Chcesz być wolny?


Żyć w powieści czy noweli

Nie jest rzeczą trudną

Robisz to co Ci nakazują

Nie masz woli

Nie masz mózgu

Wszystko zastępuje Ci pisarza pióro

Może lekkie, może głupie

Architekt o tym decyduje

Chcesz być wolny !?

Jak feniks z popiołów się odrodzić?

O tak – krzyczysz bezustannie

W Bogu wolność odnajdziesz!

Wolną wolę ci zostawił

Rozum w którym dobro i zło się kotłuje

Zło odrzucisz, dobro przytulisz

Czy coś piękniejszego gdzieś znajdziesz?

Tylko ty i Bóg i droga wciąż pod górę!

Dlaczego więc się się smucisz?

Dlaczego więc zawracasz?

Idąc w dół szczytu nie znajdziesz!

Rzucasz się w lawinę zła i kłamstwa

Spadasz bez opamiętania

Prosto w objęcia szatana

Utracenie Boga to przecież duszy wieczne potępienie

Nie ma Boga? rozum panuje?

Więc kogo świat nienawidzi?

Kogo prześladuje?

Czegoś czego nie ma?

Od kiedy brak logiki mądrością jest zwany?

….

W ciszy zanurzył się poeta smutny

Lecz ciszę przerywa śmiech okrutny

Ludzie biegają jak opętani

Tu jest ! Tam jest!

Ale nie widzą

Ale nie słyszą

Że ich dusze spętano łańcuchami


Arkadiusz Niewolski


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Skomentuj