Jak kochać Jezusa (4) – Unikanie oziębłości cz.2 – Św. A.M. Liguori

Bez modlitwy wewnętrznej, nie dostępujemy zjednoczenia się z Bogiem, niezbędnego do wytrwania w cnocie. Bez modlitwy we­wnętrznej, słabo się dopatruje potrzeb własnej duszy, słabo się widzi niebezpieczeństwa, na które wystawione jest zbawienie, i z trudnością rozpoznaje się środki do przezwyciężenia pokus niezbędne; stąd słabo się ocenia konieczność modlitwy, skutkiem czego zaniedbujemy się w niej i dusza gubi się nieochybnie.