Żeby nie było że jakiś poplecznik ruskich jestem, to na początku uroczyście oświadczam z nienawidzę Putina, Rosjanki są brzydkie, a gniazda pedofili i pobierających narządy od dzieci na pewno są w Moskwie, nie w Kijowie. Tak samo jak laboratoria badające broń biologiczną, której przecież nie ma i nie było – jak tych samolotów lądujących w Klewkach.
Idąc dalej uwielbiam prezesa, a Żoliborz powinien być wysiedlony, bo to jego ziemia gdzie żyje nasz wódz naczelny. Od czasu do czasu wpada tam niejaki Pinokio zwany premierem i uroczyście oświadczam, że się nie śmieję z nosa długiego, bo to nie od kłamstw przecie tylko od „prawdy- inaczej”, takiej jak wszyscy chcecie.
Biję im wszystkim pokłony głową w chodnik, bo to wielcy katolicy w jarmułkach. Bo przecież każdy teraz wie, że katolik to nie ten co przed krzyżem pada, tylko ten co świece chanukowe zapala.
O wielcy rządzący na pewno lepsi od Donka gangsterów. Miliony rozdajecie rodakom biednym i miliony wpuszczacie do kraju nadwiślańskiego. Ach byłbym zapomniał wspomnieć, że Polska nie będzie przecież dla Polaków – za takie słowa faszyzmem śmierdzące każdy wyląduje w jakimś gułagu .
Polska czy Polin różnicy żadnej dla barbarzyńskiej hordy atakującej ze wschodu. Oczywiście nie mam tu na myśli banderowców różnokolorowych wdzierających się do nas, bo przecież to wy zasiadający w warszawskim knesecie im ziemię tą oddajecie.
Hołd wam złożyłem jak wy składacie pod ścianą płaczu, a wiec teraz mówić będę dalej i nie przeszkodzą mi wasze medialne kagańce.
Kto złoży hołd tobie Polsko ukochana !
Kto jeśli każdy to zdrajca !
Za ile Cię sprzedali tylko Bóg raczy wiedzieć, lecz sądząc po czynach, to za garść srebrników jak judasze oprawcy Cię wydali.
Krzyczą na medialnych podswiadomych wiecach
Więcej upowców, więcej zbrodniarzy. Niech zdychają Polacy, niech stoją w kolejkach w kagańcach na twarzy. Lekarze nie dla nich, chyba że ci co doktora Mengele uwielbiali.
Tak ginie Polska i ci co jeszcze pozostali. Niedużo ich wprawdzie było- jakieś 10 %
Reszta to ślepcy owładnięci nienawiścią do życia, ojczyzny i Boga, a więc to tylko pajacyki na sznurkach. Już sam nie wiem czyich. Wystarczy że tych obcych co Polskę od zawsze mają za nic.
Posłuszni zniewoleni krzyczą opętani: jesteśmy wolni i pomagamy, cały świat nas chwali i stawia piedestały. Lecz nie widzą ze sznur mają zakładany, a piedestały to stołki które ten świat wywraca. Zawisną złudzenia i głupoty oznaki, a wraz z nimi ostatni Polacy.
Wspomnij na nas Boże choć jesteśmy wielkimi zdrajcami i do tego głupcami.
Wspomnij nas czasami …
Może zechcesz uratować niewdzięczników…
A poeta zapomniany siądzie z boku i cicho zapłacze
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj