Boże nie zostawiaj mnie!
codziennie bije w ścianę
rozbijam mur którego nie ma
szarpie się jak pies
jak wilk rozrywać chce
nie ofiarę ofiarą jestem ja
w moim gardle zanurzam kły
Boże nie zostawiaj mnie!
zamknięty w piwnicy
w pajęczynie myśli złych
czuje jak sufit przygniata mnie
w ciemnościach gaśnie nadzieja
w mroku dusza umiera
i na ścianie wydrapuje gryps
Boże nie zostawiaj mnie!
nie opuszczaj mnie
okrywam się Twoją miłością
lecz nie wiem gdzie jest moja
czy w pustym sercu iskra się tli
przytul mnie okryj płaszczem
powiedz kocham cię
sznur spadnie z powały
a ja z uśmiechem powiem
Boże jesteś a obok Ciebie my !
Arkadiusz
Skomentuj