O grzechu pierworodnym, wolnej woli człowieka, i o piekle

ażeby te odpowiedzi przyjąć i zrozumieć, potrzeba mieć wiarę, którą daje tylko Bóg, o którą przeto przede wszystkim Boga prosić trzeba.
Dobrze więc, a wcale nie śmiesznie, jak się komuś zdaje, modli się mój brat Eustachy, gdy odmówiwszy całe Wierzę w Boga, dodaje w końcu ów piękny Akt Strzelisty: Daj mi o Boże, bym i w to wszystko wierzył! I nikt od podobnej modlitwy wymawiać się nie ma; bo nikt z nas nie może powiedzieć, że wiara jego jest w najwyższym stopniu. Nikt z nas bowiem jeszcze nie przenosi gór.