-
Taka modlitwa to czysta kpina! – Św. J. M. Vianney
Modlitwa takiego grzesznika – grzesznika, który nie chce się poprawić – jest wedle Ducha Świętego obmierzła w oczach Pana. Jest czynnością śmieszną, pełną sprzeczności i kłamstwa. Jest zniewagą Boga. Gdy zatwardziały grzesznik odmawia akt skruchy, zabawia się w kłamcę i zwykłego błazna więcej
-
Nauka o sądzie szczegółowym – Św. Jan.M. Vianney
Przywoła nam na pamięć wszystkie dobre myśli i natchnienia, których nam użyczał obficie. Niestety, ileż łask zmarnowaliśmy! Przypomni nam zachęty do cnoty, nauki katechizmowe, czytania pobożne, spowiedzi, Komunie. Wielu chrześcijan nie otrzymało ani setnej części tych łask, a przecież się uświęcili. Biada chrześcijaninowi, który z tych skarbów nie korzystał! więcej
-
Nauka o grzechu śmiertelnym – Św. J. M. Vianney
Czem jest oderwanie się od Boga? To opór przeciwko woli Jego. Grzesznik niejako w ten sposób zdaje się przemawiać do Boga: Idź ode mnie, nie chcę Ci służyć, nie chcę, byś nadal był Bogiem moim. Gardzę Tobą i dobrami Twemi. Ty chcesz tego, a ja nie chcę. więcej
-
Nauka o Mszy świętej – Św. J. Vianney
Powiedzieliśmy już, że Msza św. jest pamiątką śmierci Jezusa Chrystusa na Kalwarii i dlatego pragnie Zbawiciel, byśmy każdą Mszę św. odprawiali na tę pamiątkę. Niestety, z jękiem musimy wyznać, że kiedy na ołtarzu odnawia się pamięć cierpień Jezusowych, wielu z obecnych ponawia zbrodnię Żydów i katów, którzy Zbawiciela przybili do krzyża. więcej
-
O cierpieniach w czyśćcu i sposobach ratowania dusz cierpiących – św. J.M. Vianney
Ach! bracia drodzy, ileż lat wypadnie nam cierpieć w czyśćcu, którzyśmy tyle popełnili grzechów, i pod pozorem żeśmy się wyspowiadali, nie czynimy odpowiedniej pokuty. Ileż lat męczarni czeka nas na tamtym świecie! więcej
-
Wartość cierpienia – Usprawiedliwią nas jedynie krzyże
Żeby zaś wejść do nieba, trzeba cierpieć. Pan nasz wskazuje nam drogę na przykładzie Szymona z Cyreny – swoich przyjaciół zaprasza do niesienia krzyża razem z Nim. więcej
-
O Ofierze Mszy Świętej
Po konsekracji Bóg jest między nami obecny tak samo, jak jest obecny w niebie. Gdybyśmy w pełni zdawali sobie z tego sprawę, umarlibyśmy z miłości. Bóg jednak oszczędza nas i zakrywa przed nami tę tajemnicę z powodu naszej słabości. więcej
-
Szatan nigdy się nie męczy – O pokusach
To, że Jezus Chrystus wybiera sobie na miejsce modlitwy pustynię, nie powinno nas dziwić(…) Co nas natomiast zdumiewa to; to, że był kuszony przez złego ducha, że ten duch ciemności dwukrotnie uniósł Go nawet nad ziemię. Gdyby nie to, że opowiedział o tym natchniony Ewangelista, nie chciałoby się nam wierzyć w prawdziwość tego wydarzenia. Kiedy… więcej
-
Ile dusz zginęło w ten sposób! – o letnich katolikach
Obojętny, zamknie Boga w swoim sercu jak w ciemnym i brudnym więzieniu; nie zada Mu śmierci, ale zostawi Go w swojej duszy bez radości i pociechy. więcej
-
Czy naprawdę kochasz Boga?
Niestety, wielu z was – choć ma już po dwadzieścia czy trzydzieści lat — nigdy jeszcze nie prosiło dobrego Boga o ten bezcenny dar niebios – o miłość. Nic dziwnego, że tak mało jesteście duchowi, że myślicie tak bardzo po ziemsku. Jeśli dalej będziecie tak postępować, to zginiecie na wieki — Bóg was odrzuci! więcej
-
Zatajone grzechy i świętokracze Komunie Św. – Św. J. M. Vianney
Kiedy zbliża się do stołu Pańskiego świętokradca, wydaje się jakby Zbawiciel mówił do niego, jak kiedyś do Judasza:, Po co tu idziesz, przyjacielu? Znakiem pokoju, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego. Zatrzymaj się, synu, zlituj się nade Mną.” Ale te błagania nie pomagają, tak jak nie skutkują też wyrzuty sumienia. Przeniewiercy pomimo wszystko mają czelność dopuszczać się… więcej
-
Dobrodziejstwa Krzyża – św. Jan M. Vianney
O, jaka stąd pociecha dla chrześcijanina, kiedy umierając, trzyma w rękach krzyż, który całe życie był przedmiotem jego rozmyślań i jego miłości! Wówczas będzie mógł odezwać się do Sędziego: „Panie, Ty wiesz, że nigdy Twego krzyża nie unikałem i nie gardziłem nim, nosiłem go chętnie, poniżenia, obrazy i cierpienia napełniały mnie radością i weselem!”. O… więcej
-
Dobra spowiedź przywraca nam prawo do nieba – św. Jan M. Vianney
Jeśli chce się rachunek sumienia zrobić dokładnie, trzeba swoje serce i myśli oderwać na pewien czas od zajęć doczesnych, (…) zejść w same głębiny serca i tam precyzyjnie badać liczbę grzechów, okoliczności i rodzaj popełnionych grzechów. Te głębiny dokładnie zna jedynie Bóg. Do Niego więc zwracajmy się wtedy z pokorną prośbą i z ufnością -… więcej
-
O spowiedzi wielkanocnej – św. Jan M. Vianney
Przez cały rok zajmowaliście się sprawami świeckimi, staraliście się o majątek, goniliście za przyjemnościami życia, nie pracowaliście w ogóle nad swoim udoskonaleniem, nareszcie koło Wielkanocy przychodzicie do spowiedzi i wyznajecie swoje grzechy, jakbyście opowiadali jakąś historię. Na koniec odmówicie bezmyślnie i mechanicznie parę modlitw i już się wam wydaje, że pogodziliście się z Bogiem. więcej