Moja Golgota
szukam oczami Matki Najdroższej
jest tuz obok
jest już przy mnie
nie płakała ja tez nie mogę
wyciągam rękę do Ciebie Boże
zalany krwią
splamiony grzechem
jeszcze raz podnoszę głowę
z trudem wstaje i na kolanach ruszam w drogę
Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Jednak nie Moja wola, lecz Twoja niech się stanie.
szukam oczami Matki Najdroższej
jest tuz obok
jest już przy mnie
nie płakała ja tez nie mogę
wyciągam rękę do Ciebie Boże
zalany krwią
splamiony grzechem
jeszcze raz podnoszę głowę
z trudem wstaje i na kolanach ruszam w drogę
W blasku słońca widzę Twoją twarz, czuje ciepło matczynego serca.
Matko to moja ostatnia łza , potrzebujemy pasterzy a nie wysłanników zła.
Jestem prochem, śmieciem u Twych stóp!
Kto ma prowadzić do Pana Jezusa ten zagubiony tłum?
więc zlituj się nad biednymi grzesznikami
więc nie karz ich zbyt surowo
bo my jesteśmy niewolnikami
w naszych sercach jest żal okrutny
w naszych sercach pragnienie poprawy
Nie godny jestem Panie żyć!
oglądać wschód słońca
kąpać się w ciepłym deszczu
miłości Twej
karmieni kłamstwem
z fałszu i obłudy zbudowaliśmy swój dom
wpatrzeni w siebie
oddajemy cześć temu co nie jest w niebie
Pan Jezus nie dość jest znanym za naszych czasów, a to dlatego, że Przenajświętsza Panna nie jest dość znaną. Tysiące dusz ginie z tego powodu, że dla nich Marya jest czemciś obcem. To nawet co nazywamy nabożeństwem do Niej tegoczesnem, jest słabym cieniem tego czem być powinno..
Bolesne Serce ukochane
mieczami ludzkiej podłości przebijane
Krew Syna Twojego
wsiąkała w tą ziemie
po której chodzą judasze zdrajcy
bluźniący na Ciebie
na kolanach nie w objęciach szatana
zobaczysz to co nie widzieć chcesz
tą pokorę
tą wiarą
że On Największy jest
wywalczysz życie
tam gdzie ludzkich marzeń kres
gdzie Maryja prowadzi cię
Szukając cichości duszy zapadam się myślami w tym przepięknym krajobrazie. W dole zamek jak z baśni otoczony kamiennymi domostwami.
Czyż nie piękny świat stworzyłeś o Panie !
mówisz wolnym jesteś już
lecz czym jest wolność nie wiesz sam
zanurzasz szczypce zabić chcesz
rozrywasz dziecko płynie krew
Matko moja Matko
rozciągają moje ręce
widzę gwoździe
widzę śmierć
lecz Ty jesteś zawsze obok
dlatego nie poddaje się
mieczem boleści Tys przeszyta
jednak dalej wspierasz mnie
Ten, kto znalazł Maryję przez ‘prawdziwe nabożeństwo’, nie jest tym samym bynajmniej wolny od krzyżów i cierpień. Doświadcza ich nawetCzytaj dalej
A już tym, co do kościoła nie zaglądają, do spowiedzi boją się przyjść, z praktyk religijnych szydzą, z prawd wiary się śmieją, za- grzęźli w błoto moralne, albo poza Kościołem w herezji przebywają — o, tym to już koniecznie Medalik Niepokalanej ofiarować i prosić by zechcieli go nosić, a nawet wtedy radę znajdzie, gdy on nie chce w żaden sposób przyjąć Medalika. Ot, po prostu, wszywają go po kryjomu do ubrania i modlą się a Niepokalana prędzej czy później okazuje, co potrafi
Czy nasze życie naprawdę, na serio dąży do świętości?
Tu nie wystarczy praca powierzchowna. Do tego celu powinny zdążać wszystkie nasze pragnienia i poczynania— do świętości większej, głębszej, przez Niepokalaną.
O Matko Boga Przenajświętsza Panno! ucieczkom grzeszników zwana lecz przecież tylko tych skruszonych Niepokalane Twoje serce cierniową koronę dzierży TyCzytaj dalej
Również można się wiele modlić do Matki Najświętszej, ale te modlitwy mogą mieć tylko wartość miedziaków. Całe różańce, nie oparte na właściwych pojęciach o Niej mogą być mniej warte od jednego „Zdrowaś Mario”, płynącego z serca, które pojmuje, kim jest rzeczywiście Matka Boża, i które stara się przepoić tę krótką modlitwę należną Jej czcią.