Zamykam oczy
Sen nie nadchodzi
Budzą się koszmary
Dawnego życia smak
Cyrkiel rysuje kręgi
Węglem na blacie ziemi
Zamknięte i ciemne
Jak czaszka na pakcie z..
Ostry ból przecina duszę
Niczym blyskawica łączy dwa bieguny
Krew kapie na podpis ohydny
Jak daleko sięgają macki zdrady
Zawiązane oczy ciemnością przerażają
Słychać szepty zaufaj, zaufaj
Tak jak my Ci nie ufamy
Serce umarło w ciszy bez smutku
Dusza walczyła wyrwała sie z otchłani
Boże Ty mi wybaczyłeś
Na wygnanie skazałeś
Lecz czy ja sobie kiedyś wybaczę?
Kręgi kłamstwa jak mury rosną
Nie chronią przed zimnem
Nie osłaniają przed wiatrem
Zabijają serca a dusze w ciemność wtrącają
Czy widziałeś kiedyś smutek ?
To poszukaj go tam gdzie świat o radości debatuje.
Zamykam oczy …
A łzy płyną prosto , spokojnie
Wyrwany z otchłani
Wciąż nad przepaścią
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj