Zanurzam się w sobie
Odcinam od świata
Życie toczy się z boku
A ja chcę być blisko Ciebie
W zakamarkach duszy
Tam gdzie zakopałem
Wspomnienia zła i dobra
Szukam tego co stracone
Czas płynie w jedną stronę
W niepamięć wrzucone
Ale zawsze powracające
Jednak przecież niepotępione
W zgiełku własnych myśli
Znajduję tylko mrok
Wszystko jest brudne i złe
Tylko Twoje Słowa są światłem
Nagrodą za cierpienie
W nich odnajduję siebie
Staję się odrzucony
Jednak to nadzieja na zbawienie
Nie będę płakał choć łzy zapełniają moja duszę
Nie będę krzyczał choć krzyk rozpaczy rozdziera moja duszę
Będę wierzył w Ciebie choć pasterze sprzedali upadłemu swoje dusze
Będę się cicho w samotności modlił
A Ty Panie w swojej łaskawości napełnisz mi duszę
Wiarą Nadzieją i Miłością
Amen.
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj