Nieustanne powracanie do Boga (19) – Rady dotyczące prawdziwej modlitwy (cz.1)


Rady tyczące się prawdziwej modlitwy.

VIII.

Niech twoja modlitwa będzie rozmową z jedną z osób twojej rodziny w niebie; niech ta rozmowa będzie zawsze prawdziwą, zawsze pro­stą, zawsze odpowiadającą usposobieniu twojej duszy ; możesz łączyć z rozmyślaniem modlitwy ustne i powtarzać kilkakrotnie to samo.

 

Niech twoja modlitwa będzie rozmową. Większość osób wyobraża sobie, że rozmyślanie jest zajęcie umysłowe w takim rodzaju jak badania naukowe, albo czytanie duchowne, w których sam tylko rozum bie­rze udział.

Taką nie jest tak zwana medytacja, czyli rozmyślanie.

Modlitwa zwana rozmyślaniem, jest to rozmowa, prawdziwa rozmowa z druga oso­bą. Przyzwyczaj się tak odprawiać to święte ćwiczenie; wtedy dopiero stanie się dla ciebie łatwym, korzystnym i przyjemnym.

Ale któż to jest ta osoba, z którą się rozmawia w modlitwie? Jest to osoba nie­widzialna, ale która rzeczywiście jest przy tobie, albo cię naprawdę słyszy i odpowia­dać ci może z miejsca, gdzie się znajduje.

Jest to naprzemian jedna z osób twojej rodziny niebieskiej. Jest to Bóg wszędzie obecny: Fan Jezus obecny w Przenajśw. Sakramencie; jest to Najświętsza Panna, która na nas spogląda z nieba; św. Józef,
Anioł stróż, albo inni Święci.

Możemy rozmawiać z tymi niewidzial­nymi mieszkańcami nieba, a ta rozmowa nazywa się modlitwą.

Zapewne najczęściej rozmawiać będziesz z Bogiem samym, obecnym zawsze tam, gdzie jesteś; albo z Jezusem Chrystusem który przebywa na ołtarzach naszych dlatego, abyśmy do Niego mówili, a On do nas.

Jednak wolno ci rozmawiać z innymi osobami naszej rodziny niebieskiej, miano­wicie z Najśw. Panną, na przykład w so­boty albo w inne dnie świąteczne, na Jej cześć ustanowione.

Bądź co bądź, nie zapominaj o tym, ze modlitwa twoja powinna być co do formy, a ducha rzeczywistą rozmową.

Niech ta rozmowa będzie zawsze prawdziwą. Nie sądź, że w modlitwie, jak wiele osób sobie wyobraża, mówi się nie wiedzieć do kogo. Owszem, bądź przekonanym, że two­ja rozmowa nie jest urojeniem, ale rzeczy­wistością, zupełnie jak rozmowa z ludźmi.

Ażeby się utrzymać w tern usposobie­niu, że się rzeczywiście mówi do kogoś, trzeba na początku modlitwy powitać ze czcią tego, z kim masz rozmawiać. W ciągu modlitwy trzeba kilkakrotnie przypominać sobie jego obecność.

Pamiętaj także, żeby ta rozmowa była prosta, to jest, zupełnie naturalną co do tonu, bez nadzwyczajnych wysileń, zupełnie jak rozmowa z równą tobie osobą, którą codziennie widujesz.

Jeżeli poprzestaniesz na takim prostym sposobie modlitwy, to ćwiczenie stanie ci się bardzo łatwym. Jeżeli przeciwnie bę­dziesz się silił na nadzwyczajne wzruszenia, utrudnisz sobie to ćwiczenie, a w końcu je porzucisz.

Proś Boga bardzo o szacowny dar pro­stoty, bo to jest wielka łaska.
Staraj się także, aby modlitwa twoja była zastosowana do obecnego stanu twej duszy. Każdy człowiek powinien się modlić po swojemu; nikt nie może i nie powinien naśladować w modlitwie drugich.

To znaczy, że mówiąc do Boga, trzeba być takim, jakim się jest w istocie. Grzesznik, nawet największy grzesznik, może się mo­dlić ; ale niech jego modlitwa, będzie mo­dlitwą grzesznika. Człowiek złej woli może i powinien się modlić, ale modląc się niech mówi Panu Bogu właśnie o tej swojej złej woli. Oziębły niech się modli według stanu swej duszy. Niech sprawiedliwy modli się jak sprawiedliwy. Niech każdy będzie z Bo­giem w stosunku takim, jakim jest w istocie.

 

Takie stosowanie modlitwy do obecnego stanu duszy, czyni modlitwę przyjemną i łatwą. Bo cóż może być milszego, jak mówić z Bogiem o tym, co się w obecnej chwili czuje.

Dwie rzeczy jeszcze ułatwiają modlitwę; możesz z nich korzystać. Pierw sza: z roz­myślaniem możesz łączyć modlitwę ustną; druga: możesz kilkakrotnie powtarzać to samo.

Możesz z rozmyślaniem łączyć modli­twę ustną, co jest nieraz bardzo pożyte­cznym.  Chcesz na przykład uczynić doskona­ły akt żalu za grzechy, — któż ci broni, abyś dla utrzymania tej łaski zmówił kilka Zdrowaś Marya, albo inne modlitwy ustne według twego wyboru?

Ta prostota w łączeniu modlitw ust­nych z rozmyślaniem, jest często miłą Panu Bogu a dla duszy twej bardzo korzystną.

Również wolno ci jest powtarzać kilka­krotnie to samo; mówić na przykład po wiele razy Panu Jezusowi, że Go kochasz j że prosisz, aby ci przebaczył grzechy.

Takie powtarzania podobają się Panu Bogu. Nawet Mu są często bardzo miłe.

Zauważałeś pewno, że w modlitwach Kościoła takie powtarzanie często zachodzi, jak tego do­wodzą litanie, różaniec i modlitwy tego ro­dzaju.

 

IX.

Niech twoja modlitwa myślna zaczyna się od rozmyślania; przedmio­tem twego rozmyślania niech będą rzeczy ostateczne i tajemnico ży­cia Pana Jezusa; rozmyślanie twoje niech się składa z prostego po­glądu na przedmiot, z aktu wiary i z modlitwy.

Gdyby dusza nasza przyzwyczajona była do stosunku z Bogiem, nie potrzebowali­ byśmy przygotowywać się do rozmowy z Nim, jak zwykłe nie potrzebujemy gotowania się do rozmowy z ludźmi. Ale mówić do Boga, albo do jakiego mieszkańca nieba, nie jest rzeczą łatwą.

Dlatego wszyscy, którzy odprawiają rozmyślanie, muszą koniecznie trzymać się pewnego porządku w tych świętych rozmo­wach.

Zwykły porządek modlitwy myślnej po­ winien być następujący. Przede wszystkiem, jakeśmy to już wyżej powiedzieli, trzeba powitać osobę niewidzialną, z którą mamy rozmawiać, potem następuje: 1. rozważanie 2. akty wiary i nadziei i t. p,, 3. modlitwa. 4. postanowienie.

Za przedmiot rozważania, które jest tylko jakby wstępem i początkiem modli­twy właściwej, czyli rozmyślania, powinno się brać albo rzeczy ostateczne, albo taje­mnice z życia Pana Jezusa.

Dlaczego? Ponieważ te dwa rodzaje przedmiotów odpowiadają doskonale głó­wnemu celowi człowieka, który jest: zbawie­nie duszy i miłość Boża.

W prawdach wiary powinniśmy czerpać gorliwość o swoje zbawienie; w rozmy­ślaniu tajemnic życia Chrystusa Pana, powinniśmy pobudzać się do miłości Bożej.

 

Nie rozumiej przez to, że nie wolno obierać innych przedmiotów do rozmyślania, na przykład rozmyślania o cnotach. O nie: ale mniej trzeba obracać czasu na nie, chy­ba, że rozważać je będziemy, jako przykła­dy z życia Pana Jezusa, aby je naślado­wać.

 

Twój sposób rozmyślania niech będzie tak, jak i inne części modlitwy, prosty i łatwy. Podaję ci tu kilka rad.

Nie ma potrzeby, abyś w rozmyślaniach twoich zdobywał się na długie rozumowa­nia; wcale nie. Przedstaw sobie z uwagą przedmiot, o którym masz rozmyślać. Jeże­li chcesz na przykład rozmyślać o Panu Jezusie ukrzyżowanym, przedstaw sobie za pomocą pamięci albo książki ten przed­miot, i mów sam do siebie: oto Pan Jezus umarł dla mnie; umierając myślał o mnie, bo mnie kocha.

Ale nie poprzestań na tern, bo ten prosty pogląd na przedmiot rozmy­ślania nie przyniesie jeszcze pożytku two­jej duszy.

Rozważywszy tym sposobem przedmiot trzeba wzbudzić w sobie akt wiary. Jeżeli na przykład, chcesz rozmy­ślać o piekle; przedstawiwszy sobie to miej­sce straszne, powtórz kilkakrotnie, że wie­rzysz w tę prawdę.

Dlatego w modlitwie najwięcej trzeba przywiązywać wagi do aktów  wiary, bo światło, którego się w modlitwie szuka, najlepiej i najprędzej otrzymujemy przez wiarę.

 

Lecz ażeby dusza otrzymała prawdziwe światło, trzeba z aktami wiary łączyć i mo­dlitwę, czyli prośbę o światło.

A więc trzy są części, składające rozmyślanie: rozważanie przedmiotu, akt wia­ry i modlitwa; te trzy działania mogą się kilka razy powtórzyć w czasie tej pierw­szej części modlitwy.

Używaj tego sposobu, a przekonasz się, że rozmyślanie będzie ci bardzo łatwem.

Nieustanne powracanie do Boga (18) – Rady dotyczące prawdziwej pokuty (2)


Nieustanne powracanie do Boga. Przez prawdziwą pokutę i prawdziwą modlitwę. Przez kapłana Zgrom. Redemptorystów. (Tłumaczenie z francuskiego). Przemyśl. 1893. Nakładem OO. Redemptorystów w Mościskach

 

 


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Jedna odpowiedź do „Nieustanne powracanie do Boga (19) – Rady dotyczące prawdziwej modlitwy (cz.1)”

  1. Awatar Zbyszek Chrząszcz
    Zbyszek Chrząszcz

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

Skomentuj