Nieustanne powracanie do Boga (21) –Spowiedź duchowa 


XI.
Ćwicz się pilnie w aktach. odnoszących się do prawdziwej pokuty.

Zrozumiałeś z tego, co się wyżej mówiło, jak ważną jest rzeczą, abyś był prawdzi­wie pokutującym. Zapewne i to zrozumia­łeś, że nie można mieć przy spowiedzi pra­wdziwego żalu, jeżeli się go nie wzbudza przy modlitwie. Dla tego pamiętaj w roz­myślaniach twoich ćwiczyć się w pokucie we wszystkich jej odcieniach. Trudno znaleźć ćwiczenie doskonalsze i zbawienniejsze.

Można w czasie modlitwy ćwiczyć się ogólnie w pokucie, albo pojedynczych jej częściach. Obydwa sposoby są dobre i ża­dnego zaniedbywać nie trzeba. Dla tego od czasu do czasu poświęć ca­łe rozmyślanie, albo większą jego część, na zupełną spowiedź duchowną.

W takim razie trzeba, aby ona zawiera­ła w sobie:

  1. pokorną modlitwę serca skru­szonego i upokorzonego,
  2. pokorne wyzna­nie grzechów,
  3. akt skruchy doskonałej i postanowienie poprawy,
  4. ofiarowanie zadośćuczynienia,
  5.  prośbę o odpuszczenie grzechów.

1. Modlitwa serca skruszonego i upokorzo­nego.

Kiedy w modlitwie chcesz przed Bogiem wyznać swoje grzechy, błagaj naprzód po­kornie o łaskę doskonałego żalu. Żeby grzeszyć; nie potrzebujemy pomocy Boskiej, ale ażeby żałować, musimy prosić Go o po­moc.

Pokorny chrześcijanin, który, pragnąc mieć żal za grzechy, a czując, że tej łaski nie jest godzien, prosi o nią Pana Jezusa, aby mógł ofiarować Mu swój żal, czyni rzecz bardzo miłą Panu Bogu.

Czyń tak a Pan Bóg błogosławić ci będzie.

 

2. Pokorne wyznanie grzechów.

Otrzymawszy łaskę poznania i obwa­łowania swoich grzechów, wyznawaj je. Nie wyobrazisz sobie, ile mocy ma nad sercem Zbawiciela takie częste wyznawa­nie grzechów naszych w modlitwie, i ile dobrego przynosi duszy penitenta. Kilka drogocennych cnót pozostaje z takiego pokornego i szczerego wyznania — jeżeli się je często powtarza; między innymi po­kora, ufność, duch modlitwy.

 

 

3. Akt skruchy i postanowienie poprawy.

Św. Alfons naucza, że akt skruchy do­skonałej i akt miłości stanowią najprze­dniejszą część modlitwy. Czyń je więc wy­trwale. Staraj się jednak zawsze, jak to wyżej powiedzieliśmy, o żal doskonały, o żal z miłości. Pan Bóg sam tylko wie, ja­kie stąd wynikają dla ciebie korzyści i ja­ką z tego doznasz pociechę w godzinę śmierci.

 

4. Ofiarowanie zadość uczynienia.

Kiedy się tak w modlitwie wyzna i obżałuje swoje grzechy, dobrze jest zaraz ofiarować Panu Bogu jakie cierpienia swego życia, prosząc Go, aby je przyjął jako ofia­rę zadośćuczynienia. Ta wewnętrzna ofiara doskonale usposabia duszę do ofiar, jakie później Pan Bóg od niej zażąda.

 

5. Prośba o odpuszczenie grzechów.

Tu potrzebne są pewne wyjaśnienia. Św. Alfons o nic tak często nie prosił i o nic tak często nie zalecał prosić, jak o od­puszczenie grzechów. W tym zupełnie zga­dza się z Kościołem świętym, który w swo­ich modłach, a szczególniej przy Mszy św., raz po raz, wzywa nas do modlitwy: o od­puszczenie grzechów. Sam Syn Boży w modlitwie, której nas nauczył, umieścił tę po­korną prośbę o odpuszczenie grzechów.  „I odpuść nam nasze winy.

Dlaczego tak jest? Czy tu chodzi o grzechy, które przez rozgrzeszenie nie zo­stały jeszcze odpuszczone? O bynajmniej! Tu chodzi o grzechy całego życia, o któ­rych przebaczenie powinniśmy nieustannie Boga błagać.

A dlaczego? Bo wiele jest grzechów które są zarazem odpuszczone i nieodpuszczone.

Odpuszczone są przez rozgrzesze­nie; nieodpuszczone, bo sprawiedliwość Bo­ska nie przestaje o nich pamiętać. Poró­wnanie wyjaśni nam tę tak ważną prawdę.

Ktoś mnie bardzo ciężko obraził. Mogę mu przebaczyć i przyrzec, że mścić się za to nie będę. Ale pomimo przebaczenia, mogę mu odmówić szczególnych łask, które bym mu wyświadczył, gdyby mnie nie był obraził.

Tak samo się dzieje w stosunku z Bo­giem. Odpuściwszy nam grzechy przez świę­te rozgrzeszenie, może jednak z powodu tych grzechów dawać nam mniej łask, niż gdybyśmy byli pozostali niewinnymi.

To się często zdarza. Można nawet bez przesady powiedzieć, że mało jest stosunkowo grze­ chów zupełnie odpuszczonych.
Zresztą choćbyśmy byli pewni, że nam grzechy nasze całkowicie i zupełnie odpu­szczone zostały, powinniśmy jednak prosić nieustannie o przebaczenie i miłosierdzie. Bo kiedy dziecko obrazi ojca swego, to chociaż wie. że serce ojcowskie dawno mu przebaczyło. nie przestaje jednak okazywać żalu.

Dla tych wszystkich przyczyn prośba o odpuszczenie grzechów ustawicznie po­wtarzana. jest jednym z aktów najświętszych, najpotrzebniejszych, jakie się powinno wzbu­dzać mówiąc do Boga.

 

Takie jest w ogól­ności i w szczegółach to najdoskonalsze ćwiczenie, które można nazwać modlitwą pokutną, albo spowiedzią duchowną.

Tak jakeśmy powiedzieli, czyn ją cza­sem całkowicie, niekiedy bierz pojedyncze jej części. W każdym razie bądź w twoich stosunkach z Bogiem szczerze pokutującym a znajdziesz prawdziwy skarb na życie doczesne i wieczne.

Nieustanne powracanie do Boga (20) – Rady dotyczące prawdziwej modlitwy (cz.2)


Nieustanne powracanie do Boga. Przez prawdziwą pokutę i prawdziwą modlitwę. Przez kapłana Zgrom. Redemptorystów. (Tłumaczenie z francuskiego). Przemyśl. 1893. Nakładem OO. Redemptorystów w Mościskach


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Jedna odpowiedź do „Nieustanne powracanie do Boga (21) –Spowiedź duchowa ”

  1. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

Skomentuj