Piękny poranek, słońce wstaje, świat się budzi. Cisza jest taka cudowna. Tylko w ciszy można usłyszeć głos Boga. Patrząc przez okno, widząc niezmącony niczym spokój przyrody, można przez chwilę przynajmniej zapomnieć o otaczających nas strasznych rzeczach. Ta jedna chwila czasami dłuższa, czasami krótsza daje niepowtarzalną możliwość rozmowy z Tobą Boże. Można być pewnym że wtedy miłość do Ciebie jest niezmącona obrazami nienawiści świata do nas i do Ciebie Panie nasz Jezu Chryste.
Poranna kawa rozjaśnia umysł, powoli wracam do życia. Chciałbym żeby ta chwila trwała całe życie, ale wiem że to niemożliwe. Życie to walka i to wcale nie o to kto ma rację. Życie to walka o Zbawienie, o Prawdę którą jesteś Panie Jezu Chryste. Walka która toczy się w naszych duszach, a nie na portalach społecznościowych czy gdziekolwiek indziej. Nasze dusze są najważniejsze reszta to proch, nic nie warte kłótnie i rozmowy.
Klękam… modlę się…. Tak, o cierpienie. Ludzi to może dziwi, ale kto teraz coś rozumie z Twojej miłości Panie.
Panie chroń mnie też przed wilkami i fałszywymi przyjaciółmi. Z wrogami otwartymi dam sobie radę, zgodnie z zasadą Sługi Twojego Św. Pawła: Niech będą przeklęci nauczający innej Ewangelii.
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj