Czasami warto popatrzeć wokół siebie. Można zobaczyć wiele rzeczy ,które powinny nas czegoś nauczyć. Powinny ale nie uczą.
Dlaczego ?
Jesteśmy tak zapatrzeni w siebie , że nie dostrzegamy nic co dzieje się wokół nas. Poukładaliśmy sobie wszystko pod siebie i wydaje nam się , że świat tańczy jak mu my zagramy. Niestety z naszą wiarą jest podobnie, może nie w każdym przypadku, ale w większości tak jest. Przyjmujemy tylko to co pasuje do naszych grzechów. Jeżeli jakiś dogmat lub nauka Kościoła nam nie pasuje, to odrzucamy ją natychmiast dopasowując sobie do danego grzechu jakieś modernistyczne herezje. Znajdujemy sobie tym samym usprawiedliwienie.
Tylko nie wiem dla kogo to usprawiedliwienie?
Dla własnej duszy , bo chyba nie dla Boga?
Chociaż z drugiej strony patrząc to w dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi na pewno tak myśli. Przepojeni naukami o fałszywym miłosierdziu uważają , że i tak im wszystko zostanie wybaczone.
Będąc na Mszy Św. zamiast rozglądać się w co ktoś się ubrał może warto zwrócić uwagę na te osoby ,które nie przystępują do Komunii Św. Często można zobaczyć takich wiernych zawsze biorących w Mszy Św udział ale nie przystępujących do Komunii Św. Ludzie ci z powodu jakiś grzechów nie mogą tego zrobić. Patrząc na nich można dostrzec jak ciężki jest to krzyż, który dźwigają na swoich barkach.
Jak bardzo by chcieli to zmienić ale z jakiś powodów jeszcze teraz tego nie mogą zrobić.
Ilu z nich chciałoby cofnąć czas aby do takiej sytuacji nie doszło.
Chociaż są oni w stanie grzechu , chociaż może coś zrobili, a może to nie do końca ich wina, wykazują ogromny szacunek i miłość do Boga.
Nie obrażają Jego Majestatu świętokradztwem.
Zabrali swój krzyż i go niosą, może codziennie prosząc o łaskę uwolnienia.
Wielu ich zapewne za coś tam potępia nie widząc belki w swoim oku.
Powiem krótko. Ci ludzie czasami mają więcej wiary w Boga, niż ci co wyciągają swoje ręce po Ciało Chrystusa. , Tacy idealni, a nie klękający przed Bogiem ..
Wierzę , że tamci biorąc na siebie swoje grzech są bliżej zbawienia niż świętokradcy nie okazujący szacunku, nieklękający przed Boskim Majestatem. Postępując tak obrażają tak samo Najświętszą Maryję Pannę , której Syna traktują jak równego sobie.
Osoba ,która żyje w grzechu i z jakiegoś powodu nie potrafi jeszcze tego zniwelować ,ale wie o tym i próbuje z tym walczyć na swój nieudolny ludzki sposób jest bliżej Męki Chrystusa na Krzyżu niż ci wszyscy którzy nie klękają i wyciągają ręce po Ciało Pana Jezusa .
Arkadiusz Niewolski
NiewolnikMaryi.com 
Skomentuj