Widzisz moją twarz
Chociaż ciemno jest
Czy to łzy
Czy to ja
Odejdę ale cień zostanie tu
Cień marzen spowitych
W firnamecie gwiazd
Romantyczne są stepy bezkresne
Ale czy morderczy blask
Sąsiadów z siekierami i widłami
W szale nienawiści banderowskich mas
Pochylsz głowę
Lecz słyszysz to co ja
Zbrodni krzyk
Gwałt i wyłupywanie oczu też
Zemsty nie pragnie nikt
Ale słychać sprawiedliwości zew
Zapłaty nadszedł czas
Pamięć w Polakach jest
Ale ich już nie ma wśród nas
Arkadiusz Niewolski


Skomentuj