Św. Ignacy rozróżnia trzy stopnie pokory. Pierwszy polega na zupełnym poddaniu się prawu Bożemu, tak dalece, aby żadne ofiary, ani żadne groźby nie zdołały nas nakłonić do złamania ani jednego z przykazań Boskich i kościelnych, obowiązujących nas pod grzechem śmiertelnym.
Objawy pokory w pierwszym jej stopniu.
1. Dusza pokorna nie przypisuje sobie niczego i z niczego się nie wynosi.
Dusza pokorna uznaje, że jest nicestwem i sama z siebie nic nie ma, — że wszystko, co posiada, od Boga posiada, i to posiada, aby Boga w sobie uwielbić; stąd uniża się zawsze przed Bogiem, jako nicestwo przed Stwórcą, nie przypisuje sobie niczego i z niczego chwały swej nie szuka, lecz wszelką chwałę odnosi do Boga. Tak i ty czyń, miła duszo.
Pamiętaj najprzód, że Bóg jest wszystkim, ty zaś niczym a stąd uniżaj się przed Bogiem i zstępuj aż do głębi swego nicestwa, mianowicie gdy mówisz do Boga, gdy Bóg mówi do ciebie przez swoje natchnienia, albo gdy się zbliża do ciebie przez pociechy i dary. Pamiętaj również, że prócz grzechu nic nie masz swojego, lecz wszystko jest Boże; „co wasz, czegoś niewziął – pyta cię Apostoł. — A jeśli żeś wziął, przeczże się chlubisz, jak byś nie wziął? (I Kor. IV. 7). Jeżeli zaś wszystko jest Boże, tedy ze wszystkiego chwała Bogu i tylko Bogu się należy. Stąd nie przywłaszczaj sobie niczego i z niczego chwały własnej nie szukaj, bo inaczej okradłbyś Boga samego, „który wszystko uczynił dla chwil swojej“, i tej chwały szuka we wszystkim. „Twojem, o Panie mówi Augustyn św. — jest wszelkie dobro i wszelka chwała, więc swojej tylko chwały szuka, ten jest złodziejem i rozbójnikiem, iż Tobie, Panie, chwałę odbiera.” Wprawdzie Pan Bóg nie potrzebuje chwały od stworzeń, jako samych stworzeń nie potrzebował, lecz słusznie jej od nich wymaga , bo On winien celem dla wszystkich, jako jest wszystkich początkiem.
Mianowice żąda tej chwały od duszy rozumnej i czyni z. nią niejako ugodę: Oto daję ci, duszo, tyle a tyle darów do używania, — bo jednej daje mniej, drugiej więcej — a za to płacić mi będziesz daninę, to jest, uznasz mię zawsze Panem tych darów i wszelką chwalę z nich wynikającą odniesiesz do mnie, podczas gdy wszelka korzyść należeć będzie do ciebie. Gdy będziesz wierną tej ugodzie, pomnożę te dary na ziemi, w wieczności zaś wraz z korzyścią dam chwałę. Jeżeli się sprzeniewierzysz, wtenczas utracisz i korzyść i chwałę i same dary.
Chceszli tę ugodę zachować, nie wynoś się i nie szukaj swej chwały z darów Bożych, ani przyrodzonych, ani nadprzyrodzonych, tern mniej z rzeczy błahych i niedorzecznych, jak np. z gładkiej twarzy, z wyszukanego stroju, utrefionych włosów i t. p.
Jeśli ci Bóg dał majątek, wielkie imię, zalety ciała lub zdolności ducha uważaj to wszystko jako dzierżawę Bożą, z której winieneś płacić Panu czynsz chwały i której masz używać według Woli Bożej.
Jeżeli ci dał laski i dary duchowe, uważaj takowe jako klejnoty Króla niebieskiego, które ci pod straż są oddane; — uznaj je wprawdzie i dziękuj za nie , bo nie uznać byłoby kłamstwem i pychą, nie dziękować byłoby niewdzięcznością; lecz z drugiej trony, zamiast się wynosić i ubezpieczać w sobie lub chełpić przed ludźmi, tym głębiej się upokarzaj, bo nie ze względu na ciebie dał Pan te dary, lecz na to, aby Imię Jego było sławione w tobie. A choćby to były łaski wyjątkowe, nie należy ich zapoznawać, wrzekomo w tym celu , by się z nich nie wynosić, gdyż taka pokora jest fałszywa; zresztą dusza nieuznającgo, że wiele łask odebrała od Boga, nie odważy się też na wielkie rzeczy ‚).
Jeżeli Pan jest dla ciebie hojniejszy i przywilejów lub pociech swoich nie szczędzi, uważaj w ten szczególny dowód miłosierdzia Bożego, które tym sposobem chce cię ratować od zguby.,
Pan Bóg Postępuje z duszą twoją, jako z walącym się domem , to jest w tych laskach daje jej podpory, aby nie runęła; jeżeli innym duszom tych łask nie daje, snadż ich tyle nie potrzebują.
A więc z samych darów Bożych bierz pochop do zawstydzenia się zwłaszcza że im więcej ich posiadasz, tym więcej będą żądać dać od ciebie, bo dary Boże są pożyczką dla duszy. Jako -mówi św. Grzegorz — ten, który wielką sumę pieniędzy pożycza, cieszy się wprawdzie, lecz zarazem niepokoi i troszczy, gdy o zwrocie onej pożyczki pomyśli: tak dusza pokorna, im więcej darów od Boga odbiera, do tym większej wdzięczności dla się poczuwa i tern głębiej się upokarza, widząc, iż z długu ciągnionego nigdy się zupełnie uiścić nie zdoła. Tak św. Magdalena de Pazzis uważała wszystkie dary Boże jako przyszłych oskarżycieli swoich w dzień sądu, iż ich nie używała, jak powinna.
Podobnie gdy św. Bernarda podziwiano z powodu czynienia cudów, on zalewał się łzami i mawiał: „Czytam w Piśmie świętem, że wielu z tych, co czynią cuda, będą odrzuceni podczas gdy pokorni w duchu osiągną zbawienie.” Tożsamo Ignacy z obfitych darów Bożych brał pochop do upokorzenia i zwykł był o sobie mawiać, że niema może drugiego człowieka w którym by się zjednoczyły te dwie ostateczności, to jest, wielkie grzechy i tak wielkie łaski, taka wina i takie miłosierdzie Boże; a to przekonanie nie odstąpiło go nigdy, tak że nawet wśród zachwytów wolał: „O Boże, jakżeś Ty nieskończenie że znosisz tak nędznego grzesznika! Jeżeli przeciwnie masz mniej łask i darów, niż inni, nie zazdrość im tego, bo tyle wziąłeś ile ci potrzeba, a i to, co wziąłeś, jest niezasłużoną jałmużną. Korzystając z nich należycie, możesz doskonałej uwielbić Bogu i łacniej uświęcić duszę, niż wielu, co świetne wzięli talenta, zagrzebali je w ziemi.
Nie wynoś się wreszcie z dobrych uczynków, bo jak poznałeś więcej one należą do Boga , niżeli do ciebie. „Kto przed Tobą o Panie — mówi pięknie św. Augustyn — zasługi wylicza, ten dary Twoje wylicza”; bo zaiste Bóg sam „daje chcieć i wykonać.” Co byś powiedział, gdyby ciało wszelki ruch i wszelkie życie przypisywało sobie, a nie duszy, która ciało ożywia? —toż samo powiedzieć należy o duszy, która dobre uczynki przypisuje sobie, nie Bogu, od którego „duch żywota”, to jest, łaska ożywiająca uczynki pochodzi. Jeżeli więc miłość własna roztacza przed tobą cnoty i sprawy dobre, byś się z nich chlubił, mów raczej do nich z zadziwieniem: Ja nie wiem jakim sposobem zjawiłyście się i poczęłyście istnieć w mojej myśli, bo nie ja jestem początkiem waszym; lecz Bóg dobry łaską swoją was stworzył, wykarmił i zachował – Jego więc samego uznawajcie za prawdziwego i jedynego Ojca, Jemu dziękujcie, Jemu samemu całą chwałę dajcie (Scupoli Walka duch. Roz. XXXII. ). A jeżeli się stąd chcesz wynosić, że przynajmniej współdziałałeś z łaską, pamiętaj, że i w tym współdziałaniu wspierała cię łaska. Zresztą jakież to było współdziałanie? Leniwe i niewierne, — a więc raczej wstydzić ci się potrzeba ze swoich uczynków dobrych, aniżeli chlubić.
Świątobliwy Ojciec Alwarez, spowiednik św. Teresy, widział raz w świetle Bożym wszystkie uczynki całego żywota swego w obrazie grona winnego, którego jagody były albo uschnięte, albo nadpsute, albo poplamione, a tylko cztery lub pięć było całych i czystych, na znak, że tyle tylko uczynków było doskonałych. O jakżeby się wydały uczynki twoje! Zaprawdę, możesz zawołać z pobożnym autorem „O naśladowaniu Jezusa Chrystusa” : „Stoję zdumiały i widzę, że niebiosa nawet nie są czyste przed oczyma Twemi. Jeśli w Aniołach znalazłeś nieprawość i nie przebaczyłeś im: a cóż to ze mną się stanie ?”
A więc nic wynoś się z niczego i nigdy chwały własnej nie pragnij lecz wszelką chwałę odnoś do Boga; — niechaj na każdej myśli twojej, na każdym słowie, na każdym uczynku będą wyryte owe słowa; „Królowi wieków nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, samemu Bogu cześć i chwała na wieki wieków Amen“ (I Tim. 1.17). A jako owi starcy w niebie, których widział Jan święty, rzucają przed tronem Baranka korony swoje: tak ty wszelką chwałę rzucaj do stóp Pana i Stwórcy swojego, mówiąc: „Godzieneś jest Panie Boże wziąść chwałę i cześć i moc: Boś Ty stworzył wszystkie rzeczy„
Stąd płyną następujące wnioski:
https://niewolnikmaryi.com/2022/11/18/czym-jest-pokora-3/
Czym jest pokora (1) – Poznanie siebie jako fundament pokory – Św. J. Pelczar
Józef Sebastian Pelczar, biskup , Życie duchowne czyli doskonałość chrześcijańska według najcelniejszych mistrzów duchownych , Kraków, Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego, 1886.
Skomentuj