„U ŹRÓDEŁ MODERNIZMU. Studium Filozoficzno-Teologiczne” (1) – O antynomiach czystego rozumu Kanta

Kant był sceptykiem i mistykiem zarazem. Co jedną ręką burzył, to drugą budował. Burzył autorytet teologii fundamentalnej, a jednocześnie kładł podwaliny moralności nieza­leżnej i religii, opartej wyłącznie tylko na wierze i uczuciu.
Rzeczy samej w sobie nie można poznać, ale można ją pomyśleć— oto główna zasada filozofii Kanta.
A co mówi modernizm? –
Rzeczy objawionych nie można poznać, ale można je odczuć; nie dają się one ująć głową, ale przenika je i odczuwa serce.  Po­glądy te graniczą ze sobą o miedzę tylko, to też, mówiąc o mo­dernizmie, trudno pominąć Kanta.