-

MSZA ŚWIĘTA
W pewnej chwili gdy zadzwoniono dzwonki (podczas konsekracji i podniesienia), Ojciec zniknął, a na jego miejsce przyszedł jakiś Pan, o majestatycznym wyglądzie… Był smutny, bardzo smutny i cały okryty ranami… Ręce miał rozłożone, a z Jego dłoni zranionych płynęła krew, spływając kroplami do tego… do tego… naczyńka metalowego, które stało na ołtarzu… – Do kielicha?… więcej
