Ostatnio watykański sekretarz stanu, kard. Parolin podczas przemawiania na konferencji COP27 w Egipcie przypomniał stanowcze poparcie Franciszka dla proaborcyjnej polityki „zmiany klimatu” . Podkreślał zaangażowanie Watykanu w proaborcyjne tzw. Porozumienie Paryskie.
Konferencja , trwająca od 6 do 18 listopada skupia się na zapewnieniu realizacji „Porozumienia Paryskiego” które jest międzynarodowym kontraktem rzekomo walczących z „ociepleniem klimatu”, ale wśród innych środków kontroli populacji, ma w swoich celach rozszerzenie aborcji i antykoncepcji.
Związki Watykanu z elitami chcącymi tworzyć tzw. Nowy Porządek Świata, są widoczne w wielu miejscach. Jednym z przykładów, o innych już pisaliśmy, jest abp. Sorondo bliski doradca Franciszka i kanclerz zarówno Papieskiej Akademii Nauk, jak i Papieskiej Akademii Nauk Społecznych. Wielokrotnie gościł w Watykanie zwolenników aborcji i kontroli populacji na konferencjach pod pretekstem zmian klimatycznych. Znany też z tego, że udzielił Komunii żyjącemu w konkubinacie i znanemu z poparcia dla aborcji argentyńskiemu prezydentowi Alberto Fernándezowi, oraz z zasiadania w Radzie Liderów Sieci Rozwiązań Zrównoważonego Rozwoju, obok Jeffreya Sachsa i Teda Turnera , naczelnych propagatorów depopulacji.
Stwierdził on że nauczanie Franciszka o globalnym ociepleniu ” należy uznać za Magisterium – to nie jest opinia”. Posoborowy kościół (celowo z małej litery), czego większość nie chce zauważyć, szerszy te same doktryny co masoni i globaliści.
O wspólnych celach pisaliśmy niejednokrotnie, wystarczy przypomnieć np Nowy Porządek świata pod patronatem Franciszka i Rothschildów.
Niestety większość nie zauważa, że to nie posoborowy kościół nawraca świat, tylko wręcz odwrotnie. Są zadowoleni że wszystko idzie zgodnie z ich „nowoczesnymi” poglądami
W najnowszych doniesieniach warto zwrócić uwagę na biskupa Francesco Antonio Soddu z Włoch który uczestniczył w swoim mieście w otwarciu świątyni, czy też „Domu Masońskiego” jak to nazywa loża na swojej stronie internetowej.
Jak komentuje traditioninaction.org -źródło owej wiadomości:
„Czyniąc to, bp Soddu nie obawiał się sankcji ze strony Watykanu, ponieważ prowadzi tę samą politykę soborowych papieży, którzy przyjęli ideały masonerii – wolność, równość, braterstwo ( tutaj , tu , tu i tu ). Od dłuższego czasu pozwalają wysokim przedstawicielom Watykanu zwracać się do masonów z serdecznymi listami, tak jak w przypadku kard. Ravasi , przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury.
Nie wspominając o przypadku kard. Carlo Maria Martini, byłym arcybiskupie Mediolanu, który według Grand Oriente d’Italia Democratico był członkiem masonerii .”
Polecamy zapoznać się wklejonymi odnośnikami, wprawdzie do tekstów w jęz. angielskim ale tłumacz google zrozumiale treść przekłada.
Że kolejne loże masońskie chwalą Franciszka może jeszcze niektórym przeszkadza, ale w żadnym razie nie chcą dopuścić do siebie faktu, że nie jest on ani pierwszy, ani nawet drugi.
Pomijając głosy że Jan XXIII był masonem nikomu prawie w tym kościele nie przeszkadza , że wszyscy, począwszy od Pawła VI głoszą masońskie idee wolności, równości i braterstwa w łączności z soborowym humanizmem, czyli stawianiem człowieka w centrum, a tym samym detronizacją Boga w swoim kościele.
Dla przykładu:
1 czerwca 1980 roku na lotnisku Le Bourget w Paryżu Jan Paweł II, powiedział:
„ Ile synowie i córki waszego narodu uczynili dla poznania ludzkości, aby wyrazić człowieczeństwo poprzez sformułowanie ich niezbywalnych praw! Dobrze znana jest rola, jaką w waszej kulturze odgrywa idea wolności, równości i braterstwa. W głębi są to idee chrześcijańskie. Nawet gdy to mówię, doskonale zdaję sobie sprawę, że ci, którzy jako pierwsi sformułowali ten ideał, nie odnosili się do przymierza człowieka z wieczną mądrością. Chcieli jednak działać dla dobra człowieka ” ( Insegnamenti di Giovanni Paolo II , Libreria Editrice Vaticana, t. 3/1, s. 1589).
Trzeba przyznać że zastawienie hasła „wolność, równość i braterstwo…. albo śmierć” – bo tak brzmiało ono w całości, a czego nikt nie chce pamiętać – z chrześcijaństwem i „dobrem człowieka”, to wysoki poziom oderwania od rzeczywistości – co jest też zaprzeczeniem działania Ducha Św.
Czemu ma służyć to łączenie światłości z ciemnością, Kościoła z masońskimi utopijnymi celami, jeśli nie wyłącznie budowaniu „braterstwa” w jednej światowej religii? Jak ma się nie skończyć tragedią łączenie Chrystusa z Balialem? Bóg nie pozwoli z siebie drwić.
Żaden Nowy Porządek Świata tworzony przez tych ludzi nie pochodzi od Boga. Na naszej stronie „z ust” Arkadiusza Niewolskiego już kilka razy padało zdanie, że współczesny człowiek, w tym niestety współczesny „katolik” cechuje się mentalnością masońską – sam jest sobie bogiem i sam go w sobie kreuje. Inaczej nie można nazwać porzucania prawdziwej nauki katolickiej w imię swoich poglądów sterowanych z zewnątrz. Wszystko można zrobić z ludźmi bez żywej wiary. Łatwo przyszło zamienić Boga na szatana.
Agnieszka Szaroleta
fot. tytułowa zrzut ekranu Youtube
Skomentuj