ROZMYŚLANIE XXV.
Na dzień 24. Maja,
oraz na Święto Matki Boskiej Różańcowej.
Dziś rozpamiętywać będziemy święto Różańca. To nabożeństwo różańcowe, tak zbawienne, rozpoczęło się na świecie dopiero od czasów św. Dominika, wśród wojen z Albigensami. „Sprawiedliwy z wiary żyje“ mówi pismo święte; wiarą żyje, wojuje i działa kościół Chrystusowy, ale ta wiara wśród nawałności czasów ostyga, drętwieje w sercach. Nieprzyjaciel duszy, takich chwil oziębłości tak osobowej jak narodowej używa, ażeby zacięciej wystąpić, i w takich to czasach — jak z natchnienia Bożego — powstają nowe nabożeństwa, których zbawienne skutki cuda stwierdzają. W takich to czasach odstępstwa i zgrozy, niedowiarstwa i nieobyczajności, wejrzała Matka na dzieci, wejrzała Marya na ludzi i natchnęła św. Dominika do zaprowadzenia tego różańcowego nabożeństwa.
Któż z nas nie wie, co jest różaniec? któż go choć raz w życiu swojem nie odmówił ? Ale czemuż, ach czemuż tak leniwi i obojętni jesteśmy? czyż tak szczęśliwi jesteśmy, iż nie potrzebujemy pomocy Maryi?… Jęczymy pod ciężkim krzyżem, cośmy sami przez grzech dla siebie nagotowali; wołamy o pomoc, ale o pomoc do ludzi i głos nasz ginie bez oddźwięku, albo z dźwiękiem szyderstwa i urągania. Czemuż nie zawołamy o pomoc do Matki naszej ? Ona czeka na wezwanie, aby nas zasłonić, pocieszyć, podźwignąć. Czyśmy już zapomnieli, że Matkę mamy? czyśmy już zapomnieli, co to jest Matka? Znajdzie się jeszcze w każdym polskim domu różaniec; weźmy go do ręki i cóż na tem stracimy, że go odmówimy?
O! nie mów: ja w takie rzeczy nie wierzę, to tylko dla prostego ludu! Ale cóż ty nazywasz prostym ludem, czy tych co cierpią, co pracują, się modlą? O jeżeli tak, daj Boże, abyśmy wszyscy do tej klasy ludzi należeli! Szczęście nas zepsuło; próżniactwo^ nas ogołociło ze wszystkiego; przestaliśmy się modlić i Bóg przestał nam błogosławić. Goniąc za mądrością świata, straciliśmy mądrość Boską. I cóżeśmy zyskali?… obrachujmy się tylko szczerze : zubożała dusza nasza, zubożała myśl nasza, i chełpimy się w ubóstwie naszem i sądzimy, że piękne szaty, wystawne domy, pokryją tę nędzę; wewnętrznie wywyższamy się rozumem naszym, sądząc, że słowa czyn zastąpią. Cała mądrość na przeczuciu oparta. Chodzimy w obliczu Boga jak trupy; świat przemieniliśmy na cmentarz, bo nie masz w nas tego życia, co daje łaska Boska; tańcujemy, śmiejemy się, grzeszymy nad przepaścią piekła.
I patrzysz z pogardą na tę, która klęcząc przed obrazem Maryi, w boleściach swoich odmawia różaniec święty; ty na nią patrzysz z pogardą, ale Marya patrzy z upodobaniem. Ona ją pocieszy, ale ty gdzie będziesz szukał, gdzie znajdziesz pociechę? Ona weźmie różaniec, ty weźmiesz karty. Ona będzie klęczeć, ty będziesz tańczyć. Ona będzie się modlić, ty będziesz bluźnić. Ciebie świat, ją Marya pobłogosławi; ale błogosławieństwo świata nikogo jeszcze nie zbawiło, ale błogosławieństwo Maryi jeszcze nikogo nie zdradziło. Mówisz: ja czasu nie mam. Nie masz czasu kochać Maryi? ach! raczej powiedz: nie mam czasu kochać Matki mojej; bo kto ma serce do kochania, znajdzie czas do modlitwy. Kochasz świat i dlatego masz zawsze czas okazać mu miłość twoją. Wstydzisz się być niewolnikiem Maryi, ale nie wstydzisz się być niewolnikiem świata! Wolisz duszę stracić, jak kochać Maryę; wolisz duszę stracić, jak niepodobać się światu.
Nie masz czasu odmawiać różańca ty, który sam nie wiesz, co z czasem twoim zrobić. Każdy dzień za krótki, a marzysz, że życie tak długie; chciałbyś wiecznie żyć a nie wiesz, co z jednym dniem zrobić! O, przelicz tylko rok, miesiąc, tydzień, dzień każdy, i zdaj sobie sprawę; cóżeś dla siebie, dla bliźnich uczynił? policz wszystkie niepotrzebne słowa, coś wymawiał, a znajdzie się więcej słów takich, jakby potrzeba nie na jeden ale na dziesięć różańców. Odprawiłeś różaniec obmów, szyderstw, kłamstw; przeszedłeś tajemnice świata i świat za to wdzięczny będzie i po swojemu ci odpłaci fałszywą monetą, która ani na tym ani na tamtym nie popłaca świecie.
Marya dała ci różaniec do ręki, a świat ci go wydarł; i cóż ci dał za to? czystą wiarę! ale cóż to jest ta czysta wiara? nic nie wierzyć, nic nie kochać; świat nazwał rozum wiarą a wiarę przesądem, bluźnierstwo modlitwą a modlitwę zabobonem; świat, co się nazywa oświeconym, zaprzeczył Bóstwa Jezusowi, wzgardził Matką Jego a tem samem zaprzeczył godności człowiekowi; czyniąc Jezusa człowiekiem tylko, uczynił człowieka bydlęciem. Świat wszystko spodlił, co Chrystus uszlachetnił; Chrystus nam dał Matkę, a świat każe się nam Jej wstydzić. Biada dziecku, co się wyrzeka Matki swojój! biada nam, jeźli Marya nas się wyrzeknie! O, nie gardźmy żadnem nabożeństwem ku czci Maryi; nie gardźmy świętym Jej Różańcem! Różaniec nas nie zbawi, ale miłość nas zbawi; a rozważając tajemnice życia Maryi, ta miłość pomału zajmie serce nasze! A kochając Maryę, niczego się nie lękajmy. Marya potrafi zasłonić dzieci swoje przed gniewem Syna swojego; Ona potrafi wyżebrać dla nas zlitowanie i miłosierdzie, bo kto w Niej położył swą utność, ten nie będzie zawstydzon na wieki, Amen.
LITANIA DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY.
Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba Boże,, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu Świata Boże: zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże: zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże: zmiłuj się nad nami.
Święta Boża Rodzicielko
Święta Panno nad Pannami
Matko Chrystusowa
Matko łaski Bożej
Matko najczystsza
Matko najśliczniejsza
Matko niepokalana
Matko nienaruszona
Matko najmilsza
Matko przedziwna
Matko Stworzyciela
Matko Odkupiciela
Panno czcigodna
Panno wsławiona
Panno można
Panno łaskawa
Panno wierna
Zwierciadło sprawiedliwości
Stolico mądrości
Przyczyno naszej radości
Naczynie duchowne
Naczynie poważne
Naczynie osobliwsze nabożeństwa
Różo duchowna
Wieżo Dawidowa
Wieżo z kości słoniowej
Domie złoty
Arko przymierza
Bramo niebieska
Gwiazdo zaranna
Uzdrowienie chorych
Ucieczko grzesznych
Pocieszycielko strapionych
Wspomożenie wiernych
Królowo Aniołów
Królowo Patryarchów
Królowo Proroków
Królowo Apostołów
Królowo Męczenników
Królowo Wyznawców
Królowo wszystkich Świętych, Módl się za nami
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, Módl się za nami..
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata. Wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata. Zmiłuj się nad nami.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Abyśmy się stali godnemi obietnic Pana Chrystusowych.
MODLITWA
ŚWIĘTEGO BERNARDA.
Wspomnij o najdobrotliwsza Panno Maryo, że od wieków nie słyszano, ażeby kto, uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być opuszczonym kiedy. Tą nadzieją ożywiony, uciekam się do Ciebie o Maryo, Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! Przystępuje do Ciebie, biegnę do Ciebie, stawam przed Tobą jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata nie gardź prośbami mojemi, o Matko Słowa przedwiecznego, racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryo. Amen.
Nabożeństwo Majowe. Z rękopisów Ojca Karola Antoniewicza S. J. oddrukowane osobno z książki do nabożeństwa tegoż autora. Kraków. 1883.
Skomentuj