Niestety można powiedzieć, że w Watykanie nadal bez zmian. Bergoglio jest dalej tam gdzie był, to znaczy poza Kościołem, a jego wypowiedzi i działania jak zawsze zaprzeczają nauce katolickiej. Tym razem znowu publicznie pochwalił zaciekłą aborcjonistkę, która wraz ze swoimi organizacjami według niektórych żródeł jest odpowiedzialna, przynajmniej częściowo, nawet za 6 mln aborcji.
W wywiadzie opublikowanym 3 maja we włoskiej gazecie Corriere Della Sera powiedział:
Mam wielki szacunek dla Emmy Bonino: nie podzielam jej pomysłów, ale ona zna Afrykę lepiej niż ktokolwiek inny
Bonino sama się przyznaje do dokonania wraz ze swoją grupą ponad 10 tys. nielegalnych aborcji .
Franciszkowi to nie przeszkadza, nazywa ją nawet zapomnianą bohaterką. Na audiencje prywatne sam ją zapraszał a np. hierarcha chińskiego Kościoła który chciał prosić o litość nad prześladowanymi katolikami w Chinach i nie dopuścić do przedłużenia haniebnej umowy Watykanu z komunistami z Pekinu po kilku tygodniach oczekiwania nie został przyjęty.
Bonino stała się bohaterką dla lewicowych mediów ponieważ dokonywała aborcji za pomocą domowego urządzenia obsługiwanego przez pompkę rowerową. Nic dziwnego, że Franciszek też uważa ją za bohaterkę to jest zgodne z jego komunistyczną ideologią.
Diakon Nick Donnelly, brytyjski pisarz i katecheta, skrytykował Franciszka za pochwałę Bonino, ignorując jej wybitną rolę w promowaniu aborcji we Włoszech, mówiąc:
„Bergoglio zawsze ignoruje tę ohydną zbrodnię”.
Tak Bergogolio ignoruje nie tylko takie zbrodnie. Dla niego wszystko co związane z Prawami Boskimi jest godne pogardy co niejednokrotnie pokazywał i o czym często piszemy.
Jak podaje Lifesite :
W lipcu 2017 r. Bonino przemawiała w kościele katolickim w północnych Włoszech, po pochwale papieża Franciszka, podczas gdy zwolennicy obrony życia zostali usunięci z kościoła z powodu protestów związanych z jej obecnością.
Chyba zdrowo myślących katolików już takie zachowanie nie dziwi, chociaż mało ich zostało w czasie powszechnej apostazji.
Czas Franciszka dobiega końca. Tak jak pisałem, jego nieudolna próba konsekracji Rosji NMP była ostatecznym blużnierstwem tego, który ciągle obraża Ukochaną Królową i poniża Jej Syna zrównując Pana naszego Jezusa Chrystusa z różnymi bożkami w stylu Allaha, Buddy czy Pachamamy.
Konsekracja Rosji Każdy, nawet anioł z Nieba kto głosi inną Ewangelię Niech Będzie Przeklęty !
Arkadiusz Niewolski
Skomentuj