Przychodzą w ciemną noc
Kołaczą do mych drzwi
Co ja powiem Boże mój
Co ja zrobić wtedy mam
Granat, krótka seria …
Odpowiedział kul grad
Czerwonych psów za dużo jest
Na modlitwę czasu brak
Moje serce krwawi już
Tak daleko do lasu ….
W mojej duszy cichy krzyk
W moich rękach zimna stał
Nie płaczę, porą iść
to tylko śmierci przyszedł czas
W imię komunizmu i Stalina giniesz ty
W imię Boga i Polski ginę ja
Zimny metal na skroni mej
Zimne serca oprawców też
Ostatnia kula może dwie
Boże idę do Ciebie
Nigdy nie zdradzę Cię
Tylko zabierz dzieci
Tam gdzie ojca grób
Nieznany pośród lasów
Może łąk
ale zawsze tam
gdzie orła śpiew
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj