Departament Stanu USA miał kreta w Watykanie, który przekazywał mu informacje o tym, jak ingerować w konklawe w 1958 roku, aby wybrać umiarkowanego papieża. Ostatecznie zwyciężył Angelo Roncalli. Kilka miesięcy później ogłosił zamiar zorganizowania Soboru Watykańskiego II.
Przedstawiamy treść notatki która pojawiła się wczoraj na Twitterze:
11 października 1958 r.
Podczas rozmowy z urzędnikiem ambasady, źródło watykańskie wyraziło osobistą opinię, że następny papież zostanie wybrany poza konklawe, zgodnie z porozumieniem między kardynałami. Źródło powiedziało, że Pius XII został wybrany w ten sposób i przypomniało, że kiedy kardynałowie wchodzili na konklawe w 1939 r., kard. Pizzardo wezwał go na bok i poprosił o przygotowanie biografii Pacellego. Dodał, że skonsultował się z monsignorem Montinim i obaj zdecydowali, z oczywistych powodów, nie realizować prośby Pizzardo.
Mówiąc o następcy Piusa XII, źródło stwierdziło, że [Święte] Kolegium mogłoby wybrać starego kardynała, którego krótki pontyfikat mógłby być w całości poświęcony reorganizacji Kurii Rzymskiej, pozostawionej przez zmarłego w „opłakanym stanie”. Źródło wskazało, że wybór Siriego, Ruffiniego i Ottavianiego byłby „hańbą dla Kościoła”, ponieważ trzej kardynałowie mają nierealistyczne podejście do wielkich problemów dzisiejszego świata. Źródło stwierdziło, że wybór jednego z trzech może zależeć od wpływu amerykańskich kardynałów i zasugerowało z własnej inicjatywy, że Stany Zjednoczone zrobiłyby dobrze dyskretnie „wywierając swój wpływ na niektórych amerykańskich kardynałów”.
Zellerbach


Skomentuj