„Mam nadzieję” że piekło jest puste – Bergoglio wprowadza kolejne herezje do wierzenia


W wywiadzie z 14 stycznia dla programu „Che Tempo Che Fa” nadawanego na włoskim kanale Nove Franciszka zapytano jak wyobraża sobie piekło, skoro naprawdę wierzy, że Bóg przebacza każdemu, kto o to prosi. Oto co oznajmił:„To, co mam do powiedzenia, nie jest dogmatem wiary, ale moją osobistą myślą”. Lubię myśleć, że piekło jest puste, mam nadzieję, że jest.”

Bergoglio jak widać nie ustaje w zniszczeniu wszystkiego co pozostało z prawdziwej nauki katolickiej.

Szkoda tylko, że nikt go nie zapytał gdzie są tacy ludzie jak Hitler , Stalin czy Lenin. Jeżeli piekło jest puste to wynika z tego, że oni wszyscy są w Niebie. Szatański modernizm nie ma w sobie ani odrobiny prawdy i oczywiście logiki, ale miliony ludzi mu wierzy, bo mogą żyć w fałszywej nadzieii na usprawiedliwienie ich grzechów.

Nietrudno się domyślić, że Bergoglio bardzo się podoba taki pomysł, że znajdzie się w niebie wspólnie z innymi przywódcami komunistycznymi. Komunistę ciągnie do komunistów , ponieważ mają wspólnego pana; i na pewno nie jest nim Bóg.

Jak zwykle w tego typu heretyckimi poglądami dzieli się z nami pod przykrywką opinii prywatnej, tylko problem jest taki, że jest ona niezgodna z tym co głosi Ewangelia przekazana nam przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Św. Paweł stwierdzając, że każdy kto głosi „inną Ewangelię” jest przeklęty nie rozróżnia, czy chodzi o prywatne wypowiedzi czy o oficjalne. Można też uznać, że Bergoglio mówi tylko, że ma nadzieję, a więc to nic takiego złego. No bo to przecież teraz nic złego wierzyć inaczej niż w Objawieniu Bożym i budzić choćby wątpliwości u innych. Takie zadanie dzisiejszych „pasterzy” przecież. Niestety właśnie takie sygnały docierają do milionów wiernych na świecie, dla których jest on autorytetem i oznacza to tylko jedno. Przygotowanie ich do oficjalnego potwierdzenia jego kolejnych kłamstw.

Idealnym przykładem jest pozwolenie na błogosławieństwo „par homoseksualnych”, które było poprzedzone wielokrotnymi działaniami pokazującymi jego poparcie dla takich grzechów, o czym też pisaliśmy. Zresztą naprawdę nietrudno się domyślić że jest to wstęp do zatwierdzenia takich związków.

W przypadku pustego piekła będzie tak samo – prywatne wypowiedzi skończą się jakąś następną bluźnierczą encykliką. Jeśli ktoś uznaje tego typu wypowiedzi za nieszkodliwe majaki, to pora żeby się obudził.

Bardzo często dochodzę do wniosku, że już nie można zdradzić bardziej Pana naszego Jezusa Chrystusa, niż już to zostało zrobione. Ale ciągle się okazuje, że się mylę. Watykańscy odstępcy nie spoczną dopóki nawet imię Pana naszego Jezusa Chrystusa nie zostanie wymazane z pamięci ludzkiej.

Najwyższy czas brać to pod uwagę i zaprzestać wspierania modernistycznego, a więc potępionego fałszywego kościoła.


Arkadiusz Niewolski


ZASADY PUBLIKOWANIA KOMENTARZY
Prosimy o merytoryczne komentarze. Naszym celem jest obnażanie kłamstwa, a nie przyczynianie się do potęgowania zamętu. Dlatego bezpodstawne opinie zaprzeczające obiektywnej prawdzie publikujemy wyłącznie, gdy zachodzi potrzeba reakcji na fałszywe informacje.

Skomentuj