wstając rano modlę się
proszę wysłuchaj mnie
Panie bądź ze mną całe dni
czy dobre czy też złe
Panie idę do Ciebie
pragnąc Twoich ran
potykam się codziennie
lecz Ty Panie wiesz
że tak bardzo kocham Cie
pcham te życie do Twoich drzwi
O Panie nie bądź surowy proszę Cię
pragnąc ujrzeć Ciebie wnet
razem z Tobą w Ogrójcu będę modlił się
O Panie nie pozwól zasnąć mi
kiedy przyjdzie na mnie czas
wspomnij że z piekła droga trudna jest
Panie modlę się za innych też
bo siebie oddałem Tobie
i klęczę pokornie u Twych stóp
O Panie czy coś ocali mnie
we mnie ogień piekielny był
lecz ugasiłeś pożar ten
O Panie wybacz mi
ja pójdę tam gdzie byłeś Ty
widząc przed sobą tylko krzyż
tak tak jestem tu
nie nie odejdę już
O Panie ofiarę składam Ci
lecz niewiele mogę dać
przyjmij nędzne życie me
i kiedy zapukam cicho
proszę otwórz mi
nie wstanę z kolan
liczysz się tylko Ty
Arkadiusz
Skomentuj