ktoś


patrzyłem na drzwi
drewniane  solidne
pięknie stare wrota

kiedy tak stałem
Ty byłeś ze mną
wierni przechodzili
wchodzili nie widzieli

skuliłem się w sobie
chciałem uciec
bezimienny ktoś
trędowaty ktoś

tylko się uśmiechałeś
wracam do domu
zaraz tu jest mój dom

poczekam
możesz iść
Tam jesteś potrzebny

przecież wiesz
oni mają Kościół
a ja kościół

usiądźmy razem
o tutaj z boku
nikt nie zauważy
nikt nie potrąci

dziękuje że Jesteś
nie to nie łzy
przecież wiesz
oni mają siebie
a ja Ciebie

mam być silny

jestem tylko teraz
często pada deszcz
i czasem mała kropla
zawieruszona
przeleci przez powieki

nie nie płaczę
Ty jesteś
ktoś dla Ciebie
to ja
ktoś dla nich
to…


Arkadiusz Niewolski

ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Create a website or blog at WordPress.com

%d blogerów lubi to: