-

Trzy stany życia duchowego, Cz. 3 – SPOCZYNEK
nie powinniśmy wyobrażać sobie tego spoczynku w postaci zawieszenia broni lub wolności od zmęczenia. To by się sprzeciwiało samemu pojęciu życia duchownego. Spoczynek, o którym mówię, jest prawdziwszy, wznioślejszy, o całe niebo różny od tamtego. Posiada on pięć znamion. więcej
-

Trzy stany życia duchowego, Cz. 2 – ZMĘCZENIE
radości życia duchownego szczodrze wynagradzają przykrości zmęczenia, że więc w żadnym wypadku nie powinniśmy się zwracać po osłodę i pociechę do stworzeń, chociażby rzeczy Boże zdawały się budzić w nas jedynie przesyt i nudę. Następstwa tego kroku byłyby straszne. Rzekłbym, wprost nieuleczalne. więcej
-

Trzy stany życia duchowego, Cz. 1 – WALKA
Czy moje życie religijne istotnie jest walką?Czy dostrzegam mego wroga? Czy odczuwam ciężar jego nieprzyjaźni? A jeśli me życie nie okazuje się walką, czy może być ono duchowym? Lub raczej, czy nie padłem ofiarą powszechnego złudzenia o łatwej pobożności? więcej
-

Prawdziwe pojęcie pobożności Cz.2
Trzy są rodzaje fałszywych nabożeństw: jedne są nimi stąd, że są za wysokie dla osób, które się do nich garną, inne dlatego że są zbyt odosobnione i niezwykłe, inne wreszcie ponieważ są zbyt subtelne. więcej
-

Prawdziwe pojęcie pobożności – Cz. 1
Pobożność istotna streszcza się w rozumnej gotowości woli do służby Bożej i opiera się nie na pociągu wyobraźni lub słodyczy uczucia, lecz na prawdach wiary oraz utwierdza duszę w niezłomnym postanowieniu służenia Bogu w jakichkolwiek bądź okolicznościach. Bez tej istotnej podbudowy nie warta nic żadna pobożność, żadna nie jest trwała, żadna nie stanowi rozumnej służby Bożej. Po… więcej
-

O przezwyciężaniu ludzkiego ducha – Rola szatana, pokory i praktyczne wnioski
Dopóki wszystko odnosimy do szatana, dopóki nie schodzi on z naszych warg i z naszych myśli, tak długo, bądźmy przekonani, stoimy ledwie na progu życia doskonałego i posiadamy o nim bardzo słabe pojęcie, albo też zbyt mało znamy siebie samych. więcej
-

POSTĘP DUSZY: Właściwy użytek darów duchowych
Czasami się zdarza, że Bóg się od nas oddala, by nam dać sposobność do ćwiczenia się w cnotach prawdziwych i rzetelnych przez wzgląd na łaski, poprzednio nam udzielone. Albowiem rzetelna cnota opiera się na Bogu samym, nie zaś na Jego słodyczach i pociechach. Gdyby zaś dary owe trwały bez ustanku, nigdy byśmy nie doszli do… więcej
-

„Duch ludzki” i jego zgubne skutki w życiu duchowym
Istnieją trzy duchy, z którymi zwykł człowiek mieć do czynienia: duch Boży, szatański i ludzki. Ten ostatni stanowi coś zupełnie odrębnego i samoistnego, a streszcza się w skłonnościach upadłej natury, występujących osobno od pozostałych duchów lub przynajmniej niezależnie od nich. więcej
-

Wzgląd ludzki – fałszywa religia dławiąca życie duchowe!
Wzgląd ludzki jest zaprzeczeniem doskonałości i gdzie on panuje, tam niemożliwa jest świętość; pod jego bowiem wpływem odwracamy się od Boga ku stworzeniom. Gdziekolwiek się zjawi, ciągnie za sobą długi łańcuch grzechów opuszczenia, wylęgłych z tchórzostwa i obawy śmieszności, oraz drugi łańcuch grzechów, popełnionych czynem w chęci przypodobania się ludziom. więcej
-

Przeszkody postępu duchowego
Kierowaliśmy się więcej uczuciem, słodyczą, pociągiem, niż wiarą; toteż skoro nauczyliśmy się na miejscu Boga stawiać dary Boże, gdy oczy nasze przywykły do tych jaskrawych i sztucznych światełek, nic dziwnego, że źle się czujemy w łagodnym półmroku chrześcijańskiego życia więcej
-

POSTĘP DUSZY – Cierpliwość
Porzucamy modlitwę, nie widząc jej skutków. Sakramenty nas nudzą swoją jednostajnością. Zmieniamy nasze ćwiczenia pobożne, ponieważ nie wydały cudów. Precz odtrącamy lekarstwo, które nie dało nam zdrowia natychmiast. więcej
-

Nieustanny żal za grzechy źródłem wzrostu duchowego i miłości do Boga
Nic nie nadaje naszemu znoszeniu krzyżów więcej cierpliwości i wdzięku, nic nie darzy takim spokojem i płodnością naszej wytrwałej pracy dla dobra innych, jak właśnie to skruszenie serca. więcej
-

POSTĘP DUSZY: Gorliwość prawdziwa i fałszywa
Fałszywa gorliwość, będąc tylko namiastką prawdziwej bierze z niej tylko ogień, we wszystkich zaś innych rysach jest żywym jej zaprzeczeniem. Jakże to smutno pomyśleć, że potem gorliwość prawdziwa, która idąc odziana w niebieskie zbroice, poważna, spokojna, majestatyczna, pogodna, by odbudowywać królestwo Boże w sercach ludzkich, musi ponosić odpowiedzialność za śmieszne i niepoczytalne wybryki dusz tylko… więcej
-

Krew Przenajdroższa czyli cena zbawienia naszego (2)
Niewątpliwą jest rzeczą, iż po części moc tego objawienia czyniła Zbawiciela naszego tak niecierpliwym w oczekiwaniu przelania Krwi Swojej. Pilno Mu było dać poznać Ojca Swojego, a tem samem Jego chwałę powiększyć. Wiedział, że nie znając Boga nie mogliśmy Go miłować, i że nawzajem, miłość ku Niemu przyłożyć się miała do bliższego obznajmienia nas z… więcej
-

Krew Przenajdroższa czyli cena zbawienia naszego (1)
Gdziekolwiek stąpimy, choćby dla spełnienia grzechu, tam wszędzie Bóg się znajduje. Pomimo to, my sobie idziemy swoją drogą i podług fantazyi śpiewamy, oddajemy się próżnościom, tysiące spełniamy niedorzeczności, a to nie tylko w jakiej poświęconej świątyni, ale w samemże łonie Boga żyjącego. więcej
