4 lutego 2019 roku w Abu Zabi Franciszek podpisał wraz z szejkiem Ahmedem Al-Tayeba dokument o ludzkim braterstwie. Zadeklarował się kolejny raz jako apostata i odstępca od wiary katolickiej. Nie on pierwszy w historii tak zwanych papieży posoborowych dokonał takiego aktu.
Prekursorem takich heretyckich działań był oczywiście Karol Wojtyła. To on przeszedł od deklaracji pisemnych i ustnych do czynów. Spotkania w Asyżu, czy też całowanie Koranu, bluźnierczej dla chrześcijan księgi, stało się na całym świecie symbolem zdrady Boga Najwyższego.
Nie dotyczy to oczywiście Polski , w której niby tradycjonaliści katoliccy mają go prawie za Boga. Polacy w ogóle nie zdaja sobie sprawy, że ich wiara jest postrzegana jako co najmniej dziwna i wcale tak nie jest, że reszta świata widzi Polskę jako kraj katolicki.
Nie jesteśmy krajem katolickim, tylko silnie modernistycznym, opartym na kulcie Jana Pawła II i s. Faustyny, a nie na prawdziwej wierze w Boga.
Potwierdzeniem tego kim jesteśmy jest ilość miejsc w których odprawiana jest Msza Tradycyjna na tak wielki naród – jest ich dużo mniej niż np. w liberalnej Francji. Biorąc pod uwagę, że w Polsce Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X promuje kult Faustyny Kowalskiej , przynajmniej w postaci obrazu Jezusa bez serca, i milczy na temat Jana Pawła II ( wyjątki tylko potwierdzają regułę) miejsc prawdziwego kultu katolickiego jest znikoma ilość.
W Polsce nie występują praktycznie żadne większe media tradycyjne. Tutaj tak jak wszędzie działają mechanizmy rynkowe. Występuje po prostu brak zainteresowania. Śmieszne jest to, że Radio Maryja -tuba propagandowa modernizmu z Medjugorie w tle- uważane jest za ultrakatolickie. Mają tyle wspólnego z katolicyzmem co miał Karol Wojtyła. Jest tez słynne Pch24 które dba o to, żeby do polskich konserwatystów docierały informacje złagodzone- takie w stylu kardynała Sarah- trochę tradycji, reszta modernizmu; czy też Benedykta XVI który był i jest zaciekłym modernistą, przyjacielem Franciszka, ale usilnie promowanym właśnie przez takie media na tradycjonalistę. Wisienką na torcie jest oczywiście polska odmiana gloria.tv . Na świecie słynąca z wolności wypowiedzi w sprawach wiary, a w Polsce ocenzurowana w sposób godny czasów komunizmu -łącznie z wycinaniem niewygodnych fragmentów tekstu.
Wracając jednak do do tej nieszczęsnej deklaracji „braterstwa ludzkiego”. Jest bardzo ciekawą sprawą, że w krajach postkomunistycznych nie zwraca się uwagi na to, że jeżyk globalistów i modernistów przypomina do złudzenia przemówienia komunistycznych dyktatorów. Cała masa pięknych słów i haseł które ukrywały straszne zbrodnie. Ten sam styl i narracja, co zresztą potwierdził watykański dziennikarz, modernista, porównując Franciszka z przywódcą Komunistycznej Partii Chin.
Watykan obchodzi zawsze rocznice oficjalnej apostazji Bergoglio stwierdzającej, że Bóg chce różnorodności religijnej -opublikowanej w Acta Apostolicae Sedis („Akta Stolicy Apostolskiej”) – a więc oficjalnym dokumencie będącym dowodem na odstępstwo. Nie jest to nic zaskakującego, ponieważ trudno nawet nadążyć za wszystkimi bredniami opowiadanymi przez tego człowieka. Praktycznie codziennie w wiadomościach Google jakieś lewackie media donoszą o jego wypowiedziach niezgodnych z magisterium katolickim.
Jednak teraz ta rocznica stała się ważna ponieważ La Croix zasadniczo wspierający Franciszka opublikował artykuł w którym kwestionuje dobrą wole szejka Ahmeda Al-Tayeba i nie zważając na oficjalną narrację Watykanu pokazuje go jako przywódcę, co prawda wspominającego o jedności, ale w praktyce dalej prowadzącego politykę zgodna z zasadami Islamu. Dobrym przykładem jest tutaj pokazanie, że chrześcijanie i żydzi co prawda mogą wyznawać swoje religie, ale nawrócenie muzułmanina na chrześcijaństwo, czy judaizm jest karalne. Pisałem już o tym nie raz że polityka Watykanu ma na celu zniszczenie chrześcijaństwa i wszystkie ekumeniczne inicjatywy przykrywają prawdziwy cel inwazji emigrantów na Europę.
Nie ma takiej możliwości, nawet teoretycznie, że Islam czy też Judaizm szczycące się swoja nienawiścią do chrześcijan zmieniły się choćby o krok. Nigdy żaden z przedstawicieli tych religii nie uzna np. Trójcy Świętej. Każde wyznanie charakteryzuje się wiarą w jakiś bożków i od tego nie odstąpi a Watykan odrzuca Jedynego Prawdziwego Żywego Boga na rzecz bałwanów.
Arkadiusz Niewolski
Czas Apostazji 
Skomentuj