Nie tak dawno arcybiskup Vigano nazwał Franciszka „sługą szatana”, w czym się wcale nie pomylił, nawet przez sam fakt, że jest on globalistą, czyli najprościej mówiąc – zwykłym komunistą. Ostatnio to zresztą kolejny raz potwierdził spotykając się z przedstawicielami komunistycznej organizacji DIALOP
https://www.lifesitenews.com/news/pope-francis-tells-communists-dont-back-down-dont-give-up/
Wiadomo przecież, że domeną szatana są wszelkie dewiacje seksualne a Bergoglio po prostu je uwielbia , nie sposób nawet tutaj wymieniać ile razy już okazywał im swoją przychylność. Arcybiskup C. M. Vigano wezwał niedawno gwardię szwajcarska żeby usunęła Franciszka z Watykanu:
„Bluźniercze, rynsztokowe regurgitacje odrażającej broszury Tucho wykazują taki poziom perwersji i wyobcowania z wiary, że wymagają wydalenia manu militari Argentyńczyka i jego wspólników.
Gwardia Szwajcarska przysięgała bronić Stolicy Piotrowej, a nie tego, kto ją systematycznie niszczy. Niech zatem będą wierni swojej przysiędze i aresztują tych heretyckich zboczeńców! „
Oczywiście chodziło mu o to że Główny Strażnik Doktryny Watykanu napisał pornograficzną i bluźnierczą książkę:
Główny Strażnik Doktryny Watykanu napisał pornograficzną i bluźnierczą książkę- raport Instytutu Lepanto
Nie powiem, całym sercem inicjatywę aresztowania popieram, ale zastanówmy się, co by to dało i czy Bergoglio, a nawet cała administracja watykańska, to największy problem?
Co by to tak naprawdę zmieniło? Raczej nic – następne konklawe wybierze kolejnego heretyka. Wskażcie mi jednego kandydata, który nie popiera jakiejś herezji – np. Medjugorie czy ekumenizmu będącego łamaniem pierwszego przykazania Bożego, a więc najważniejszego.
Jednak załóżmy teoretycznie, że taki by się znalazł. I co by się z nim stało skoro cała administracja watykańska tapla się w błocie modernizmu, czyli ścieku wszystkich herezji? Raczej długo by nie pożył.
Jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Problem Kościoła Katolickiego ma swoje fundamenty zbudowane w mentalności ludzkiej, która tak już przesiąkła masońskimi ideologiami o swojej wielkości i wolności, że nie słyszy brzeku kajdan w jakie została zakuta.
To jest największy problem, a ponadto biorąc pod uwagę, że są oni prowadzeni nie przez prawdziwych kapłanów, ale przez pasterzy szatana – tylko interwencja Pana naszego Jezusa Chrystusa może rozwiązać wszystkie supły, które sami zawiązaliśmy. I o to musimy się codziennie modlić , nie zapominając że pierwsze co trzeba zrobić, to przestać w jakikolwiek sposób wspierać dzisiejszy kościół modernistyczny.
Prawda o siostrze Łucji – RAPORT Pomiary matematyczne twarzy
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj