O Panie Boże, Ukochany Zbawicielu, Ty w swoim miłosierdziu
zezwoliłeś na własną męczeńską śmierć
Krwią niewinną obmywasz nasze rany
Błagam ! pozwól mi Ci ulżyć
pozwól mi pomóc w Twojej męce
ja wiem że jestem tylko nędznym prochem
robakiem pełzającym po pustyni życia
ani jedna cząstka mnie nie zasługuje na Twoje najmilsze spojrzenie
i nie zasługuje na nic co w swojej łaskawości mi dajesz
ale pragnieniem moim jest być przy Tobie
i dlatego proszę ześlij na mnie
część Twojej okrutnej męki
abym mógł pomagając Tobie
odpokutować za moje grzechy
I jako zadość uczynienie za bluźnierstwa rzucane na Ciebie i Twoja Niepokalana Matkę
przez lud niewierny a przede wszystkim kapłanów i całe duchowieństwo
Ja … biorę swój krzyż i idę z Tobą na Golgotę
Ty wiesz Panie mój co jest dobre dla mnie
Ufam Tobie I moim pragnieniem jest być z Tobą nie tylko w słońcu ale i w deszczu
dlatego pokornie proszę o cierpienie które oczyści moją, i w Twojej łaskawości innych dusze
lecz niech się stanie Twoja wola, nie moja
Amen.
2019 r.
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj