Złączyłem serce z krzyżem
W duszy odnalazłem Ciebie
Lecz przecież byłem w piekle
W ciszy modlitwy zanurzony
Na krańcu świata porzucony
Ciało jest martwe Pamięć zatarta
tylko dusza otwarta Ciebie spragniona
Toczy walki ze światem
Ludzkim, niewiarą splamionym
Upadłe królestwo podnosi głowę
Pragnie krwi przelanej niewinnej
przez zdrajców odrzuconej
W ciszy modlitwy zanurzony
Odrzucam w przepaść wtrąconych
Oczy widzą a dusza nie płacze
Jestem zimny w stosunku do świata
Gorący tam gdzie Twoja miłość nas oplata
Martwy wśród żywych
A u stóp wszystkie potęgi świata
Prawda zwycięża prawda prowadzi
Płaszczem okryty
Czekam a Słowo leczy rany
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj