Niegodny jestem Panie!
stąpać po ziemi którą stworzyłeś Ty
Niegodny jestem Panie!
chociaż to łez padół
grzechem zalana dolina
lecz przecież uświęcona
obecnością Twą
Ty Panie po niej stąpałeś
na piasku rysowałeś to co w nas złe
nie widzimy nie słyszymy
zaślepieni żądzami swoimi
wiem wyciągasz swoją dłoń
lecz my śpiewając pochwalny hymn
do krzyża przybijamy ją
Nie godny jestem Panie żyć!
oglądać wschód słońca
kąpać się w ciepłym deszczu
miłości Twej
karmieni kłamstwem
z fałszu i obłudy zbudowaliśmy swój dom
wpatrzeni w siebie
oddajemy cześć temu co nie jest w niebie
a Ty w smutnym gniewie
nierządnicą nazywasz ten świat
Niegodny jestem Panie!
w ciszy poranka pogrążony w rozpaczy
schylam głowę czekając na sprawiedliwości miecz
Niegodny jestem Panie!
by mówić słuchając Ciebie
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj