Nieustanne powracanie do Boga (25) – Zakończenie


ZAKOŃCZENIE

O formie modlitwy, które dobrze jest często odmawiać i rozmyślać.

Boże mój, Ojcze Pana mego, Jezusa Chrystusa i mój Ojcze! Jezu Chryste, Boże i Zbawco  mój! dopomóż mi, abym odtąd ciągle powracał do Ciebie przez prawdziwą pokutę i modlitwę.

 

I. Abym to mógł uczynić, przypominaj mi często, że jestem istotą odwróconą od swego celu, którym jest zbawienie i miłość Boża ; że wymagasz ode mnie tylko dobrej woli.

Że ta dobra wola nie może się znajdować w sercu, które ma przywiązanie do grzechu śmiertelnego, albo nawet powsze­dniego;

Że tylko przez pokutę i modlitwę mo­żna mieć dobrą wolę;

Że bez dobrej woli jeden grzech po­wszedni może być przyczyną potępienia dla duszy;

Że uporne trwanie w złej woli i odrzu­canie pokuty, może stanowić o wieczności;

Że wola moja przy śmierci będzie taką, jaką. była za życia ;

Że Pan Jezus sądzić mnie będzie we­dług. moich spowiedzi;

Że nie dość jest, abym powracał do Boga ze względu na moje zbawienie, że powinienem to czynić także z miłości ku Niemu;

Że Syn Boży stał się człowiekiem, cier­piał, umarł, ustanowił Przenajśw. Sakrament jeszcze więcej dla tego, aby pozyskać naszą miłość, niżeli aby nas zbawić;

Że byłoby oburzającem nie kochać tak dobrego Pana i nie starać się o miłość dla Niego;

Że miłość moja dla Pana Jezusa powinna mieć cechę prawdziwej przyjaźni;

Że kto chce powracać do Boga. powinien mieć w ustach i w sercu te dwa wielkie słowa : Miłość, Wytrwanie !

Że chcąc zapewnić sobie te dwa dary: miłości i wytrwania, trzeba ciągle błagać Boga o miłosierdzie;

Żeby pozyskać miłosierdzie Boże, trzeba być prawdziwem dzieckiem Maryi i uciekać się do Jej nieustającej pomocy;

Że chcąc pozostać wiernem dzieckiem Maryi, trzeba Ją prosić o łaskę wytrwania w Jej służbie.

II. Spraw to, o Boże, abym przejęty temi świętemi prawdami, wytrwałym był w pokucie;

Żebym się spowiadał nie tylko dla wła­snego pożytku, ale i dla miłości Pana Jezusa;

Żebym nie myślał, że sam mogę się zdo­być na prawdziwą pokutę, ale żebym się o te łaskę modlił;

Żebym rachunek sumienia robił grunto­wnie i dokładnie;

Żebym się starał przy pomocy łaski Bo­żej o skruchę doskonałą;

Żebym szczególną uwagę zwracał na mocne postanowienie poprawy, nie tylko co do grzechu, ale i co do okazyi grzechu ;

Żebym miał zwyczaj spowiadać się du­chownie :

Żebym się przygotowywał do spowiedzi przez całą półgodzinną medytacyą;

Żebym często ofiarował Bogu moje cier­pienia w duchu pokuty i miłości.

III. Daj mi łaskę, Boże mój, abym z pra­wdziwą pokutą łączył prawdziwą modlitwę.

Moja modlitwa ma być poufną, rzeczy­wistą rozmową z Bogiem.

Powinienem rozmyślać o prawdach wie­cznych, o tajemnicach życia Jezusa Chrystusa, łącząc z rozmyślaniem akt wiary i modlitwę.

Po medytacyi powinny następować akty woli i modlitwa.

Te akty wybierać należy z pomiędzy na­stępujących: pokory, ufności, dziękczynienia, pokuty (we wszystkich jej częściach), miło­ści, woli Bożej, oderwania serca od wszyst­kiego, ofiarowania samego siebie.

Te akty stosować do okoliczności, jakie się zdarzają.

Po aktach powinna nastąpić modlitwa, w której najwięcej prosić trzeba o miłość i wytrwanie.

Zakończyć medytacyą postanowieniem, że modlić się będziemy w ciągu dnia i stosować modlitwę do zdarzających się tru­dności. Przygotować się do modlitwy przez wybór osoby, do której się ma mówić w modlitwie, przedmiotu i aktów.

Wierzyć, że modlitwa, choćby najbar­dziej oschła, jest pożyteczną, i że dobre pragnienia mają wartość.

Powtarzać w modlitwie kilkakrotnie to samo.

W czasie oschłości modlić się więcej ustnie.

W każdej medytacyi prosić o wytrwa­łość w modlitwie i o postęp w tem świę­tem ćwiczeniu.

Taka jest dla mnie droga do zbawienia i do miłości Bożej.

O mój Boże! daj mi łaskę, abym postę­pował i wytrwał na tej drodze do końca. Proszę Cię o to pokornie przez przyczynę Najświętszej Maryi Panny. Amen.

Nieustanne powracanie do Boga (1) – Nie kocham Boga!

Nieustanne powracanie do Boga (24) – O postanowieniach w modlitwie


Nieustanne powracanie do Boga. Przez prawdziwą pokutę i prawdziwą modlitwę. Przez kapłana Zgrom. Redemptorystów. (Tłumaczenie z francuskiego). Przemyśl. 1893. Nakładem OO. Redemptorystów w Mościskach


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Jedna odpowiedź do „Nieustanne powracanie do Boga (25) – Zakończenie”

  1. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Zbyszek Anuluj pisanie odpowiedzi