Roberto de Mattei opisując historię państw bałtyckich pomija ich współprace z nazistami

Rorate Ceali opublikowało tekst Roberto de Mattei w założeniu tytułowym mający na celu pokazać być może następny cel Putina. – połączenie okręgu kalingradzkiego z Białorusią, co skutkowałoby odcięciem państw bałtyckich od pomocy drogą lądową w razie agresji Rosji. Pomijając fakt że nikomu to nie byłoby potrzebne, ponieważ nikt nie ma zamiaru pomagać ani Ukrainie , ani innym państwom dawnego bloku wschodniego i Putin dobrze o tym wie, zostaje tylko pytanie kogo jeszcze sprzeda Zachód. aby przedłużyć wojnę i zatuszować zbrodnie Covid.

Jednak wracając do artykułu Mattei. Jest on w przeważającej części pokazaniem historii państw takich jak Łotwa czy Estonia heroicznie walczących z Rosją. Tylko, co ciekawe pisząc o historii państw bałtyckich pomija on współprace z nazistami i aktywny udział w Holokauście. Taka sama sytuacja jest z Ukrainą, której obywatele nie tylko współpracowali z Niemcami, ale też jednostki wojskowe takie jak SS Galizien czy UPA aktywnie brały udział w zbrodniach nazistów. Już na pewno nikogo nie dziwi, że o zbrodniach na Polakach nie można mówić nawet w Polsce, ale pomijanie milczeniem udziału w Holocauście może zastanawiać.

Obserwujemy zadziwiający fakt spychania w niepamięć udziału w Holokauście i gloryfikacji ideologii nazistowskich bez słowa sprzeciwu ze strony organizacji żydowskich. Jeszcze nie dawno nawet widok Polskiej flagi w Oświęcimiu był postrzegany jako antysemicki.

Czyżby ustanowienie Nowego Porządku Świata miało absolutny priorytet nawet przed mówieniem o takim ludobójstwie jak Ostateczne Rozwiązanie Kwestii Żydowskiej?

Władze Ukrainy mówią otwarcie, że to jest wojna o ustanowienie właśnie NWO. I z drugiej strony niektórzy amerykańscy komentatorzy twierdzą, że USA nigdy jeszcze nie popierała tak otwarcie nazistowskich rządów jak wspiera Ukraińskie. Przypomnijmy sobie kogo CIA w przyszłości finansowało:

Szwadrony Śmierci w Salwadorze czy też juntę wojskową w Chile i osławionego dyktatora A.Pinocheta.

To jest całkiem możliwe patrząc nawet na rządy warszawskie które w imię tego samego tuszują prawdę o ludobójstwie Polaków na Wołyniu dokonanym przez zwolenników Bandery pozwalając na kult tego zbrodniarza, a jednocześnie zamykając strony internetowe informujące o tym:

Prawda zawsze w końcu ujrzy światło dzienne. Pan nasz Jezus Chrystus mówił że to co ukryte będzie widoczne. Przyjdzie czas zapłaty i rozliczenia a wielcy staną się mniejsi niż dzisiaj ci maluczcy.

Arkadiusz Niewolski