Fot. Franciszek i kard. Maradiaga
Martha Alegria Reichmann, autorka książki „Święte zdrady” wysłała do Franciszka list otwarty. Martha Alegría Reichmann jest wdową po Alejandro Valladaresie, który przez 22 lata był ambasadorem Hondurasu przy Stolicy Apostolskiej. Głównym bohaterem jej książki jest kardynał Oscar Maradiaga, arcybiskup Tegucigalpa, znany doradca Franciszka i były przyjaciel jej męża. Książka ujawnia historię biskupa pomocniczego Tegucigalpa i prawej ręki Maradiagi, Juana José Pinedy który musiał złożyć rezygnację po dochodzeniu w sprawie zarzutów o przestępstwa seksualne i finansowe w archidiecezji Tegucigalpa w Hondurasie. Udowadnia bezwzglądną ochronę biskupa Pinedy przez kard. Maradiaga.
Autorka opowiada też jak Maradiaga doprowadził ich do zapaści finansowej namawiając na katastrofalną inwestycję. Oskarża go o promowanie fałszywych planów inwestycyjnych i mafijny reżim w diecezji. Kardynał również zainwestował w katastrofalny plan, a bliższe przyjrzenie się jego finansom ujawniło kilka ciekawych faktów. Kardynał otrzymywał duże miesięczne płatności z Uniwersytetu Hondurasu i chociaż fundusze miały być przeznaczone dla Kościoła, nie ma zapisów, że były zdeponowane na kontach archidiecezjalnych. Wygląda na to, że kardynał zainwestował fundusze w europejskie przedsięwzięcia finansowe, a nie we własny, głodny inwestycji kraj. Jego pomocnik, biskup Pineda, otrzymał od rządu milion dolarów , z czego archidiecezja nie była w stanie przedstawić satysfakcjonującego rozliczenia.
Do dziś kardynał Maradiaga pozostaje na swoim stanowisku – nie tylko jako arcybiskup Tegucigalpa, ale także jako przewodniczący Rady Kardynałów, mimo że skończył 75 lat i zgodnie z prawem kanonicznym powinien złożyć rezygnację papieżowi. .Jest jednym z najbardziej niezawodnych sojuszników Franciszka, jednym z najbardziej wpływowych prałatów na świecie.
…
List otwarty do papieża Franciszka
Rzym, 4 lutego 2022 r.
Papieżu Franciszku:
Pozdrawiam was z wielkim smutkiem i bólem w stosunku do mojego Kościoła z powodu wiadomości, które wczoraj usłyszałem w mediach społecznościowych, gdzie widzi się człowieka krzyczącego: „To nie jest Kościół Boży! Nigdy więcej masek w Kościele! Nie jesteś królem!” W odpowiedzi na tę sytuację skomentowałeś: „On jest bratem w trudnej sytuacji, musimy się za niego modlić”.
W komentarzach do tej wiadomości wiele osób napisało: „Ten człowiek mówił prawdę”.
Chciałbym Ci przypomnieć, Papieżu Franciszku, że podczas wizyty w klasztorze w Grecji szanowany ksiądz prawosławny również wielokrotnie krzyczał na Ciebie: „Jesteś heretykiem!”
Powodem mojego listu, papieżu Franciszku, jest powiedzenie ci, że na świecie są miliony katolików, którzy myślą jak ci, którzy krzyczeli na ciebie, i jesteśmy zmęczeni cynizmem w twojej odpowiedzi, ponieważ ci ludzie są rozsądniejsi niż ktokolwiek inny.
Wiedzą między innymi, że podpisaliście porozumienie z innymi przywódcami religijnymi w sprawie budowy meczetu w Abu Zabi, kościoła katolickiego i synagogi, z którymi będą zakładać nową światową religię, którą planują nazwać: Dom rodzinny Abrahama”. A tam, w naszym kościele, nie można umieścić krucyfiksu, ponieważ istnieje prawo, które zabrania krzyża na zewnątrz jakiegokolwiek budynku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Oznacza to, że swoim podpisem, papieżu Franciszku, zdradziłeś nie mniej niż Naszego Pana Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego, święty symbol naszego chrześcijaństwa.
Wiemy, że ostatecznym zamiarem jest zniszczenie naszego Kościoła ze wszystkimi jego zasadami i dopuszczenie do niemoralności. Już teraz słyszymy głosy takie jak „Kościół przyjazny gejom”, w którym można celebrować małżeństwa osób tej samej płci.
Ci, którzy krzyczeli na ciebie, mają ku temu wszelkie powody, ponieważ wiemy już, że służysz interesom diabła poprzez niezliczone działania i nadużycia, które popełniłeś, do tego stopnia, że nasz kościół podzielił się na dwie części, a jego członkowie walczyli między sobą. To nie jest budowanie z miłością. To jest niszczenie złem. Posunąłeś się tak daleko, że czciłeś pachamamę w Watykanie.
Trudno mi wymienić w tym liście wszystkie akty herezji, które popełniłeś, papieżu Franciszku. Jesteśmy również świadomi dokumentu, który przysłali ci światowej sławy, wybitne osobistości, udowadniając swoje herezje i prosząc o rezygnację.
Wiemy, jakie straszne rzeczy zrobiłeś w Argentynie, zwłaszcza ze swoimi przyjaciółmi kapłanami Orlando Yorio i Francisco Jalicsem, i wiemy, że to jest powód, dla którego nie odważysz się wrócić do swojego kraju. Wiemy, co teraz robisz kapłanom wiernym Chrystusowi.
W mediach społecznościowych są setki ludzi krzyczących na ciebie, papieżu Franciszku, i wszyscy są dobrymi katolikami. Są oburzeni, w tym księża, których kanały zostały ocenzurowane przez biskupów, którzy zgadzają się z twoją linią. Jednak każdego dnia z Watykanu wychodzi coraz więcej filmów dokumentalnych, które dają wam rozgłos. Dobry papież nie potrzebuje rozgłosu.
Widać, że próbujesz zastąpić dobro złem, papieżu Franciszku, ale nie jesteśmy głupcami, otworzyliśmy oczy, a prawdziwi chrześcijanie, którzy kochają i bronią Chrystusa wiedzą, że Kościół zwycięży.
Modlę się za Ciebie, Papieżu Franciszku, abyś mógł zbadać swoje sumienie i uświadomił sobie całe zło, które uczyniłeś i czynisz. Próbujesz nas oszukać swoimi frazami, jednocześnie robiąc coś przeciwnego do tego, co mówisz.
Na przykład: nałożyłeś sankcje kanoniczne na prałatów, którzy popełniają przestępstwa molestowania, ale w praktyce nie tylko ich chronisz, ale nawet ich promujesz: [Gustavo] Zanchettę, [Theodore] McCarricka, [Roberta] Bezaka i długą listę innych.
Znam Cię bardzo dobrze, Papieżu Franciszku, ponieważ pewnego dnia, gdy czyniłeś znak krzyża, okłamałeś mnie i ostatecznie mnie zdradziłeś.
Wydaje się, że podążasz tą samą linią, co twój najbliższy doradca, kardynał Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga, który ma zwyczaj obelgami atakować tych, którzy go przesłuchują, biorąc pod uwagę niemożność obrony z godnością i uczciwością, dowodami i z prawdą.
Martha Joy Reichmann
Autor książki Sacred Betrayals
Żródło: marcotosatti.com
Subskrybuj nas i otrzymuj nasze nowe treści bezpośrednio do Twojej skrzynki pocztowej.
WESPRZYJ NAS
Jeśli podobają się Państwu treści które publikujemy i uważacie, że powinny docierać do większej ilości odbiorców, prosimy o wsparcie rozwoju naszej strony.
Wybraną kwotą:
Lub inną dowolną:
Dziękujemy
WSPIERAM
Skomentuj