ROZMYŚLANIE XXXI.
Na dzień 30 Maja.
Najświętsza Panna jako Ucieczka grzesznych.
Gdyby Bóg miłosierdziem nie złagodził słusznych wyroków sprawiedliwości, to ziemia z całą ludzkością pod ciężarem grzechów zapaść by się w piekło musiała; i prócz zniszczenia, innego by po sobie nie zostawiła śladu. Ale Bóg w nieskończonej dla nas litości zmiłował się nad stworzeniem; i nie pomny swojej obrazy, Sam się za grzech świata poświęcił, a razem ku zwyciężeniu szatana użył słabej, niewinnej Dziewicy, która gołą stopą starła głowę węża a mdłemi rękami zerwała łańcuch, który ziemię do piekła przykuwał. Za Jej więc pośrednictwem przyszedł Zbawiciel i z pierworodnego grzechu ludzkość oczyścił, a poczet dusz sprawiedliwych czekających wybawienia zaraz w płynął na łono błogosławionej wieczności.
Lecz kiedy te dusze z upragnieniem bliskiego okupu wyglądały, synowie i następcy grzesznych ojców przybijali na krzyżu Zbawiciela , biorąc na sumienie własne i pokoleń swoich krew Najświętszej Ofiary. Lecz wtenczas nawet Chrystus Pan modlił się za swych katów ; a także Najświętsza Panna pod krzyżem Syna Swego bolejąca modliła się za grzeszników i zabójców najczystszej ofiary. Wiara jedna ułatwić nam może pojęcie takiego miłosierdzia, bo rozum ani wystarcza. Wiemy tylko, że jako przebaczenie otrzymali pierwsi rodzice nasi, tak też i zabójcy Zbawiciela przy końcu czasów mają również być obdarzeni światłem wiary i tłumnie wchodzić do kościoła Bożego, w którym obiecane mają zbawienie.
Po takich więc przykładach czyliż wolno nam jest wątpić o miłosierdziu Boskiem, a nie ufać całą duszą i sercem, że Bóg za wstawieniem się Najświętszej Panny nasze również grzechy odpuścić raczy, chociażbyśmy też przez piekło przeszedłszy do Niego wrócili!? Jak że nie ufać potędze i skutecznej opiece Maryi, kiedy nie ma grzechu na świecie, dla którego by Matka Najświętsza nie wyjednała u Boga odpuszczenia, byle tylko sprawca prosił Ją o to z wiarą, a stanął przed Bogiem w pokorze! Jej rozkosz jest właśnie rozwiązywać najtwardsze pęta a grzeszników wyswobadzać, dając im wolność Synów Chrystusowych. Jej szczęście niebieskie kwitnie dusz zbawieniem, a orszak Jej najmilszy składają duchy, które z grzechu wyratowała i w miłości Ojcu powróciła.
Każdy więc z nas, który, nurzając się w grzechu, nie ma odwagi powstać, czyni to rozmyślnie i bierze zatratę swej duszy na własny rachunek; albowiem na brak pomocy z Nieba uskarżać się nie może, gdyż o to troskliwą jest Matka nasza, ucieczka „grzeszników “, i nikomu przemożnej swej nie odmawia opieki ani wsparcia ku nawróceniu się. Grzech nam potępienie gotuje, ale rzeczywiście brak dopiero miłości, upór i rozpacz potępiają nas.
Dopóki zaś człowiek na tym świecie żyje, dopóty ma czas pracować nad dziełem swego zbawienia. Zapewne, że im później tę pracę poczyna, tem się mu staje trudniejsza; przecież widzimy, iż niektórzy przez żarliwość i nadmiar miłości dopędzają i wetują czas utracony, świecąc pod wieczór życia blaskiem cnót jak słońce, które, przez cały dzień za chmurami ukryte, pod zachód wdzięczną zajaśnieje pogodą. Tam jednakowoż, gdzie od dawna stosunek między Bogiem a człowiekiem grzechy przegrodziły, trudno się podnieść bez pomocy Najświętszej Panny a najłatwiej zaś grzesznikowi udać się do Boga przez Jej litościwe pośrednictwo. Dla tego grzesznik, który duchem do Najświętszej Panny nie czuje się być pociąganym, zwykle ma sprawę wątpliwą w Niebie, bo musi być człowiekiem twardego serca, skąpej głowy i suchego uczucia.
Pojąć nawet nie można, jakby to i dlaczegoby Najświętszej Panny nie kochać, nie czcić, nie uwielbiać? Jej, która jest tkliwa, miłosierną, dobroczynną, Matką naszą, Panią i Siostrą naszą? Jej, która w sieroctwie naszem jedyną jest Opiekunką? Dziwna by to była zatwardziałość i zaślepienie, bo przecież widzimy, że i każde ziemskie dziecko wtenczas kiedy się boi nieco ojca i poufale z nim nie śmie o swoich troskach rozmawiać, to wie przecież, iż z matką łatwiejsza sprawa; jej się przeto rzewnie uskarża, z ufnością do zboczeń przyznaje i upadki swe powierza, nadzieje w jej serce składa a upieści i ukocha i przez nią dopiero sprawy swoje przed sąd ojca wytacza. Taki jest zwykły tryb na ziemi, i taki też sam jest w Niebie. Bóg z pociechą widzi, gdy się grzesznicy przez pośrednictwo Matki Zbawiciela do Jego miłosierdzia udają; i dlatego z miłością Ojca i z tkliwością Syna to pośrednictwo Córki przyjmuje, i wiele przebacza szczerym miłośnikom Maryi. Nie może więc grzesznik wątpić o odpuszczeniu win swoich, gdy w potrzebach duszy z ufnością zwraca się do Zbawiciela Matki, która u Boga więcej może od wszystkich razem duchów niebieskich wedle wyrażenia świętego Antoniego: „Na próżno byś się do świętych udawał, gdyby ci Ona (Marya) nie dopomogła “. I równie wedle słów świętego Augustyna: „To co wszystkie duchy niebieskie wyprosić u Boga mogą wraz z Maryą, to Ona sama bez nich wyjednać jest w stanie. “ A także wedle światłego i rzewnego zdania Ruperta: Marya jest Matką Sędziego a razem Matką winowajcy, nie zniesie więc, iżby Jej synowie żyli w zagniewaniu.
LITANIA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY.
Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże,, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu Świata Boże: zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże: zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże: zmiłuj się nad nami.
Święta Boża Rodzicielko
Święta Panno nad Pannami
Matko Chrystusowa
Matko łaski Bożej
Matko najczystsza
Matko najśliczniejsza
Matko niepokalana
Matko nienaruszona
Matko najmilsza
Matko przedziwna
Matko Stworzyciela
Matko Odkupiciela
Panno czcigodna
Panno wsławiona
Panno można
Panno łaskawa
Panno wierna
Zwierciadło sprawiedliwości
Stolico mądrości
Przyczyno naszej radości
Naczynie duchowne
Naczynie poważne
Naczynie osobliwsze nabożeństwa
Różo duchowna
Wieżo Dawidowa
Wieżo z kości słoniowej
Domie złoty
Arko przymierza
Bramo niebieska
Gwiazdo zaranna
Uzdrowienie chorych
Ucieczko grzesznych
Pocieszycielko strapionych
Wspomożenie wiernych
Królowo Aniołów
Królowo Patryarchów
Królowo Proroków
Królowo Apostołów
Królowo Męczenników
Królowo Wyznawców
Królowo wszystkich Świętych, Módl się za nami
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, Módl się za nami..
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata. Wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata. Zmiłuj się nad nami.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Abyśmy się stali godnemi obietnic Pana Chrystusowych.
MODLITWA
ŚWIĘTEGO BERNARDA.
Wspomnij o najdobrotliwsza Panno Maryo, że od wieków nie słyszano, ażeby kto, uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być opuszczonym kiedy. Tą nadzieją ożywiony, uciekam się do Ciebie o Maryo, Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! Przystępuje do Ciebie, biegnę do Ciebie, stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata nie gardź prośbami mojemi, o Matko Słowa przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryo. Amen.
Nabożeństwo Majowe. Z rękopisów Ojca Karola Antoniewicza S. J. oddrukowane osobno z książki do nabożeństwa tegoż autora. Kraków. 1883.


Skomentuj