.

Na czwartą Niedzielę Adwentu. O obowiązku miłości do Chrystusa – Św. A.M. Liguori

Rozmyślania adwentowe (22) – Dzień pokuty


Adwent. Rozmyślania i modły na czas Adwentu oraz Święto Narodzenia Pańskiego. Nakładem XX. Missyonarzy u Ś. Krzyża. Warszawa  1860.


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Create a website or blog at WordPress.com

%d blogerów lubi to: