„JEZUS” BEZ SERCA – O „wizjach” s. Faustyny i fałszywym miłosierdziu

Analizując tekst Kozłowskiej można wręcz odnieść wrażenie jakby zdania pochodziły wprost z Dzienniczka. Można przypuszczać że Faustyna przebywając w Płocku słyszała o Kozłowskiej i mariawitach którzy mieli tam siedzibę, a nawet zetknęła się z samym tekstem jej „orędzi”. 31 lat później również w Płocku historia się powtarza. Faustyna spisuje przeżycia w Dzienniczku.