O nowoczesnym „katolicyzmie”: Wpływ herezji i komunizmu na współczesną praktykę religijną


Obraz: Albrecht Dürer, Chrystus wśród uczonych w Piśmie.

Pan nasz Jezus Chrystus powiedział: oddajcie cesarzowi co cesarskie a Bogu, co Boskie. Jak zawsze proste słowa, a tak wiele nam przekazujące. Tak na marginesie tego o czym będę tutaj pisał – ilu z was zauważyło że stare encykliki są pisane prostym językiem, zrozumiałym dla wszystkich a ostatnie 60 lat to enigmatyczne treści pozwalające na wiele interpretacji i domysłów? Jak bardzo są one podobne do komunistycznego bełkotu, to wiedzą tylko ci, którzy żyli w krajach komunistycznych.

Zacytowane słowa wypowiedział Chrystus w odpowiedzi na pytanie o podatki. Pokazał jasno, że nie sprawy materialne są ważne tylko duchowe.

Czym się jednak zajmują dzisiejsi tak zwani katolicy?

Można powiedzieć że niczym ważnym. Większość żyje w błogiej nieświadomości, myśląc że zamykając oczy i zatykając uszy na prawdę dostąpią zbawienia. Słuchają krzewicieli kłamstw, herezji i bluźnierstw, czyli modernistów, a więc pośrednio i bezpośrednio poddają się działaniom masonów i komunistów ( globalistów). Wcale im to nie przeszkadza; wystarczy im, że dostają usprawiedliwienie grzechów – a że prosto z piekła, to nie ma dla nich znaczenia.

Podchodzą do zbawienia jak do jakiejś materialnej nagrody, która im się należy, obojętnie w jakim stanie duchowym są.

Chodzą może na mszę co niedzielę, a że nie świętą, to ich już nie obchodzi. Najwyżej w wojsku można dostać medal, jak się bezkrytycznie wykonuje nakazy, ale Bogu chodzi o naszą duszę.

Nie zagłębiając się w to zagadnienie dokładniej, to starają się automatycznie, bez myślenia spełniać przykazania kościelne, zapominając całkowicie o przykazaniach Bożych.

Kiedyś czytelnik zadał nam pytanie, gdzie jest odprawiana Msza Wszechczasów w jedności z papieżem a więc z Franciszkiem. Niestety Borgoglio to komunista, bluźnierca i heretyk ,wspierający globalistów i masowe ludobójstwo jakim jest aborcja, a więc nic co jest z nim w jedności nie można nazwać świętym i wszechczasowym.

Powinniśmy się modlić nie z nim w jedności, ponieważ to jest grzech. Apostoł Jan powiadał żeby takich nawet nie pozdrawiać a św. Paweł stwierdza krótko:

Niech będzie przeklęty…

Tyle na temat jedności z Franciszkiem.

Dlaczego wspominam o tej sytuacji ponieważ odzwierciedla ona dosyć dokładnie sposób myślenia katolików.

Nazwijmy to raczej brakiem myślenia. NOM to taki twór masońsko- protestancki, który obraża Boga i jeżeli ktoś postanawia przestać uczestniczyć w tym bluźnierczym nabożeństwie, to jest prawidłowa decyzja. Tylko odrzucając np. komunizm, czy też nazizm, raczej normalną sprawa jest że odrzucasz twórców, czy też krzewicieli tych zbrodniczych ideologii, takich jak Marks, Lenin, Stalin, Hitler. Jeżeli więc odrzucasz modernizm, jako ściek wszystkich herezji, a tym samym NOM, nie możesz być w jedności z Franciszkiem czy też jego poprzednikami. To tak jakbyś twierdził, ze jesteś antykomunistą i na ścianie powiesił obraz Stalina.

Jednak dusze które przykrywa mrok herezji nie potrafią myśleć logicznie i ich postępowanie czasami jest absurdalne. Potrafią podważać nauki które głosił Kościół Święty przez wieki i twierdzić że nigdy tak nie nauczał. Wiemy to, bo od lat publikujemy te nauki, nawet dziewiętnastowieczne teksty katolickie i jesteśmy za to krytykowani i odrzucani. Tacy ludzie wierzą przecież w zupełnie innego Boga niż katolik 200 czy 500 lat temu! Dusze czyste wiedzą, że Bóg jest niezmienny, a brudne myślą, że zmienia się wraz z grzechami ludzkości.

Ciekawą sprawą jest że inni przyjmują niezmienność Boga, w jakiś taki pokrętny sposób, że twierdzą że nie zmienia się budynek. To znaczy, kościół należy do Kościoła Katolickiego, a więc obojętnie komu ofiara jest w nim składana. jakie brednie są tam głoszone – pochodzą one od Boga. Dyskusje z takimi ludźmi są tylko stratą naszego czasu, więc nawet nie próbujemy tego robić; przynajmniej ja nie próbuję.

Można dyskutować o własnych spojrzeniach na jakieś zagadnienie, ale zupełnie bez sensu jest dyskusja na temat podstaw wiary katolickiej, takich jak 10 przykazań Bożych.

Duchowa pustka przyciąga wszelkie zło którym przepełniony jest świat. Dosyć łatwo jest taką duszę rozpoznać. Fanatyzm, a więc ślepe i bezrozumne zaprzeczanie obiektywnej prawdzie. Należy tutaj przypomnieć że wiara w nauki przekazane nam przez Pana naszego Jezusa Chrystusa jest jedyną. która ma oparcie w wszystkich prawach rządzących otaczającą nas rzeczywistością. Tak jak już nieraz pisałem, jest rzeczą niemożliwą. aby Bóg który stworzył ten świat zaprzeczał sam sobie, dlatego prawa rządzące tym światem są w doskonałej zgodności z prawami bożymi.

Do znudzenia też będę powtarzał. że każda inna ideologia, która jest niezgodna z prawami Boga Najwyższego jest po prostu kłamstwem. Doskonale jest to widoczne, co też ciągle powtarzam , w działalności tak zwanych obrońców przyrody którą przecież rządzą prawa natury czyli boskie. Twierdzą oni że bronią tych praw, a tak naprawdę są najgorszymi wrogami praw naturalnych. Wspierają aborcję, a przecież podstawową zasadą przetrwania gatunku jest zdolność rozmnażania. Gatunek zabijający własne dzieci jest skazany na wyginięcie. Wszystko co nie jest zgodne z tym co nam przekazał nasz Ukochany Zbawiciel jest złe i łamie również prawa rządzące tym światem.

Bóg wyraźnie nam wskazuje, że najważniejsze jest życie duchowe. Stan naszej duszy decyduje o całym naszym życiu, tu na ziemskim śmietniku i po śmierci.

Szerzej o tym pisałem w bardzo szybko zakazanym na Amazon e-booku :

Nie powinieneś się martwić gdzie będziesz uczestniczył w Mszy św. po odejściu z modernistycznego kościoła, ale powinieneś się martwić stanem własnej duszy, ponieważ tylko dusza czysta gotowa na przyjęcie Boga jest wstanie pokazać ci właściwą drogę. Ważną sprawą jest, żeby dusza była gotowa na przyjęcie Boga, a nie tylko kolejnego kaznodziei z mieczem, albo z prorokinią lub stygmatami, czy widzącego moc w jakiś zjawach fałszywych objawień, lub ukrywającym prawdę o nadużyciach seksualnych, nawet w zapomnianym Gabonie.

Media są pełne takich fałszywych proroków. Po stronie pseudo tradycji też ich przybywa. Ks. Bańka staje się tak popularny jak Szustak, i niestety coraz bardziej dorównuje mu w bredniach, które opowiada. Niech was nie zwiodą publiczne kłótnie takich celebrytów – są one przeważnie zwykłym promowaniem siebie nawzajem. Nigdy nie zostaniesz celebrytą mówiąc czy pisząc cała prawdę. Media społecznościowe czy gigant Google nigdy na to nie pozwolą. I wcale cię nie zbanują z wielkim rozgłosem, jak to często obserwujemy, tylko cicho bez podania przyczyny stajesz się niewidoczny. Tak ucisza się prawdę. A wystarczy że popierasz jedno kłamstwo i traktowany jesteś inaczej. Kiedyś pod jakimś postem w którym jedna celebrytek antyaborcyjnych pisała ze aborcja to morderstwo dodałem komentarz: tak aborcja to morderstwo. I dostałem natychmiast powiadomienie, że komentarz został usunięty. Zacząłem szukać i znalazłem kilka wypowiedzi tej osoby wspierające LGTB i tym podobne rzeczy. Tak to wygląda w praktyce.

To jest wojna i nie wygra się jej inaczej, niż w naszych duszach.

Dusza czysta nie pozwoli Ci oglądać pewnych rzeczy , wspierać innych, i wyprowadzi cię poza system zła. A to jest oczywiście nie do przyjęcia dla księcia tego świata i dlatego prawda jest tak bezwzględnie zwalczana – bez rozgłosu, w milczeniu – a pożytecznym idiotom pozwala się na jakieś internetowe przepychanki które więcej zła niż dobra przynoszą. Ale przecież im o to chodzi.

Opozycjoniści chodzą dumni jak pawie myśląc, że coś zyskują. Kolejne barykady padają, oni myślą, że są obrońcami wiary, a są tylko pionkami na szachownicy szatana.

Pan nasz Jezus Chrystus wyraźnie wskazał, że najważniejszy jest świat duchowy, i pokazał nam też, jak zakańczać dyskusje z tymi, którzy podważają Jego nauki, a więc tymi którzy odrzucają Prawdę.

„Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu.”  Mt. 10. 14-15

Dyskutować z poganami, innowiercami ponieważ celem jest ich nawrócenie. Z ludźmi którzy zwą się katolikami I podważają odwieczne nauki Kościoła Świętego się nie dyskutuje. Ich tylko Bóg może uratować, ale jeżeli w swoim szaleństwie, tak jak modernistyczni kapłani, zwodzą maluczkich nie będzie im to wybaczone – lepiej byłoby im sobie kamień u szyi zawiesić.

To jest prawda katolicka!

Prosta i nie zostawiająca żadnych wątpliwości, ani miejsca na niedomówienia i jakieś miłosierdzie mimo bezustannego trwania w błędach, a nawet grzechu, jak twierdzą dzisiejsi heretycy którzy bezprawnie używają nazwy Kościoła Katolickiego.

Zostaną za to wtrąceni w ciemność i to nie są jakieś groźby, tylko fakty przekazane nam przez Objawienie.

Jedynym naszym zmartwieniem powinien być stan naszej duszy.

Tylko i wyłącznie to !

Każdy musi najpierw zadbać o swoje zbawienie, a jeżeli oczyścimy duszę z grzechów i kłamstw to Bóg w niej zamieszka i wszystkie rozterki i wątpliwości zostaną rozwiane.

Na naszej stronie jest ponad tysiąc tekstów nieskażonej modernizmem i innymi fanatycznymi sektami, nauki katolickiej

Zachęcam bardzo mocno do ich czytania. Nie ma w tym dziale ani moich tekstów, ani żadnych współczesnych. Tylko i wyłącznie czysta Prawda katolicka.

To takie łatwe, a jednocześnie dla wielu takie trudne; bariera nie do przejścia. Wiem że łatwiej i szybciej jest posłuchać naznaczonych kłamstwem celebrytów na youtube, tylko trzeba pamiętać o tym, że wąska jest ścieżka, cierniami naznaczona, i kiedyś możemy usłyszeć, w odpowiedzi na wołanie:

Nie znam was !


Arkadiusz Niewolski


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

2 odpowiedzi na „O nowoczesnym „katolicyzmie”: Wpływ herezji i komunizmu na współczesną praktykę religijną”

  1. Awatar Zbyszek
    Zbyszek

    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

    Polubienie

  2. Awatar Małgorzata
    Małgorzata

    nawróciłam się… to znaczy wróciłam myślą, mową i uczynkiem do Boga całkowicie, zostawiając w otchłaniach przeszłości dotychczasowe życie… nie zasłużyłam na to ale Bóg Miłosierny czekał cierpliwie aż przyjmę Tę Wielką Łaskę i zrozumiem, że muszę umrzeć aby zacząć żyć nowym życiem z Bogiem w sercu, z Jego Miłością wypełniającą moją duszę…

    od dwóch lat jestem w każdą niedzielę i Święta nakazane na Mszy Świętej (w poprzednim życiu nierealne!) albo w Bractwie Św. Piusa X albo w kościele gdzie Mszę Św. odprawiają „indultowi” księża… Nie mam prawa jazdy a ponieważ muszę (bo chcę bo nie ma dla mnie teraz innej Mszy) dojechać do miejscowości gdzie jest Msza Święta Wszechczasów odprawiana (w zależności od miejsca jest to 17 km, 36 km, 24 km albo 37 km albo 60 km) proszę albo znajomych, którzy właśnie jadą, albo męża… który niestety w przeciwieństwie ode mnie odwrócił się od Boga i jest z dojazdem różnie…(modlę się codziennie i wierzę, że jeśli taka będzie Wola Boża mój mąż się nawróci)

    i pomimo przeciwności mam to szczęście, że tak blisko mnie jest aż 6 miejscowości , w których jest odprawiana Msza Święta w rycie rzymskim! Czym zasłużyłam, że Bóg jest tak łaskawy dla mnie… proszę pomyśleć o tych, którzy nie mają takich możliwości, bo np nie mają w ogóle samochodu, ani znajomych z samochodem albo są wiekowi, schorowani i mogą tylko być w jednej miejscowości… piszę o tym dlatego, że dla wielu z nas i dla mnie w tych naprawdę ciężkich czasach (choć zapewne będą cięższe!) najważniejsze jest być na Mszy Świętej Wszechczasów! gdzie z czcią, pokorą na kolanach dziękujemy Bogu za Wszelkie Łaski, gdzie Boga Wielbimy i przepraszamy za nędzne grzeszne nasze życie… gdzie czuje się w każdej niezwykłej chwili prawdziwą Obecność Boga, gdzie kapłan pobożnie, z miłością składa Najświętszą Ofiarę… Nie ma dla mnie większego teraz szczęścia jak być na Mszy Świętej i przyjąć ciało Pana Jezusa… czekam cały tydzień z niecierpliwością na niedzielę by znowu napełnić duszę i serce swoje Prawdziwym Bogiem!! To jest sens mojego nowego życia! To jest droga mojego zbawienia!

    Panie Arkadiuszu! wielu z nas odrzuciło NOM i nie mamy dużego wyboru miejsca… Franciszek jest także dzieckiem bożym, którego Bóg pragnie zbawić, modlę się za niego o opamiętanie, trzeba się dużo modlić za tych zniewolonych przez szatana biskupów, kardynałów i kapłanów i życiem swoim, postępowaniem wskazywać ludziom właściwą drogę…

    Z Panem Bogiem!

    Polubienie

Skomentuj